Forum Wyprzedź Mnie!

Gwizdać to se możecie. Ale mistrzostwo i tak jest już nasze

Strasznie szkoda mi JEV'a, mógł być dobry wynik, bardzo dobry.

Moim zdaniem JEV miał jedynie szanse na małe punkty (1-2)

Gdyby nie zawalone kwalifikacje Hamiltona i Raikkonena (+ jego problemy na starcie i wczesny pit stop), to Vettel nie miałby tak łatwo. Raikkonen jechał tempem Vettela a Hamilton był pod koniec jeszcze szybszy.

Kimi odegrał się na stracie za Monako.

Wyścig wiał lekką nudą, oczywiście były momenty ciekawe, ale w środku stawki. Vettel już może się cieszyć z 4 tytułu.

Lewis i Kimi odpada w rywalizacji o mistrza. Zostaje Hiszpan i Niemiec, czyli powtórka z rozrywki. Jednak liczę na Lewisa jeszcze w tym sezonie, reszta torów powinna pasować Mercedesowi (i Lewisowi). Nico całkiem ładnie P5 to dobry wynik, a Reszta pojechała swoje

Kurde, życzyłem Hulkowi jak najlepszego miejsca, ale coś czułem, że będzie to coś około 10, a tu prosze - 5 Gratulacje, super wynik.

baron napisał(a):Kimi odegrał się na stracie za Monako.

Zależy co masz na myśli. Na powtórce było widać, że Perez wypchnął Raikkonena tuż przed dohamowaniem i ten najpierw musiał wrócić na prawidłowy tor, żeby zacząć hamować. Coś podobnego miało chyba miejsce w Chinach. Perez jest ślepy albo robi to celowo i tyle, inaczej nie da się tego wytłumaczyć.

Pieczar napisał(a):Gdyby nie zawalone kwalifikacje Hamiltona i Raikkonena (+ jego problemy na starcie i wczesny pit stop), to Vettel nie miałby tak łatwo. Raikkonen jechał tempem Vettela a Hamilton był pod koniec jeszcze szybszy.

Ja nie wiem kto ustala strategię w Mercedesie, ale dzisiaj to totalnie przylamili z tym drugim postojem Hamiltona. Ściągnęli go, gdy był szybszy od Massy, już nie wspominając o kierowcach za nim. Czemu nie przetrzymali go dłużej to ja nie wiem, stracili tym samym siódme miejsce.

Hulk i Ricciardo naprawdę bardzo dobra postawa. Szkoda Hamiltona, bo mógłby trochę namieszać.
Alonso też bardzo pozytywnie, niestety Vettel był nie do dogonienia. Drugie miejsce jest jednak ok, dobrze że wytrzymał presję nałożoną przez Webbera. Kimi - wielkie rozczarowanie, zupełnie bezbarwnie.
A Vergne nie oszukujmy się, wyżej niż dziewiąty by nie był.
Osobiście oczekiwałem znacznie lepszej postawy McLarena, a tu naprawdę mizernie. Smutek i nostalgia.

Kurde nie widziałem startu...Co tam Kimi odwalił?
Z tego co widziałem na necie, to wyglądało tak jakby Perez chciał zepchnąć Kimiego z toru, Fin złapał pobocze i gdy złapał przeczypność było już za późno na efektywne hamowania....

W każdym razie - Vettel świetnie pojechał czyli swoje.
Alonso fuksiarz - gdyby nie problemy Webbera....
Massa jechał zdecydowanie lepszym tempem jak Alonso.

I brawa dla Hamiltona. Świetna jazda, świetne tempo Mercedesa.

Kimi - wielkie rozczarowanie, zupełnie bezbarwnie.

Na jakiej podstawie tak sądzisz? Bo jeśli oceniasz wyścig tylko po wyniku to dziękuję.

Od momentu pit stopu, jadąc na oponach młodszych o 2 okrążenia stracił do Vettela 1,5 sekundy. Jedyne ułatwienie jakie miał to takie, że jechał 2 stinty na miękkich oponach.

To raczej nic spektakularnego być szybszym od Vettela w końcówce, gdy ten w zasadzie dowozi bolid do mety, bądź oszczędza bolid, paliwo czy też opony.

Angulo napisał(a):

Pieczar napisał(a):Gdyby nie zawalone kwalifikacje Hamiltona i Raikkonena (+ jego problemy na starcie i wczesny pit stop), to Vettel nie miałby tak łatwo. Raikkonen jechał tempem Vettela a Hamilton był pod koniec jeszcze szybszy.

Ja nie wiem kto ustala strategię w Mercedesie, ale dzisiaj to totalnie przylamili z tym drugim postojem Hamiltona. Ściągnęli go, gdy był szybszy od Massy, już nie wspominając o kierowcach za nim. Czemu nie przetrzymali go dłużej to ja nie wiem, stracili tym samym siódme miejsce.

Zrobili co mogli najlepszego, ba nawet według mnie trochę za późno, bo powinni go zdjąć szybciej, no ale chcieli wyprzedzić przed wyjazdem Kimiego, nie udało się. A co do czasów to przed wyjazdem kręcił 1:27, wyjechał i miał 1:25-1:26, patrząc na czyste tempo. A jakby dojechał do Massy to straciłby jeszcze więcej.

Alonso fuksiarz - gdyby nie problemy Webbera....

Żaden fuksiarz. Czy to jego wina, że Webber mając możlwość obronienia się, przegrywa? Tempo Webbera do 1pitu było w zasadzie takie samo jak Alonso. Po pitstopie, tempo Webbera mimo problemów było nawet lepsze, a więc zawinił on sam, dając się wyprzedzić Alonso na wczesnym etapie wyścigu.

Ferka to niech sobie już odpuści ten sezon, bo tylko szkoda ich czasu , zasobów oraz straconych nerwów na robienie sobie jakiś nadziei. Niech mają do siebie pretensje, ze okres od GP Hiszpanii do GP WB przespali a RBR pracował nad problemami i wyrobili sobie przewagę, której już nie da się zniwelować. Dodatkowo forma Vettela też jest wysoka więc jeśli nie jakieś dramatyczne awarie pod koniec sezonu , to szanse są bliskie zero. Nie ma się co oszukiwać. Lepiej przeznaczyć czas i kasę na nowy bolid, bo zawsze jest szansa, na coś innowacyjnego, tak aby odsadzić konkurencje i pisać nowy rozdział w historii F1, tak jak robi to teraz RBR