GP Japonii 2013

[Enpasant]

@Kazik
Nie widziałem powtórki i nie będę zajmował stanowiska, ale skoro Massa ma opóźniony czas reakcji, jak się tu sugeruje - określając jego zachowanie jako "kretyńskie", to nie powinien jeździć w wyścigach. To znaczy, że w Ferrari pracują niebezpieczni ludzie. Tego rodzaju błąd przy wjeździe na Pit Lane, świadczy (jeśli jest spowodowany przez kierowcę) o nieumiejętności utrzymania koncentracji. Taka cecha eliminuje człowieka jako kierowcę, zwłaszcza w F1. I w to, w przypadku Massy, ciężko mi uwierzyć.

[IceMan11]

@Simi

Vettel popełnił naprawdę sporo błędów, jakoś nie w jego stylu.

Co znaczy sporo? I jeśli możesz, proszę wymień te błędy.

Taktyka dla Webbera to oczywiście niezłe jajca, ale... Po co mają dawać mu wygrywać jak ten odchodzi? Przecież Vettel może pobić rekord wygranych z rzędu. Myślę, że wolą tę drugą opcję. Wiem, że to straaaszne, ale co zrobić? Nikt nie będzie pamiętał pojedynczego zwycięstwa Marka Webbera. Z kolei rekord gdzieś się zapisze.

[Kazik]

Tego rodzaju błąd przy wjeździe na Pit Lane, świadczy (jeśli jest spowodowany przez kierowcę) o nieumiejętności utrzymania koncentracji. Taka cecha eliminuje człowieka jako kierowcy, zwłaszcza w F1. I w to, w przypadku Massy ciężko mi w to uwierzyć.

Bez przesady z tym brakiem koncentracji. Po prostu zblokował koła tuż przed linią wjazdu.Takie rzeczy się zdarzają w ferworze walki.

[Enpasant]

@Kazik
No właśnie...

[Shaitan]

Genialny start Grosjeana. Z pewnością jeden z najlepszych jakie widzieliśmy w tym sezonie. Cały wyścig również bardzo dobry dla Francuza. Szkoda tylko, że w II połowie wyścigu RBR jechał już w innej lidze. Mimo wszystko bardzo bliskie było utrzymanie 2 miejsca. Zastanawiam się czy gdyby duet WEB-GRO nie natknął się na tą procesję, to czy końcowy wynik nie byłby inny.
Kolejny raz Raikkonen pokazał dobrą jazdę i odzyskanie części strat poniesionych w sobotę.
Na uwagę zasługuje jazda kierowców Saubera, którzy wykorzystują bardziej konkurencyjny bolid (tym razem oboje). No i pierwsze punkty Gutierrreza, na co zanosiło się już od jakiegoś czasu. Jak kiedyś pisał @Anderis, gdyby jego partnerem nie był najlepszy kierowca środka stawki, to wówczas na jego debiut patrzyłoby się zupełnie inaczej.

[IceMan11]

Najlepszy kierowca środka stawki brzmi jak średniak. Idąc dalej. Gutierrez przy średniaku w takim razie wypada naprawdę średnio

[R90]

Cieszę się, że IceMan nazwał rzeczy po imieniu. Myślę, że nawet gdyby nie odchodził, to zrobiliby tak samo.

[Shaitan]

Najlepszy kierowca środka stawki brzmi jak średniak.

Nie ważne jak brzmi, ważne jak jeździ .

[slipstream]

I szkoda tylko Hamiltona, bo gdyby trochę poblokował Vettela mogło być nieco ciekawiej.

[TommyYse]

Taktyka dla Webbera to oczywiście niezłe jajca, ale... Po co mają dawać mu wygrywać jak ten odchodzi? Przecież Vettel może pobić rekord wygranych z rzędu. Myślę, że wolą tę drugą opcję. Wiem, że to straaaszne, ale co zrobić? Nikt nie będzie pamiętał pojedynczego zwycięstwa Marka Webbera. Z kolei rekord gdzieś się zapisze.

Różne taktyki dla obu kierowców miały też może u celu niedopuszczenie do bezpośredniej walki między nimi. Dublet i tak mają, więc to była taka bezpieczniejsza opcja.

Świetna sytuacja w konstruktorce się robi Ferrari, Mercedes i Lotus o miejsce 2., a Sauber, jeśli wszystko potoczy się jak w Korei i Japonii to może nawet McLarena dogonić.

Co do wysokiej formy Lotusa i Saubera w końcówce sezonu, tak się zastanawiam czy to może być sprawa szukania sponsorów. Wszyscy przerzucają zasoby na auta na 2014 rok, a Lotus i Sauber mogłyby jeszcze troszkę bardziej od innych pociągnąć rozwój tegorocznego samochodu (zmiana długości rozstawu osi w Lotusie). Wyższe wyniki = większe zainteresowanie. Ciekawe czy utrzymają tą formę do końca sezonu.

[Simi]

@IceMan11
No tak, uderz w stół, a nożyce się odezwą. Zawsze. Musisz. Nie wytrzymasz.
Po pierwsze - przecięcie opony Lewisowi. Bardzo delikatny błąd, ale jednak. Blokowanie kół. Wypadnięcie poza tor... i zachwianie się po wyjściu z samochodu
Nie mówię, że jechał słabo. Wygrał. Był najszybszy. Ale jego jazda nie była w pełni doskonała. Zwykle gdy wygrywa jedzie jak maszynka. Jak zaprogramowany. Szybko. Perfekcyjnie. Prosto do mety. Dziś tego nie było.

[Anderis]

Nie zapominajcie, że obaj kierowcy Red Bulla jechali za Grosjeanem przez wiele okrążeń w momencie podjęcia decyzji o zróżnicowaniu strategii dla obu kierowców. Uważam, że zrobili to po to, żeby mieć pewność, że co najmniej jeden z nich skończy przed Francuzem. Jadąc "grzecznie" na takiej samej strategii, mogło się skończyć zwycięstwem Lotusa. A tak udało się postawić Grosjeana pod presją, której nie udało się wytrzymać (nie, że Francuz albo zespół popełnili jakiś błąd, po prostu nie byli w stanie się przeciwstawić).

[Jimmy0555]

@Iceman, trzeba być ślepym żeby nie widzieć błędów Vettela. Szczególnie w pierwszej połowie wyścigu miał ich sporo.

[IceMan11]

@Simi
Nie uderz w stół, tylko jak piszemy "wiele" tzn. ni mniej ni więcej, że było ich zarąbiście sporo, a w takim wypadku przydałaby się argumentacja. Koła blokowała cała pierwsza trójka - dla mnie błąd minimalny zważywszy na to, że osamotniony nie był. Wyjazd poza tor - jedyny błąd jaki popełnił. Przecięcie opony? Bez kitu. Zobacz jak ścisnęli Vettela na starcie. Teoretycznie mógł przyhamować, ale wtedy straciłby jeszcze więcej pozycji - ponownie nie widzę żadnego błędu.

Może lepiej będzie napisać - poczepiam się troszkę. Wtedy nożyce się nie odezwą, a tak na siłę szukasz błędów. Pozdro

[Simi]

@IceMan11
Mhmm...taa.. cóż, wiadomo że "wiele" błędów w przypadku kierowcy, który wygrał Grand Prix nie może oznaczać jakiejś strasznej mnogości. Niepotrzebnie czepiasz się słówek.