Strona 2 z 2

Re: GP USA 2013

PostNapisane: Pn lis 18, 2013 0:23
przez cichy
Widząc dzisiejszą walkę między Webberem a Groszkiem.. pierwszy raz ucieszyłem się, że Mark odchodzi z zespołu.

Re: GP USA 2013

PostNapisane: Pn lis 18, 2013 8:02
przez rno2
Myślę, że nie ma co się czepiać Kovalainena - na starcie stracił kilka pozycji (co nie jest w sumie dziwne biorąc pod uwagę, że to jego pierwszy start od prawie roku), potem miał problemy z przednim skrzydłem i z kersem. Liczę na to, że w Brazylii już zapunktuje :-)

Re: GP USA 2013

PostNapisane: Pn lis 18, 2013 9:37
przez THC-303
Ale za to świetna jazda (...) Gutierreza

Skoro kiedyś P11 było dla niego prawie jak zwycięstwo, to teraz ma prawie podium. A może on leci na punktacji 'im mniej tym lepiej'?

Nawet bez kontaktu z JEV byłby poza punktami, w kwalifikacjach popełnił bardzo 'głupią głupość', Bottas i Perez - fakt na świeższych oponach - wykonywali na nim manewr w pierwszym możliwym miejscu bez DRS, a jego teammate dojechał na P6 z przewagą minuty. To są fakty. Wiem, są jeszcze 'wrażenia artystyczne'. Niestety, miejsce i większość straty czasowej Estebana nie było spowodowane żadną awarią, błędną strategią, kolizja z winy JEV zabrała mu jedno miejsce i kilka sekund, nie zanotowałem spektakularnych manewrów wyprzedzania ani obrony w wykonaniu Meksykanina - reasumując: wynik słaby (bardzo), wrażenia artystyczne przeciętne, normalne. Więc może wyjaśnisz na czym polegała świetna jazda Gutierreza wczoraj. Jestem otwarty na propozycje, może telewizja kłamie, może to ja się nie znam.

Re: GP USA 2013

PostNapisane: Pn lis 18, 2013 11:45
przez katinka
Gutierreza akurat bym nie chwalił. Skończył daleko za kolegą wyścigowym,

A ja pochwalę, bo podobała mi się jego jazda :-) Ok, Gutierrez skończył daleko za Hulkiem, ale przecież dostał tą karę za blokowanie w qualu Maldonado i startował z końca stawki. Gdyby nie to, myślę, że Esteban dojechałby w punktach.

Więc może wyjaśnisz na czym polegała świetna jazda Gutierreza wczoraj. Jestem otwarty na propozycje, może telewizja kłamie, może to ja się nie znam

Ty się znasz, ja się za bardzo nie znam i patrzę na F1 po swojemu, a telewizja i tak kłamie, podobno wygląda się tam grubiej niż normalnie :-D
Nie wiem, czy umiem to wyjaśnić i tak na pewno to co napiszę Cię nie przekona. Wiem, że Gutierrez pomimo kolizji dojechałby bez punktów, ale co z tego? I nawet nie chodzi mi o wyprzedzania, których miał nie za wiele, ale były okrążenia, że miał naprawdę dobre tempo. Chłopak walczył o lepszą pozycję i cisnął, akurat dla mnie to GP miał bardzo dobre. Ja takich kierowców lubię po prostu i taką jazdę. Poza tym z P20 miał całkiem dobry start i przebił się wiele pozycji do przodu. A co do strategii, to nie wiem, czy była błędna, czy nie. Wiem tylko, że Esteban gdy startował jechał na podobnej strategii co pozostali kierowcy z pierwszej dziesiątki, a zaraz po wyjeździe SC Sauber zaryzykował z inną strategią i chyba się nie opłaciło jak widać.

Re: GP USA 2013

PostNapisane: Pn lis 18, 2013 11:58
przez rno2
Katinka, na ostateczny wynik wyścigu wpływ mają też kwalifikacje, w których Gutierrez dał d..y. Tak głupiego zachowania podczas Q dawno nie widziałem...
Maszyną, którą Hulkenberg jest w stanie zdobywać punkty od przerwy wakacyjnej, Esteban zdobył je raz i faktycznie wtedy to był dobry występ. Ale wg mnie to za mało, żeby utrzymać posadę. Liczę, że jeśli Hulkenberg jednak pozostanie w Sauberze, to partnerować mu będzie Perez :-)

Re: GP USA 2013

PostNapisane: Pn lis 18, 2013 14:33
przez maciejo195
Perez jak dla mnie w tym sezonie lepszy od Buttona. I to Buttona bym wywalił bo oprócz jednego mistrzostwa w udanym aucie nie osiąga nic co by mogło mu zapewnić miejsce w Mclarenie ;)

Re: GP USA 2013

PostNapisane: Pn lis 18, 2013 14:44
przez pawel92setter
I nawet nie chodzi mi o wyprzedzania, których miał nie za wiele, ale były okrążenia, że miał naprawdę dobre tempo. Chłopak walczył o lepszą pozycję i cisnął


Można to powiedzieć o właściwie każdym kierowcy w tym wyścigu. (Poza Sutilem i nowymi).
Jedyna sprawa komplikująca jego ocenę to ta, że razem z Vergne'm jechali na innej strategii od pozostałych. Z tym, że Esteban miał nieco świeższe opony. Wyścig pojechał w bardzo podobnym czasie do Francuza (a znalazł się blisko niego krótko po restarcie i z tą samą liczbą pit stopów do wykonania), a śmiem twierdzić, że Toro Rosso odstaje obecnie tempem od Saubera.

W tym wyścigu była jedna rzecz na którą warto zwrócić uwagę, a o czym chyba nikt nie wspomniał. Wspaniały pierwszy stint Alonso. Gdy nie był w stanie wyprzedzić Pereza odpuścił go na 2 sekundy i oszczędzał opony (jak mi się wydaje). Tuż przed oknem postojów zbliżył się na sekundę. Po pit stopie Meksykanina cisnął ile fabryka dała i kręcił lepsze czasy od Sergio (mimo znacznie starszych opon). Mimo, że Alonso jest kierowcą, któremu życzyłbym sukcesów w ostatniej kolejności, to pokazał klasę w tym wyścigu. Co prawda pozycja nie powala na kolana, ale jak się jeździ czerwonym kombajnem to nie ma co myśleć o podium w tej chwili.

Re: GP USA 2013

PostNapisane: Pn lis 18, 2013 16:28
przez Karol24
Bo Sergio po swoim pit-stopie wyjechał za innym kierowcą, był przez niego blokowany. Gdy tylko go wyprzedził, to Alonso zjechał do boksów. Czekali na ten moment.

Re: GP USA 2013

PostNapisane: Pn lis 18, 2013 16:52
przez pawel92setter
Tylko, że Alonso i tak znacznie przyspieszył i jechał tempem lepszym od wielu kierowców w solidnych autach i na świeżych oponach.

Re: GP USA 2013

PostNapisane: Pn lis 18, 2013 17:02
przez xdomino996
Ferrari to również solidne auto. Nie zapominajmy o tym.

Re: GP USA 2013

PostNapisane: Pn lis 18, 2013 21:58
przez leni93
Widział ktoś te przerywane ślady opon na wyjeździe z pierwszego zakrętu? Zastanawiam się z któerego to bolidu, ale nie znalazłem żadnej fotki ani nic, ostatnio takie ślady Webber zostawiał w Kanadzie. . .