Przed GP Włoch 2013

[Europejczyk]

No ponoć na twitterze udostępnił, że będzie miał coś ważnego do przekazania w ciągu najbliższych dni... Tylko mnie się coś ubzdurało, że na Monzy

[rno2]

Na Monzy Alonso miał ogłosić coś ważnego... Ciekawe kiedy to zrobi...

A to nie chodzi o ten wpis na twitterze sprzed jakiegoś czasu, że ,,wkrótce coś ważnego ogłosi"? (nie wspominał wtedy o Monzy, tylko, że wkrótce).
Bo wydaje mi się, że to o to właśnie chodziło - czyli to, że wykupił ten zespół kolarski.

[Europejczyk]

Tak jest, o ten wpis mi się rozchodzi.

Kurde, to chodzi o ten zespół kolarski ? Myślałem, że chodzi o coś większego... na przykład zmiana teamu


@Down

Wiem, z tą Monzą to gafa Wiedziałem o tej ogłoszonej informacji, ale myślałem, że jeszcze ogłosi coś bardziej ważnego i związanego z przyszłym sezonem

[AleQ]

Na Monzy Alonso miał ogłosić coś ważnego... Ciekawe kiedy to zrobi...

Słabo informacje czytasz, Alonso już ogłosił ważną sprawę. I nie miał jej wcale upubliczniać na Monzy

Kwalifikacje epickie, różnice minimalnie, oby jutro popadało.
Vettel znowu z PP i raczej powinien jutro bez problemów wygrać. Cieszy dobry kwal Hulka. Jeżeli nie będzie cudów to Kimas i Hamilton już mogą się żegnać z walki o tytuł. Ferdynand może sobie pluć w brodę, bo P3 było w zasięgu. Jutro na pewno obejrzymy "świetny" start Webbera, choć liczę na podium dla Aussie

Reakcja Alonso była ... bezsensowna, bo nawet zakładając, że miałby ten tunel za Massą to i tak na Ascari by stracił. Już widzę, że człowiek od PR uratował Hiszpana Ale mimo wszystko takie zachowanie przy Markizie Flaviuszu i ludziach od FIATu było nie do przyjęcia. Czekam teraz na komentarz Stefana w tej sytaucji

[rno2]

"So you have to let him go, really. You are stupid! Mamma mia guys!"

[Kazik]

"So you have to let him go, really. You are stupid! Mamma mia guys!"

Jednak...baaardzo sfrustrowany Nando w Ferrari.
Tymczasem Sutil trzy oczka w plecy za "pomoc " dla Lewisa.
Wybitnie nie idzie ostatnio chłopakom z Force India.

[Simi]

Podobno Alonso powiedział przez radio sarkastycznie: "Naprawdę jesteście geniuszami chłopaki" i dotyczyło to faktu, iż został wypuszczony na tor tuż przed Rosbergiem. Sam Montezmolo przyznał, że jego stosunki z Alonso są bardzo dobre.

[Arnulf]

Im Alonso gorzej idzie, tym mniej da się go lubić. I nie, wcale nie chodzi tutaj o "sezonowe kibicowanie najlepszym", ale o to, jak ten kierowca postępuje w obliczu słabszej formy/gorszych wyników itp. Jeśli wszystkie powyższe cytaty są prawdą to praktycznie przekreśla to wizerunek Alonso jako sportowca. Nie rozumiem trochę, jak o swoich pracodawcach i współpracownikach można powiedzieć, że są głupi.

[jans21]

Tak dla jasności - Alonso mówił po włosku i nie jest do końca zrozumiałe czy użył słowa: scemi czyli idioci, czy geni czyli geniusze: więc może póki co nie oceniajcie jeszcze go tak surowo.
Sami Włosi nie do końca zrozumieli co Alonso dokładnie mówił.

[fordern]

Już widzę próby usprawiedliwiania Ferdka, i do jutrzejszego wyścigu dojdziemy do tego, że gratulował Vettelowi Pole Position, samemu przyznając się do błędu. Ludzie, zrozumcie że ten człowiek nie jest bożkiem (wbrew temu, co mu się wydaje), i na gorąco obraził członków swojego zespołu. Jak już do niego doszło co powiedział, to w wywiadach od razu się usprawiedliwiał - przecież to logiczne.

