MPOWER napisał(a):Do ponad połowy wyścigu Alonso nie miał tempa aby się do Nico zbliżyć a co dopiero wyprzedzić.
MPOWER napisał(a):a Alonso nie blokował Hulk bo Alonso miał do niego stratę.
Tak, jasne, że miał stratę. Na 17 kółkach od zjazdu SC do zjazdu Hulka do boksów Alonso miał średnio na okrążeniu 0,665 sekundy straty, a na 29. kółku byłą ona maksymalna i wynosiła aż oszałamiające 1,145s. Jeśli nie wierzysz, to sprawdź sobie
tutaj. Rzeczywiście Fernando nie był w stanie się nawet do Nico zbliżyć.
Także proponuję skończyć Ci dyskutować na ten temat,
MPOWER. Tak, jak napisał kolega
bartoszyce, bazujesz na tym, co tylko Ci się wydaje. Skorzystaj ze swojej własnej rady, którą komuś w tym temacie wcześniej dałeś - zanim zaczniesz prawić swoje mądrości, zaczerpnij najpierw trochę informacji.
kuba napisał(a):Już się tego czytać nie da. I wiedziałem, że tak będzie. Najbardziej w tym wszystkim nie podoba mi się ta generalizacja
Przez jednego czy dwóch fanatyków niedługo okreslenie "fan Kimiego Raikkonena" będzie obrazą samą w sobie
Aż sie szczerze odechciewa kibicować temu zawodnikowi, jakby tak nie patrzeć na ten kabaret z dystansem...
Dajmy se na wstrzymanie. Alonso ma za sobą lepszy weekend od Fina i tutaj nie ma dyskusji.
Spokojnie. Większość będzie potrafiła odróżnić fana od pozbawionego choćby odrobiny obiektywizmu fanatyka.
pawel92setter napisał(a):Zawsze bolid będzie pasował bardziej jednemu z kierowców. Zwłaszcza, gdy mają tak odmienne style
Jasne, że tak. Choćby to była niewielka różnica, to zawsze jednemu kierowcy będzie bolid pasował bardziej, a drugiemu mniej. Nikt nie ma dosłownie identycznego stylu jazdy i preferencji w ustawieniu auta. Ja osobiście nawet jeśli Alonso pokona w tym roku Kimiego, nie mam zamiaru od razu zaczął głosić, że teraz to już na pewno Hiszpan jest lepszy od Fina, bo pokonał go, kiedy jeździli w jednym zespole. Ani odwrotnie. (Jeżeli mi się to zdarzy, to możecie mi to spokojnie wypomnieć
) Jasne, że zwycięstwo w tym pojedynku będzie plusem dla tego, który poradzi sobie lepiej, ale to i tak będzie wg mnie za mało, aby ferować wyroki i ostateczne osądy, kto jest lepszy. Zbyt wiele zmiennych na to wpływa. A że Alonso i Raikkonen to jedni z najlepszych obecnie kierowców i jest między nimi niewielka różnica, to tym bardziej. Taki Massa był wyraźnie gorszy od Alonso i to można stwierdzić, ale przy bardziej wyrównanym poziomie, to już nie jest takie jasne. I po sezonie dalej nie będzie. Także niektórym fanom Kimiego polecam podejść do tego pojedynku bez tak dużej spiny.