paymey852 napisał(a):mam dosyć tej dyskusj
To się z niej wycofaj.
paymey852 napisał(a):zaraz zaczniecie mówić że oszczędzanie paliwa to najwspanialsze podczas wyścigu.
Padłem.
I co jeszcze powiemy?
paymey852 napisał(a):co to wyścig po kasę?
Akurat w F1, jak w mało którym sporcie, istnieje korelacja pomiędzy tym, ile pieniędzy zespół ma do dyspozycji, a jak jest konkurencyjny. Poza tym każdy sport na najwyższym poziomie jest w dużej mierze wyścigiem po kasę.
paymey852 napisał(a):bo nie po to oglądam wyścigi aby pod koniec roku podniecać się kto najwięcej kasy zarobił.
Nikt Ci się nie każde podniecać tym kto ile kasy zarobił. Ale powinno do Ciebie dotrzeć, że to nie jest ważne po co Ty oglądasz F1, co chciałbyś w niej widzieć itp. Ważne jest jak ona funkcjonuje. A funkcjonuje tak, że zespół zatrudnia kierowcę, m. in. za pieniądze, które zarabia za pozycję w klasyfikacji konstruktorów. Kierowca jest pracownikiem zespołu, a nie jego dyrygentem. Z reguły kierowca więcej zawdzięcza zespołowi, niż na odwrót. Poza tym, o ile zawodnik nie zamierza pożegnać się z ekipą w ciągu najbliższych tygodni albo miesięcy, to dla własnego dobra powinien on się starać, żeby zespołowi wiodło się jak najlepiej od strony finansowej, bo to przekłada się na to, jak konkurencyjny będzie zespół w bliższej i dalszej przyszłości. No i jak pokazała przeszłość, kierowcę dużo łatwiej zastąpić od zespołu.