Strona 7 z 9

Re: GP Kanady 2014

PostNapisane: Pn cze 09, 2014 17:55
przez Mexi
bohdi napisał(a):
Rowniez zgadzam sie z decyzja FIA, jednakze mam wrazenie, ze inny/inni kierowcy na miejscu Massy zachowaliby sie nieco bardziej roztropnie, odpuszczajac manewr w tym miejscu (podobnie jak nieudolna proba Filipa wyprzedzenia Meksykanina po zewnetrznej przed ostatnia szykana) i skupiliby sie na wyprzedzeniu Pereza na prostej (zwlaszcza, ze nie dzialal mu DRS).


bohdi, normalnie może bym się z tobą zgodził, ale...to było ostatnie okrążenie! Felipe chciał walczyć o P2, to była OSTATNIA okazja do wyprzedzenia Pereza. zostawał tylko Rosberg, którego Massa powinien spokojnie zrobić w strefie DRS - o ile tylko byłby blisko niego.
Ruch kierownicą Massy? Albo dopasowywał się do krzywizny zakrętu albo po prostu wracał na odpowiedni tor jazdy (równoległy do Pereza) po wyjechaniu zza Meksykanina.

Re: GP Kanady 2014

PostNapisane: Pn cze 09, 2014 19:02
przez bartoszcze
Och, biedny Felipe. Kiedy miał szansę wyprzedzić Vettela na prostej, to... zapomniał włączyć DRS...

Re: GP Kanady 2014

PostNapisane: Pn cze 09, 2014 19:12
przez Kazik
Mexi napisał(a):.to było ostatnie okrążenie! Felipe chciał walczyć o P2, to była OSTATNIA okazja do wyprzedzenia Pereza. zostawał tylko Rosberg, którego Massa powinien spokojnie zrobić w strefie DRS - o ile tylko byłby blisko niego.

Dodam tylko, że adrenalina ostatniego okrążenia dotyczyła nie tylko Filipka. To była jazda po na prawdę duże punkty. Smedley wspaniałomyślnie twierdzi teraz, że Perez powinien być wycofany z wyścigu skoro hamulce były niesprawne zamiast ryzykować zdrowiem innych. Na ostatnim okrążeniu powinien być wycofany... 8-)

Re: GP Kanady 2014

PostNapisane: Pn cze 09, 2014 19:34
przez Mexi
bartoszcze napisał(a):Och, biedny Felipe. Kiedy miał szansę wyprzedzić Vettela na prostej, to... zapomniał włączyć DRS...


Vettel miał większą Vmax od Rosberga więc był trudniejszym przeciwnikiem dla Felipe niż byłby Rosberg, ale w 100% zgadzam się, że w tamtej walce dał ciała - nie mam kompletnie pojęcia dlaczego Massa pchał się po zewnętrznej gdzie było wiadomo, że Sebastian nie musi nic robić aby zablokować atak ;)

Re: GP Kanady 2014

PostNapisane: Pn cze 09, 2014 19:43
przez bohdi
Manewr Buttona na Alo oraz Hulku:


Tak BTW, gdyby podobny błąd popełnił Kimi zostałby już dawno wyzwany od pijaków, alkoholików itp, itd.
A tu proszę, "Paganini kierownicy" I takie cudo :P .

Re: GP Kanady 2014

PostNapisane: Pn cze 09, 2014 19:52
przez Shaitan
Bez przesady, co my porównujemy... Bo jeśli spina w sytuacji niezagrożonej pozycji do próby wyprzedzenia na siłę w samym końcu wyścigu, to daleko nie zajedziemy...
Zresztą podobny "trik" zrobił przecież Vettel i to nie w końcówce wyścigu. Teraz będziemy Ferdka obsmarowywali na siłę? Dajcie spokój.

Re: GP Kanady 2014

PostNapisane: Pn cze 09, 2014 20:03
przez bohdi
Bez przesady, co my porównujemy... Bo jeśli spina w sytuacji niezagrożonej pozycji do próby wyprzedzenia na siłę w samym końcu wyścigu, to daleko nie zajedziemy...

To nie była próba wyprzedzenia na siłę, tylko Fernando przestrzelił hamowanie I złapał nadsterowność do czego przyznał sie na swoim "Ćwierkaczu":
Fernando Alonso ‏@alo_oficial 1m

A bit of oversteer breaking for turn 10 on the penultimate lap...;)))))!

Dodał do tego jeszcze cztery (?) takie emotki:Obrazek

Efekt końcowy (wymierny) taki sam jak w przypadku spina Kimiego: dwie pozycje poszły się "kochać".

Re: GP Kanady 2014

PostNapisane: Pn cze 09, 2014 21:15
przez atb
bohdi napisał(a):dwie pozycje poszły się "kochać".