[bohdi]

Sam Montezmolo przyznał, że jego stosunki z Alonso są bardzo dobre.

Tak, tak, zwłaszcza, że po kwalifikacjach publicznie zapytał sie Alonso, czy w przyszłym sezonie jeżdżi dla Marussi:

Jon Noble ‏@NobleF11m
Caught up in an amusing press scrum with Luca di Montezemolo just now. He shouted at Alonso to ask if he was driving for Marussia next year

Tak dla jasności - Alonso mówił po włosku i nie jest do końca zrozumiałe czy użył słowa: scemi czyli idioci, czy geni czyli geniusze: więc może póki co nie oceniajcie jeszcze go tak surowo.

Co w żaden sposób nie zmienia pejoratywnego wydżwięku jego wypowiedzi.

[SirKamil]

Giga Nico. Chyba tylko przez jego występ srogo żałuje, że nie mogłem zobaczyć kwalifikacji a jutro nie zdołam obejrzeć wyścigu.

Ogólnie jak się popatrzeć w cyferki nic specjalnie nie zaskakuje. Red Bull ze swoim pakietem low o wartości ceny elektrowni jądrowej rozstawił wszystkich po kątach mimo silników Renault, przecież tak słabych, że ruszają tylko na pych. Tradycyjnie mocne w takim środowisku technologicznym Ferrari to kolejny brak zaskoczenia, podobnie jak w przypadku STR. To terytorium częściowo też pokryło braki McLarena.

Brak zaskoczenia to też kłopoty samochodów typowo dociskowych Mercedesa i Lotusa. Brak czołowej formy Mercedesa w tym ujęciu było widać już na Spa w kwalifikacjach, to znaczy w Q2 na którym zaczęły i skończyły się kwalifikacje. Ulepszony pakiet low na Monze był chyba inspirowany dokonaniami RB, ale bądźmy uczciwy- RB projektował swój większości 2011 roku gdy mieli potwora o takiej przewadze docisku, że w zasadzie nie musieli go szukać i mogli poświęcić się nieco innym zagadnieniom. Lotus też wyraźnie puchł na prostych w Spa, ale do czołówki wślizgiwał się jakąś kompletnie popepszoną formą w szybkich zakrętach drugiego sektora. Na Monzy nie ma takiego sektora. Gra skończona.

[Kazik]

RB projektował swój większości 2011 roku gdy mieli potwora o takiej przewadze docisku, że w zasadzie nie musieli go szukać i mogli poświęcić się nieco innym zagadnieniom. Lotus też wyraźnie puchł na prostych w Spa, ale do czołówki wślizgiwał się jakąś kompletnie popepszoną formą w szybkich zakrętach drugiego sektora. Na Monzy nie ma takiego sektora. Gra skończona.

To się daje powiedzieć po polsku?
Sorry ale niestety nic nie zrozumiałem... chociaż jestem pod wrażeniem (jak zwykle).
Może ktoś inny da radę.

[Gie]

http://www.radareu.cz/?lng=pl&core=mc
Chmurki się zbliżają ale chyba dojdą nad tor na PSC a później zacznie przesychać.

[jans21]

Już widzę próby usprawiedliwiania Ferdka, i do jutrzejszego wyścigu dojdziemy do tego, że gratulował Vettelowi Pole Position, samemu przyznając się do błędu. Ludzie, zrozumcie że ten człowiek nie jest bożkiem (wbrew temu, co mu się wydaje), i na gorąco obraził członków swojego zespołu. Jak już do niego doszło co powiedział, to w wywiadach od razu się usprawiedliwiał - przecież to logiczne.

Nikt tutaj nie próbuje usprawiedliwiać primabaleriny - chodzi tylko o różnicę pomiędzy mega poważnym zarzutem obrazy zespołu ( scemi - idioci ), a pewną formą ironicznej krytyki zawiedzionej primabaleriny ( geni - geniusze ) - wypowiedzianymi niewyraźnie po włosku.

-- N wrz 08, 2013 10:37 --

[/quote]Co w żaden sposób nie zmienia pejoratywnego wydżwięku jego wypowiedzi.[/quote]
Tak, ale uwalnia go z zarzutu ciężkiej obrazy całego zespołu.