Czasy McLarena wyglądały fatalnie
Jak to możliwe, przecież Denis obiecał agresywny rozwój, już na następne GP miało być 0.5s poprawy, tak samo dam sobie głowę uciąć, że na tym forum znajdzie się kilku ludzi, którzy to zdecydowanie stwierdzili po Australii, że brak Martina i powrót Denisa wywindował tak wysoko McLarena, który teraz jest chyba najsłabszym teamem z silnikiem Mercedesa.
W rzeczywistości faktycznie forma McLarena wygląda tragicznie, na tym torze podratują ich długie proste, które powinni pasować silnikowi, ale jeżeli na kolejne rundy McL będzie bez prawdziwych poprawek (a nie wymyślonych w wywiadzie) to będą to bardzo trudne rundy.