GP Włoch 2013

[MPOWER]

Tak, popełnił tam błąd to racja ale było ciasno. Tylko, że nadal miał ok 1 sekundy straty i Button też tam popełnił błąd, bo wjechał zbyt asekuracyjnie, czego się Kimi nie spodziewał. Metę przejechali różnicą 0.3s , dlatego napisałem, że kółko dwa

[IceMan11]

1 s to nie siedzenie za spojlerem. Zauważ, że Perez przed dohamowaniem był naprawdę daleko, a po błędzie Fina brał się za wyprzedzanie go. Stracił tam masę czasu i 10 lokatę.

[Michal2_F1]

Coś niesamowitego! Vettel wygrywa na Monzy w przepięknym stylu! Cudownie pojechał, mnóstwo walki w czołówce, emocje od początku do końca, zmienne warunki, tylko Hamilton jakiś taki niewidoczny, nie wiem co się stało. Fantastycznie, że Pirelli zmieniło opony, teraz mam super rywalizację na każdym okrążeniu, na każdym zakręcie. Zresztą muszę ściągnąć wyścig z on-boardu bo tyle było tych manewrów, że połowy nie widziałem.

Wybaczcie, ale nic innego nie mam do napisania. Może poza tym, że fajnie widzieć Webbera na podium. Polubiłem go. No i atmosfera cudowna na prostej startowej po wyścigu.

[MPOWER]

Perez nie było daleko. Co Ty teraz piszesz. Ostatnie kółka Pereza spowalniał Button. Gdy Kimi wyprzedził Pereza, Meksykanin siedział za nim. Jak mógł być daleko, skoro po prostej startowej i po wyjściu Fina z 2 zakrętu Perez był obok Raikkonena? Kimi nie wyleciał z szykany tylko popełnił błąd na dohamowaniu.

1 s to nie siedzenie za spojlerem.

Kimi odrabiał straty. Na początku 53 kółka miał ok 0.5s straty a metę przejechali z różnicą 0.3s. To jest siedzenia na spojlerze.

[ice]

Takie błędy to wielu kierowców popełniało, przykładowo Hamilton przestrzelił szykane i co też mamy gdybać czy by np wyprzedził Grosjeana gdyby nie to? no ale wiadomo, @IceMan jest "obiektywny" zawsze jedynie do Raikkonena.

tylko Hamilton jakiś taki niewidoczny

Dobre, pomijając już, że realizator faktycznie się na nim dużo skupiał to przecież Hamilton ciągle gonił i się przebijał.

[cichy]

[TommyYse]

No, Paul pokazuje ostatnio że zabezpieczenia kół (przykręconych) działają, nawet obie osie sprawdził.

[Anderis]

Ktoś tam wcześniej pisał, że Hamilton byłby zagrożeniem dla Vettela. Nie wydaje mi się. Skończył 23 sekundy za Rosbergiem. To mniej więcej tyle, ile kosztował go ten dodatkowy pit stop. Fakt, że potem musiał walczyć z wolniejszymi kierowcami, ale miał też średnio świeższe opony od całej reszty i naprawdę długo jechał w "czystym powietrzu". Kręcił dobre czasy okrążeń, bo był na innej strategii od reszty. Mercedes był tutaj jakiś taki niemrawy i już w sesjach treningowych dało się to zauważyć.

Monza na sucho.

Szkoda, że dalej nie mieliśmy żadnego mokrego wyścigu w tym sezonie. A kwalifikacji mokrych pod dostatkiem. A przecież w teorii jest większa szansa na mokry wyścig, niż qual, bo wyścig dłużej trwa.

[Europejczyk]

Ferrari wyprzedziło Merce w klasyfikacji konstruktorów... Będzie ciekawie, bo jak na razie są to tylko 3 punkty przewagi.

