GP Włoch 2013

Moderator: Ekipa F1

Postprzez Lukasz1234 N wrz 08, 2013 17:46  Re: GP Włoch 2013

Pieczar napisał(a):
Na tor niemajacy szybkich zakretów jak np. S2 na Spa dajemy dwie najtwardsze mieszanki to wyścig mamy taki, a nie inny.
Czym się sugerowali przyznając te mieszanki na Monze to nie mam najmniejszego pojęcia

Rozumiem, że jak nie ma 10 wyprzedzań w strefie DRS na okrążeniu to wyścig jest nudny? Jeden z lepszych suchych wyścigów na Monzy w ostatnich latach.


Nie chodzi mi o DRS. Mam na myśli to, że przed rozpoczęciem wyścigu a nawet weekendu(bez anomali pogodowych) wiadomo już było jaką taktykę zastosują teamy, kiedy bedą zmieniać opony na jakie i ile będzie pitstopów. Brakuje tu mi pola do popisania się dla taktyków zespołu(jaka może być inna skoro wszyscy jadą na 1 stopa, nie licząć losowych zdarzeń typu: RAI i HAM).

Całe szczęście, żę była to akurat Monza gdzie nie jest tak ekstermalnie trudno wyprzedzać nie majać przewagi 3 sekund na
kółku.
Avatar użytkownika
Lukasz1234
 
Dołączył(a): Pn lut 15, 2010 15:53

Postprzez Pieczar N wrz 08, 2013 17:58  Re: GP Włoch 2013

To na każdym wyścigu mają być 3-4 pit stopy? Albo inaczej - czy większa liczba pit stopów spowodowałaby, że ten wyścig byłby ciekawszy?

Brakuje tu mi pola do popisania się dla taktyków zespołu(jaka może być inna skoro wszyscy jadą na 1 stopa, nie licząć losowych zdarzeń typu: RAI i HAM).

I bardzo dobrze, to mają być wyścigi kierowców a nie taktyków.
Obrazek
Avatar użytkownika
Pieczar
 
Dołączył(a): Wt kwi 26, 2005 20:26
Lokalizacja: Częstochowa

Postprzez IceMan11 N wrz 08, 2013 18:02  Re: GP Włoch 2013

Takie mają być wyścigi. Dziękuję za początek sezonu, kiedy to opony wytrzymywały po 6 okrążeń.
Avatar użytkownika
IceMan11
 
Dołączył(a): So maja 29, 2010 21:12
Lokalizacja: Jotunheim

Postprzez Anderis N wrz 08, 2013 18:12  Re: GP Włoch 2013

Pieczar napisał(a):I bardzo dobrze, to mają być wyścigi kierowców a nie taktyków.

Moim skromnym zdaniem to mają być wyścigi i kierowców i taktyków i o kim tam jeszcze można pomyśleć.

Sytuacja, gdy kierowca musi po 6 okrążeniach zjechać po nowe opony nie jest idealna, ale sytuacja, gdzie kierowca może komfortowo przejechać ponad połowę wyścigu na bardziej miękkiej z dostępnych mieszanek jest moim zdaniem jeszcze gorsza. Po 5-10 okrążeniach wszyscy wiedzą jak sytuacja wygląda i o ile nie znalazłeś się daleko z tyłu przez spin/wymianę skrzydła/przebitą oponę/problem w kwalifikacjach, to po prostu każdy zajmuje się utrzymywaniem przewagi i to też za bardzo mi na miano "wyścigu kierowców" nie zasługuje. Raczej wyścig najlepszych bolidów.
Avatar użytkownika
Anderis
 
Dołączył(a): Wt paź 16, 2007 19:19
GG: 1295936

Postprzez gregoff N wrz 08, 2013 18:17  Re: GP Włoch 2013

Moim zdaniem Anderis nie bierzesz pod uwagę tego, że zespoły cały czas uczą się opon. Jak radykalne opony musiałbyś na początku sezonu przedstawić aby cały czas zespoły miały z nimi problemy? A w trakcie sezonu już nie masz możliwości zmiany ich budowy (poza tymi dotyczącymi bezpieczeństwa).

