przez SirKamil Pt cze 14, 2013 13:59 Re: GP Kanady 2013
Coś w tym stylu. F1 ma poważny problem, który przez głupotę i hipokryzję decydentów (bo wbrew pustej gadce szefów zespołów w ostatnich latach nie było żadnego ograniczania wydatków a przeciwnie- eskalacja kosztów wypełniająca wymuszone regulaminowo oszczędności z nawiązką) może doprowadzić do patowego kryzysu a potem czyta się, że 100 mln za wystawienie dwóch śmiechu wartych prototypów ledwo kilka sekund szybszych od masowych proto w seriach juniorskich w kilkunastu wyścigach, to za mało... Oraz, że nie może być tak- "bo nikt się nie zgodzi" żeby zespół F1 był dochodowym interesem zamiast przedsiębiorstwem utrzymywanym przy życiu kroplówką z konta centrali. Na głupków z zespołów i starego pasjonata monopoli nie ma co liczyć. Jeśli więc kibice nie zdają sobie sprawy z problemu, cała nadzieja w miękkimJeanie, który nawet wzorek na koszuli rozpatruje pod kątem ew. kontrowersji i ściągnięcia na siebie uwagi. Nie wspominając o jakiejkolwiek krótkoterminowo niewdzięcznej a pożytecznej i potrzebnej działalności w tej swojej na niby prezydenturze. To znaczy nie ma nadziei.
"Opony są takie same dla wszystkich." A. Newey, Luty 2011 r.