[Lukasz1234]

Na tor niemajacy szybkich zakretów jak np. S2 na Spa dajemy dwie najtwardsze mieszanki to wyścig mamy taki, a nie inny.
Czym się sugerowali przyznając te mieszanki na Monze to nie mam najmniejszego pojęcia


Vettel jechał swój wyścig, ani przez moment nie było najmniejszych wątpliwości kto go wygra
Wielkie brawa dla Hulka , nie ukrywam, liczę na kontrakt z mocniejszym czarno-złotym teamem od 2014.

[THC-303]

ice uczy obiektywizmu. Ba, wobec Raikkonena. Czytanie tego forum jest ciekawsze niż jakiekolwiek GP, przebija nawet Nurburg 1999 albo UK 2003. I jeszcze rozjaśnia mi umysł.

Wyścig mocno taki sobie, kilka wyprzedzeń niby było, znaczna część bez DRS, ale wytypować kolejność w czołówce można było po pierwszym kółku. Za mój pomysł obejrzenia go na Polsacie się szczerze wstydzę po tym co panowie komentatorzy wyprawiali.

[Pieczar]

Na tor niemajacy szybkich zakretów jak np. S2 na Spa dajemy dwie najtwardsze mieszanki to wyścig mamy taki, a nie inny.
Czym się sugerowali przyznając te mieszanki na Monze to nie mam najmniejszego pojęcia

Rozumiem, że jak nie ma 10 wyprzedzań w strefie DRS na okrążeniu to wyścig jest nudny? Jeden z lepszych suchych wyścigów na Monzy w ostatnich latach.

[gregoff]

Nic ciekawego nie da się napisać o Monzy. Vettel zrobił swoje na plus to samo Alonso. Chociaż decyzja o tak opóźnionym pit stopie kontrowersyjna. Patrząc na kłopoty Vettela pod koniec wyścigu można by powiedzieć, że te 3-4 sekundy stracone mogły by bardzo sprawę podkręcić.

Webber znowu na starcie słabo, ale przynajmniej dojechał trzeci. Massa ciągle zagubiony, ale 4 miejsce jest i to się liczy mu na plus. Lotus w rozsypce a Mercedes bez wiary więc pierwsze 4 miejsca były praktycznie rozdzielone po 10 kółkach. Brawo dla Hulka za wspaniałą postawę. Na pewno nie zaszkodziło to Sauberowi:)

Paul di Resta = gratulacje dla tego pana. Odjęcie gazu w drugiej szykanie wyścigu jest naprawde niezłym pomysłem szczególnie, że przed nim przepychanka i każdy moze troszkę wcześniej zahamować:)

Perez kontra Kimi = dość styczna sytuacja. Perez go wypchnął a potem Kimas stracił chyba zimną krew bo mało charakterystyczny dla niego błąd.

Cały wyścig dość mało ciekawy. Poza małymi wyjątkami nikt nie zszokował. Ale też nie była to procesja typowa, bo wszyscy byli blisko siebie i jeden błąd mógł dużo kosztować.

[IceMan11]

Webber słabo wystartował? Z tego co widziałem, to Mark wystartował lepiej od Vettela. Jedynie Massa wystrzelił jak z procy. Gdyby nie Brazylijczyk, Webber utrzymałby pozycję po starcie, co już samo w sobie świadczy o dobrym starcie - zwłaszcza z P2.

PS. Inną sprawą jest to, że Vettel mimo słabego startu ponownie nie dał się ograć.

[ice]

ice uczy obiektywizmu. Ba, wobec Raikkonena. Czytanie tego forum jest ciekawsze niż jakiekolwiek GP, przebija nawet Nurburg 1999 albo UK 2003. I jeszcze rozjaśnia mi umysł.

Odczep się typie, bo to nie moja wina, że gul ci skacze, bo twój Perez jeździ jak jeździ (czy też z innego powodu), jak coś ci się nie podoba w moich postach to podaj argumenty, albo zachowaj żałosne przytyki dla siebie na drugi raz.
Bez odbioru.