Dość kreatywna księgowość jakże obiektywnego komentatora, na każdym kroku podkreślającego brak uprzedzeń wobec Alonso ("Paganini kierownicy" - chociaż ta szpileczka akurat bardzo ładna).

Alonso jechał ZA Nico. Podjął próbę wyprzedzenia, na czym stracił pozycję na rzecz Buttona. No, chyba że "nie zyskać jednej pozycji i stacić jedną pozycję, to są razem dwie pozycje".

Re: GP Kanady 2014

PostNapisane: Pn cze 09, 2014 21:31
przez bohdi
Dość kreatywna księgowość jakże obiektywnego komentatora, na każdym kroku podkreślającego brak uprzedzeń wobec Alonso ("Paganini kierownicy" - chociaż ta szpileczka akurat bardzo ładna).

Jako do kierowcy nie mam do Alonso zadnych (prawie) "ale". "Paganini kierownicy" użyłem z tak zwanym "przekąsem", starając się zwrócic uwagę, iż nawet on popełnia proste błedy. Co do Alonso jako postaci w światku F1 mam wiele "ale".

Alonso jechał ZA Nico. Podjął próbę wyprzedzenia, na czym stracił pozycję na rzecz Buttona. No, chyba że "nie zyskać jednej pozycji i stacić jedną pozycję, to są razem dwie pozycje".

Gdyby nie przestrzelone hamowanie, za nawrotem, Alonso znalazłby się na ogonie FI I miał Hulka "na talerzu" w zasięgu DRS'u. Dlatego napisałem, iż stracił potencjalnie dwie pozycje (oczywiście dyskusyjną pozostaje różnica mocy PU Merca I Ferrari na prostej, ale to już inny temat).

Re: GP Kanady 2014

PostNapisane: Pn cze 09, 2014 21:34
przez Kazik
atb napisał(a):
Alonso jechał ZA Nico. Podjął próbę wyprzedzenia, na czym stracił pozycję na rzecz Buttona. No, chyba że "nie zyskać jednej pozycji i stacić jedną pozycję, to są razem dwie pozycje".

Też się zastanawiałem nad tym jak Paganini stracił dwie pozycje. :-D
UP:
O.K. Potencjalnie...

Re: GP Kanady 2014

PostNapisane: Pn cze 09, 2014 21:39
przez chmiel
bohdi napisał(a):Efekt końcowy (wymierny) taki sam jak w przypadku spina Kimiego: dwie pozycje poszły się "kochać".

Poza tym, że stracił jedną, a nie dwie pozycje (to jest fakt), masz racje. Ale widzisz, i tak skończył hen hen daleko przed Kimim. :) Także nie mam doprawdy pojęcia, dlaczego czerpiesz z tego taką satysfakcję. Ale w sumie powinienem był się tego spodziewać.

Re: GP Kanady 2014

PostNapisane: Pn cze 09, 2014 21:45
przez Simi
Jeśli powiemy, że potencjalnie stracił dwie pozycje, to zaczniemy iść w tym kierunku, że zaraz ktoś wyskoczy z tekstem, że Massa stracił przez Pereza zwycięstwo. Nie dajmy się zwariować. To, że Nando byłby już tuż za Hulkiem gdyby nie błąd jeszcze niczego nie przesądza. Wciąż jest to tylko gdybologia. Zatem zostańmy przy tym, że stracił jedną pozycję. Przynajmniej Kimi ma o dwa punkty mniejszą stratę :grin: :D

Re: GP Kanady 2014

PostNapisane: Pn cze 09, 2014 21:59
przez SirKamil
Alonso miał w tym miejscu Hulka "na talerzu" już na 63 okrążeniu a akcja z Buttonem odbyła się na 68. Do tego czasu Hulkenberg skutecznie opierał się sztućcom Alonso i nie jestem przekonany, czy akurat wtedy by uległ. Alonso stracił jedną pozycje. Warto się tego trzymać, bo to fakt.

Re: GP Kanady 2014

PostNapisane: Pn cze 09, 2014 22:10
przez bartoszcze
Zastanawiam się - jeżeli to nie przekłamanie - dlaczego Rosberg miał takie niskie prędkości. Przedostatni wynik w speedtrapie, zaledwie 312,2 km/h, i co ważniejsze - uzyskany w początkowej fazie wyścigu (kiedy ERS, jak się zdaje, działał), Hamilton swoje 331,6 wycisnął pół godziny później. Czyżby brak okazji włączenia DRS robił aż taką różnicę?

Re: GP Kanady 2014

PostNapisane: Pn cze 09, 2014 22:14
przez cwiek
Warto się tego trzymać, bo to fakt.


Na f1wm fakt to pojęcie względne. Bardzo często kogoś gdybanie ma większe znaczenie od faktów. Chyba przykładów podawać nie trzeba ;)