Monza to też tor na którym dużo się testowało, jest ciągle w kalendarzu i zespoły dobrze go znają. A także jest bardzo mało wymagający dla opon. Więc psioczenie, że nie było tutaj 3-4 postojów w boksach nie jest chyba uzasadnione tak do końca.
Avatar użytkownika
gregoff
redaktor/moderator
 
Dołączył(a): Śr kwi 13, 2005 20:01
Lokalizacja: Świecie nad Wisłą

Postprzez IceMan11 N wrz 08, 2013 18:24  Re: GP Włoch 2013

Jak to nie było taktyki? Dziś taktyką można było wygrać (prawie) wyścig. Najpierw taktyczna zamiana miejsc na linii Webber-Massa. Przed 1 pitem pogoń Alonso za Vettelem. Alonso zszedł już na 4.5s, a gdyby wykonał okrążenie wcześniej zjazd niż Vettel (a w tym sezonie Ferrari robiło tak prawie zawsze) mógł kolejną 1s zniwelować. To już byłyby 3s. Vettel wyjeżdżając na chłodniejszych oponach straciłby kolejne 0.5s spokojnie i Alonso ze straty ponad 6s, po pitach miałby już niewiele ponad 2s. Szansa była, ale trzeba było to rozegrać taktycznie. W tym wyścigu prócz wielu postojów było wszystko.
Avatar użytkownika
IceMan11
 
Dołączył(a): So maja 29, 2010 21:12
Lokalizacja: Jotunheim

Postprzez ice N wrz 08, 2013 18:32  Re: GP Włoch 2013

Pieczar napisał(a):I bardzo dobrze, to mają być wyścigi kierowców a nie taktyków.

Racja, zawsze mówiłem, że im mniejszy wpływ strategii na wyniki tym lepiej, no chyba, że niektórzy od konfrontacji talentów na torze wolą oglądać konfrontacje strategów, ale od takich rzeczy to są szachy i inne sporty.
Formuła 1 skończyła się wraz z sezonem 2008.
„Bolidy F1 muszą być tylko dla prawdziwych mężczyzn, nie dla nastolatków, którzy potrafią obsługiwać przyciski na kierownicy." - Niki Lauda
Avatar użytkownika
ice
 
Dołączył(a): Śr sie 05, 2009 15:02

Postprzez Anderis N wrz 08, 2013 18:41  Re: GP Włoch 2013

Z tego, co wiem, to regularne testy na Monzy odeszły w niepamięć wraz z wprowadzeniem zakazu testów w trakcie sezonu i na długo przed dołączeniem Pirelli do F1. Na chwilę obecną zespoły nie są obeznane z tym torem bardziej, niż z wieloma innymi obiektami w kalendarzu.

I oczywiście, że biorę pod uwagę to, że zespoły cały czas uczą się opon. Nie pisałem, że na Monzy powinny być inne opony w tym konkretnym przypadku, tylko, że nowoczesna F1 jest nudna przez swoją perfekcyjność i jeśli nie ma wprowadzonej dodatkowej zmiennej typu nieperfekcyjne opony, to wyścigi zamieniają się w procesje inżynierów wyścigowych co chwile podpowiadających swoim kierowcom "manage the gap", "save your tyres", "brake earlier to turn1", "short shift", "bring the car home" itd. Jeśli nie jesteś szybszy od poprzedzającego bolidu na okrążeniu piątym, to najprawdopodobniej nie będziesz także na trzydziestym ani czterdziestym. Dopóki ktoś nie popełni błędu, to większość zawodników jedzie sobie albo spokojnie cały czas w czystym powietrzu, odpuszczając nieco i minimalizując ryzyko popełnienia błędu, albo sekundę za poprzedzającym bolidem, bo nie ma na tyle dużej różnicy, żeby wyprzedzić.

