katinka napisał(a):Pirelli mówi, że te 18 calowe opony zostały zaprojektowane nie po to by poprawić osiągi, ale by prezentowały się lepiej.
Jeśli tak, to nie spełniają swojego zadania.
Oczywiście w moim odczuciu. Ale nie to jest najważniejsze, pewnie bym się dość szybko do tego przyzwyczaił. Inna rzecz mnie zastanawia. Wg słów Pica, pod te opony trzeba by było zbudować kompletnie nowe auto, a znaczne przeprojektowanie samochodu wiąże się w końcu ze sporymi kosztami. Czy naprawdę warto wprowadzać zmiany, które mogą pochłonąć kupę kasy, w imię tego, że nowe opony mogą się lepiej prezentować wizualnie? Czy to jest warte zachodu? Jak dla mnie - ufając, że Pic wie, co mówi - zdecydowanie nie. Nawet jeśli rzeczywiście zdecydowana większość byłaby zachwycona wyglądem bolidów z tymi 18-calowymi oponami. Nie mówiąc już o absurdalności sytuacji, że był pomysł choćby rezygnowania z jednego treningu, aby zespoły mogły przyjechać na tor dzień później i kilka innych, które śmiało można nazwać "przyklejaniem plastra na wrzód" (jak to ładnie ktoś gdzieś na forum napisał, choć może niekoniecznie apropo redukcji kosztów w F1, nie pamiętam), a tutaj zastanawiają się nad potencjalnie bardzo drogą zmianą, która ma wpłynąć tylko i wyłącznie na "wrażenia artystyczne"...