Forum Wyprzedź Mnie!

Jeżeli uważasz, że PR wciska zawodnikowi w usta coś dokładnie odwrotnego niż sam czuje to.. w zasadzie gratuluję wiary w charakter swojego idola

A gdzie ja napisałem, że wciska słowa PR Ferrari. Wypowiedzi są na oficjalnej stronie każdego zespołu i zanim opublikują słowa wypowiedziane przez zawodnika, są zredagowane przez PR Ferrari.

@Lukas
To, że mam odmienna od Ciebie zdanie, to nie znaczy, że stworzyłem cytat sezonu 2014.
Twoje zdanie

lepiej wywalić go w kosmos tylko po to, by móc powalczyć na czubie środka stawki,

twierdzące, że wszystkie zespoły poza Mercedesem tj RedBull Wiliams i Ferrari to środek stawki, również można nazwać cytatem sezonu
Co to zatem jest czołówką? Mercedes to najlepszy zespół tego sezonu bez dwóch zdań ale zespoły, które wymieniłem to na pewno nie środek stawki.

@Mexi - ale nie walczą o tytuł, bo nie mają szans. A jak mają testować silnik jak go nie obciążają?
Podobnie wyścig Australia 2014. Bottas jedzie wyścig a zespól Ferrari zamiast się ścigać, wykonuje test.
Już od dawna wiadomo, że brakuje tam gościa/szefa, który ma jaja i nie kalkuluje.

A tak na marginesie, cóz to za powiedzenie "postawić wszystkie karty na wynik" bo pierwszy raz widzę taką konstrukcję. Myślałem że jak już to postawić wszystko na jedną kartę, albo wyłożyć wszystkie karty na stół tudzież postawić wszystkie pieniądze na wynik, ale żeby karty... Jak się chce kogoś przekonać, to lepiej nie używać sformułowań których się nie rozumie w ferworze emocji.

Masz rację i sorry za lapsus językowy

Za chwilę wyścig i zobaczymy, co Ferrari wymodzi. W treningach mieli dobre tempo wyścigowe. Zobaczymy jak im wyjdzie w wyścigu, skoro nie podjęli ryzyka na kwalifikacjach.

Przerasta mnie Twoja paranoja, tylko prosiłbym o nie wciskanie mi czegoś, czego nie powiedziałem na usprawiedliwienie swoich idiotyzmów Ja tymczasem dalej będę z radością śledził co jeszcze przyjdzie Ci do głowy, bo to ciekawy przypadek

Dla mnie całe problemy Ferrari leżą w konstrukcjach bolidów, które są mało kreatywne i w żadnym elemencie nie są rewelacyjne. Tak jak twierdziłem w latach 2010-11, że RBR szaleje w zakrętach, Mak na prostych, a Ferrari nigdzie, tylko przeciętność w każdym obszarze. No i potem wyniki też są przeciętne.

A poza tym to przecież jasne, że Ferrari sabotuje Raikkonena, nie widzicie tego?

Lukas napisał(a):Przerasta mnie Twoja paranoja, tylko prosiłbym o nie wciskanie mi czegoś, czego nie powiedziałem na usprawiedliwienie swoich idiotyzmów Ja tymczasem dalej będę z radością śledził co jeszcze przyjdzie Ci do głowy, bo to ciekawy przypadek

Tak masz rację i nie umiem czytać co napisałeś ;]
No comment...

Od 2012 Ferrari jest kreatywne i nie boi się innowacji. Odrębną kwestią jest to, że ich samochody zwyczajnie nie są dość dobre. Mi osobiście przegrywające Ferrari nie przeszkadza, wręcz przeciwnie. Może jeszcze kilka lat nieobecności w czołówce i nowa generacja (na Ecclestona nie liczę, on jest beznadziejny) komercyjnych administratorów F1 zada sobie pytanie, będące przyczynkiem do działania a mianowicie; czy okradanie reszty- często ledwo zipiących- zespołów na rzecz tłustej premii dla czerwonych ma sens? Najgorsze jest jednak to, że już dzisiaj i od jakiegoś czasu czerwoni widzą odmianę swojego losu w coraz większych wydatkach napędzając wyścig na grubość portfela i blokując wściekle pozytywne zmiany w tym aspekcie.