Moje osobiste preferencje są takie, że wyścigi najciekawsze są wtedy, kiedy czołowe zespoły wybierają pomiędzy dwoma a trzema pit stopami. I jednocześnie jestem świadomy, że utrzymanie dokładnie takiej liczby pit stopów przez cały sezon jest w zasadzie niemożliwe, bo zespoły cały czas się dostosowują, a zużycie opon zależy od wielu innych czynników, których nie da się przewidzieć przed weekendem wyścigowym.
Ale nie popieram poglądu, że sytuacja w której kierowca praktycznie w ogóle nie musi martwić się o poziom zużycia opon to jest jakieś bardziej prawdziwe ściganie. Dawniej kierowcy musieli się martwić i o opony i o paliwo i o parę innych rzeczy, które łatwo można było spartolić nierozsądnie używając sprzętu. Dzisiaj wszystko jest tak perfekcyjnie poukładane, że od oglądania niektórych wyścigów aż oczy bolą. Oczywiście zawsze znajdą się "puryści", dla których dobrze, że kierowcy mogą cisnąć na maksa (chociaż w rzeczywistości w wielu przypadkach wcale tak nie jest, bo gdy nie walczą o pozycję to nie cisną, a rzadko walczą o pozycję, jeśli zużycie opon, a idące za tym zróżnicowanie strategii jest na niskim poziomie), że wygrywa najlepszy a nie ktoś przypadkowy itp. Ale F1 jest też uzależnione od niedzielnego widza, bo gdy ich liczba spadnie, zmniejszą się także dochody w F1 i będzie problem z utrzymaniem zespołów, przy obecnych, rozdmuchanych wydatkach (z którymi nic nie można zrobić, bo nikt w FIA nie ma odwagi zadziałać wbrew preferencjom czołowych zespołów w tym aspekcie).
Oczywiście opony nie są jedyną możliwą drogą "zintensyfikowania" wyścigów, ale na chwilę obecną trudno mi sobie wyobrazić tańsze i rozsądniejsze wyjście z sytuacji. Mam nadzieję, że wraz z nowymi silnikami dojdzie kolejna zmienna różnicująca względne osiągi bolidów w różnych momentach wyścigu. O ile dobrze rozumiem, to silniki turbo powinny w większym stopniu umożliwić "bawienie się" paliwem, w dodatku będzie to zupełnie nowy typ sprzętu i zespoły nie będą miały perfekcyjnie przygotowanych procedur na każdą okazję, więc będzie szansa, że coś się będzie działo.

Ja dzisiejszym wyścigiem jestem zawiedziony i z rozrzewnieniem wspominam wyścigi pokroju GP Chin 2011, gdzie poziom zużycia opon był moim zdaniem optymalny i zapewnił emocjonujące ściganie i na 10 okrążeń przed końcem dalej było 5 kierowców z realnymi szansami na wygranie wyścigu. A kierowcy w czołówce ci sami co zwykle, więc nie ma powodów by twierdzić, że taka sytuacja w znaczącym stopniu umniejsza znaczeniu talentu kierowcy.
Avatar użytkownika
Anderis
 
Dołączył(a): Wt paź 16, 2007 19:19
GG: 1295936

Postprzez THC-303 N wrz 08, 2013 18:43  Re: GP Włoch 2013

ice napisał(a):
THC-303 napisał(a):ice uczy obiektywizmu. Ba, wobec Raikkonena. Czytanie tego forum jest ciekawsze niż jakiekolwiek GP, przebija nawet Nurburg 1999 albo UK 2003. I jeszcze rozjaśnia mi umysł.

Odczep się typie, bo to nie moja wina, że gul ci skacze, bo twój Perez jeździ jak jeździ (czy też z innego powodu), jak coś ci się nie podoba w moich postach to podaj argumenty, albo zachowaj żałosne przytyki dla siebie na drugi raz.
Bez odbioru.

