Re: GP Indii 2013
Napisane: Wt paź 29, 2013 17:54
Nie mów tak, bo zaraz zostaniesz od razu zaszufladkowana do grupy osób wylewających ciągle "żółć" na F1, tak jak to próbowało zrobić paru użytkowników ze mną, gdy dokładnie to samo pisałem po singapurskim cyrku .
Wiem, ale jeśli ktoś to lubi, to niech sobie szufladkuje, nie boję się Po to chyba jest forum, aby się wypowiadać i dyskutować nawet jeśli się ma inne zdanie i nawet jeśli wie się mniej niż inni. Mnie nie nudzą wyścigi i nie porównuję F1 której nie oglądałam i nie znam, patrzę jaka jest ta którą ja teraz oglądam. Uwielbiam ściganie i F1 jako całość, ale te opony Pirelli z 2013 nie podobają mi się i już.
które wytrzymywały 50 kółek, a w specyfikacji kwalifikacyjnej (bo takie pierwotnie było założenie dwóch mieszanek) 15, a przy tym dawały wybór strategii na 1 lub 2 postoje w zależności od traktowania Pirelek przez zespoły - cóż za beznadziejne ogumienie!
Widocznie jest beznadziejne nie dla wszystkich A czy komuś oprócz Sutilowi wytrzymały te opony 50 okrążeń? Hamilton po coś około 20 na twardszej już chyba mówił, że nie ma gum i się ślizgał. W/g mnie po prostu nie są za dobre dla tych agresywniej jeżdżących kierowców, a większość zespołów ma problemy by wstrzelić się w jak najlepszą pracę tych gum. Czasami się komuś udaje jak np. w tym GP zespołowi Force India. Chociaż sama jestem ciekawa jak tego cudu dokonali.