Uważasz, że nazwałbym 'swojego kierowcę' (handel ludźmi jest zabroniony zdaje się) bezmózgiem? Nie, ktoś tak bezkrytyczny wobec 'swojego kierowcy' nie może tak myśleć chyba. Poczytaj temat po GP Belgii. Jak Perez pojechał idiotycznie to napisałem to mimo sprzeciwu wielu forumowiczów. Więc: a) nie jest mój, b) mimo, że jest mój mam do jego zachowań dystans. Wybierz sobie, jeżeli wybrałeś 'a' przeproś za 'swojego kierowcę', jeśli 'b' przyjrzyj się jak można 'swojego kierowcę' krytykować gdy wymaga krytyki.

W Twoich postach nie podoba mi się skrajny, ekstremalny, bezkrytyczny, rażący subiektywizm. Argumenty podawałem już i po Monako i po Kanadzie (jeśli ktoś nie wierzy zapraszam do tamtych tematów). Kolejnych nie będzie, bo wyżej wymieniony subiektywizm nie przyjmuje ich do wiadomości.
Rodolfo Speedy Gonzalez
VENEZUELA
Avatar użytkownika
THC-303
 
Dołączył(a): So lip 17, 2010 14:54
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez MarK N wrz 08, 2013 19:06  Re: GP Włoch 2013

Patrzę na posty tutaj i szczerze nie rozumiem czepiania się opon. Zdaje się, że szerokiej gawiedzi ostatnie spory o opony zawęziły postrzeganie świata wyścigów wyłącznie do tematu opon i to tylko opony mają wpływ na rozkład stawki, i to tylko oponami układ sił w stawce można regulować według niektórych.

Nikt jakoś nie wpadł na to, że równie winne są budżety o których się od lat mówi, że niektóre zespoły mają budżety niemal nieograniczone, podczas gdy inne ledwo wiążą koniec z końcem. Nic się nie mówi o tym, że jest DRS, który zlikwidował instytucję walki o miejsce. Nic się nie mówi o tym, że z DRSem to już wybitnie, Monza jest torem, gdzie w miarę łatwo wyprzedzić, więc łatwo też dojść do układu stawki, gdzie przed każdym zawodnikiem znajdować się będą wyłącznie szybsi od niego, a za nim wyłącznie wolniejsi. Nikt nie mówi o tym, że tegoroczna edycja odbyła się bez żadnych niespodzianek, zamętów i wypadków, czy deszczu, które pomieszałyby układ stawki i walkę sprowokowały. Lepiej psioczyć na okrągły kawałek gumy bo tak najłatwiej. Jasne - bijcie brawa za kolejne "wyprzedzania" na DRSie bo są z pewnością tego warte.
Avatar użytkownika
MarK
 
Dołączył(a): Cz mar 06, 2008 21:08
Lokalizacja: Wa-wa

Postprzez Fate N wrz 08, 2013 20:09  Re: GP Włoch 2013

Ja to akurat marzę o F1 gdzie w wyścigach jest 1, maks 2 pit stopy, gdzie nie ma żadnego DRS-u i innych tego typu "ulepszaczy" wyścigów i mam gdzieś, że niedzielni kibice będą się nudzić 8-)
Avatar użytkownika
Fate
 
Dołączył(a): Wt sty 03, 2012 10:52

Postprzez Arnulf N wrz 08, 2013 20:27  Re: GP Włoch 2013

Nie rozumiem narzekań co niektórych. Dla mnie dzisiejszy wyścig był naprawdę bardzo dobry. DRS nie odwalał za kierowców całej roboty, mieliśmy kilka naprawdę fajnych manewrów wyprzedzania. GP Belgii - mimo, że oglądałem tylko połowę - było strasznie chaotyczne właśnie przez te pseudo-wyprzedzenia. Wolę 2 normalne wyprzedzenia, po ciekawej i miłej dla oka walce, niż 15 ominięć jednego bolidu przez drugi, bo włączył sobie DRS. Dla mnie DRS + KERS + opony sypiące się po paru okrążeniach to była przesada. To nie był wyścig, tylko jakieś chaotyczne jeżdżenie 22 kierowców po torze, bez żadnego ładu i składu. Liczba pit-stopów na poziomie 3-4 jak to było w niektórych wyścigach to też dla mnie za dużo. Po prostu przekombinowano poszukując sposobu na uatrakcyjnienie wyścigów.

Przejdźmy do samego wyścigu. Vettel robi swoje, a reszta udaje, że go goni. Często powtarzam to zdanie w ostatnich latach. Ten kierowca razem ze swoim zespołem chyba osiągnęli ekstremum jeśli chodzi o dopasowanie i osiągi. Szczerze trzeba przyznać, tylko katastrofa może temu kierowcy odebrać 4 tytuł mistrza świata. Wygrał połowę dotychczasowych wyścigów, a PP dzieli się tylko z kierowcami Mercedesa.
Alonso doczłapał się na drugim miejscu, trzeci Webber. O ile o Webberze chyba nikt nie myślał w kategoriach walki o mistrzostwo, to Alonso chyba sam przyznał, że kolejna strata punktów do Vettela w GP Włoch będzie oznaczała już całkowite skupienie się przez zespół na sezonie 2014. Ciekawe czy przedwyścigowe zapowiedzi wprowadzą w życie.
Bardzo widoczny dzisiaj był Hamilton i Raikkonen, szczególnie pod koniec. Przed wyścigiem pisałem o Angliku jako o tym, który był przeze mnie typowany do konkurencji dla Vettela. Cóż, w wyścigu zdobył za mało punktów, żebym dalej tak twierdził. Vettel tytuł może przegrać już tylko z samym sobą.
Dobrze, że Button zdobył ten jeden jedyny punkt. 50-lecie startów nie wypadło zbyt okazale, ale zawsze jakaś zdobycz jest.
Williamsy dalej wyprzedzają tylko Caterhama i Marussię. Niech się ten sezon dla tego zespołu już skończy, żal na to patrzeć. Po raz kolejny można powtórzyć "oby w przyszłym sezonie było lepiej"... może tym razem z silnikami Mercedesa się uda.
Arnulf
 
Dołączył(a): Pn sie 25, 2008 8:56
Lokalizacja: Mielec/Kraków

Postprzez IceMan11 N wrz 08, 2013 20:54  Re: GP Włoch 2013

Prawda jest taka, że jak RBR powiększy jeszcze bardziej swoją przewagę po Singapurze/Korei to mogą się skupić tak samo na przyszłym sezonie jak reszta. Ten bolid nie musi juz być rozwijany, aby walczyć o czołowe pozycje do końca sezonu, a takowe wystarczą Vettelowi i RBR do tytułów.
Avatar użytkownika
IceMan11
 
Dołączył(a): So maja 29, 2010 21:12
Lokalizacja: Jotunheim

Postprzez Anderis N wrz 08, 2013 20:56  Re: GP Włoch 2013

Prawda jest taka, że już mogliby zaprzestać rozwoju obecnego bolidu. Sauber już zaprzestał, a jaki postęp poczynili. Podobnie było z FI w zeszłym roku. Widać Hulk lubi jeździć nierozwijanymi bolidami. :-P
Avatar użytkownika
Anderis
 
Dołączył(a): Wt paź 16, 2007 19:19
GG: 1295936

Postprzez IceMan11 N wrz 08, 2013 21:25  Re: GP Włoch 2013

Chyba jednak nie chcą tak ryzykować. Mercedes będzie mocny w azjatyckiej części sezonu, więc zapewne wolą popracować jeszcze te 2-3 tygodnie nad obecnym bolidem i zobaczyć jak się to potoczy dalej.
Avatar użytkownika
IceMan11
 
Dołączył(a): So maja 29, 2010 21:12
Lokalizacja: Jotunheim

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sezon 2013

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości