GP Austrii 2014

[baron]

No i po wyścigu. Nie był zbyt emocjonujący. Rosberg wygrał dobrą pozycją startową. Mimo wszystko brawa dla Hamiltona za dobrą jazdę. Obawiam się jednak, że Lewis ten sezon przegra. No i oczywiście brawa dla Bottasa za pierwsze podium w tym sezonie. Massa tak jak myślałem ukończył za Bottasem. Jak już widziałem, że po 1 pit-stopie wyjechał za Finem, to wiedziałem, że 4 pozycja to max. Do tego Bottas był minimalnie szybszy. Alonso solidnie jak zawsze, no i Perez znakomicie(FI to mistrzowie strategii). Button i Kimi kiepsko. Szkoda Kwiata.

Vettel... Bywa xD.

[Simi]

Lewis wykonał świetną robotę i szkoda, że nie udało się wyprzedzić Nico. Chociaż tyle, że zminimalizował swoje straty.
Mimo wszystko wierzę, że w końcu i Nico dopadną jakieś kłopoty
Zmierziło mnie porównanie pitów ROS i HAM. O ile się nie mylę, Lewis stracił 1,9s do Nico na pit stopach i śmiem twierdzić, że gdyby Hamiltona obsłużyli tak samo szybko jak Rosberga przy pierwszej wizycie, Brytyjczyk wyjechałby przed Rosbergiem.
Świetny wynik Williamsa, spodziewałem się, że to Bottas będzie wyżej.
Ładnie Alonso, zrobił co mógł. Niezwykle słaby wyścig RBR, ładnie pojechał za to Magnussen.
Aach no i byłbym zapomniał - Perez MAN OF THE RACE

[katinka]

Tor Red Bull Ring przecudny, ciekawy, wspaniały, a wyścig może być. Szkoda naprawdę Vettela, co drugi wyścig to jakaś awaria, drugi pechowiec. No i Massa nie dał rady utrzymać P1, nie miał tempa na to i ten przydługi pit stop, a myślałam że to on da podium Williamsowi. Dobry też start i jazda w tym GP Lewisa, tylko co z tego jak każą mu zwalniać i wciąż te problemy i gadki w wyścigu o hamulcach, oszczędzaniu itp. bla, niech lepiej zrobią coś z tym. Kimi dzisiaj jakoś bezbarwnie, Alonso jak zawsze, za to Sergio super! Bardzo się cieszę, świetny wyścig Checo, zaczyna się chłopak rozkręcać w nowym zespole i w wyścigach ostatnio jest bardziej widoczny niż tak wychwalany nawet przeze mnie - Hulkenberg.

[bartoszcze]

Gadki o oszczędzaniu to domena komentatorów, którzy nie wiedzą co się dzieje i plotą co im ślina przyniesie.
Szkoda że Lewis nie docisnął wcześniej, może się bali o wytrzymałość hamulców.
Awaria Kwiata przedziwna, restart Vettela nie lepszy.

[Simi]

Hamilton faktycznie wydawał się bardzo bać o hamulce. Myślę, że mógł nie jechać na maksa z ich powodu w niektórych momentach. Ostateczną pogoń zaczął chyba gdzieś koło 68 okrążenia. Gdyby zaczął cisnąć ze dwa kółka wcześniej, mógłby złapać Rosberga, ale oczywiście nie można tego traktować jako pewnik. To w dalszym ciągu tylko gdybanie. Niestety.

[Kazik]

Thrillera dzisiaj nie było ale cieszy przynajmniej to, że kierowcy Williamsa dojechali bez przygód tam gdzie większość kibiców się spodziewała ich widzieć. Gwiazdy wyścigu? Valtteri na pewno, Lewis na pewno.
Checo Perez też ten wynik nie zawdzięcza wyłącznie dobrej strategii zespołu. Dał sporo od siebie.
Ogromny pech Sebastiana i gdyby nie ta sytuacja to być może nie za wiele w tym wyścigu można by mówić o kierowcach RBR. Jedynie Daniel rzutem na taśmę zdołał się wbić na ósmą pozycję.
Para Alonso-Raikkonen...no cóż.

[fordern]

Hamilton jak dla mnie przegrał ten wyścig w boksach.

Łączny czas postojów u Rosberga: 43.138
Łączny czas postojów u Hamiltona: 44.781
Różnica na korzyść Rosberga: 1.643

Przed pierwszym stopem było w granicach sekundy. Po zmianie opon Rosberg minął obydwa Williamsy, z którymi zaczął walczyć Hamilton. Przyczyna jego porażki leży właśnie tu, moim zdaniem.

[Anderis]

Ponoć na Skaju mówili, że Hamilton źle się ustawił na stanowisku serwisowym w trakcie pierwszego pit stopu, stąd ta strata. Przynajmniej tak wspominają na Autosporcie.

[gregoff]

Przyczyna porażki Hamiltona to miejsce za Rosbergiem we wczorajszych kwalifikacjach. Dzisiaj i tak zrobił bardzo dużo (fenomenalny start i pierwsze kółko). Ogólnie Rosberg po pierwszych przegranych wyciągnął wnioski i podkręcił tempo a Lewis naprawdę ma problemy. Ale mistrzostwa są bardzo długie i jeszcze wiele może się zdarzyć.

Williams po raz pierwszy w tym sezonie poważnie zagroził dominacji Mercedesów. Jeśli jeszcze troszkę podkręcą tempo to na pewno doda to pikanterii rywalizacji. O ile oczywiście Mercy dzisiaj troszkę kontrolnie jechały po wpadce w Kanadzie... Tego dowiemy się dopiero po paru kolejnych wyścigach.

Moim zdaniem Williamsy troszkę też taktycznie zawaliły wyścig. Za każdym razem pojawili się w boksach przynajmniej o okrążenie za późno. Do tego doszło katastrofalne okrążenie Massy przez zjazdem do boksów 1:15 do 1:12 Hamiltona. Szczególnie, że Bottas w drugim stincie miał naprawdę mocne tempo i prawie wyprzedził Rosberga. Ale i tak moim zdaniem za weekend należą się pochwały całej ekipie.

Alonso - samotny bój o 4 pozycje zakończył się pod koniec wyścigu kiedy opony nie wytrzymały jego tempa. Szkoda tego kierowcy bo to kolejny zmarnowany sezon utalentowanego zawodnika. Ciekawe co by zrobił w Williamsie...

Poza tym Perez kolejny raz pokonuje Hulka a Red Bulle po Kanadzie zwrot o 180 stopni:)

Liczę na to, że od teraz sezon zacznie się trochę wyrównywać aby nie tylko problemy Mercedesa

[TommyYse]

Tymczasem zgodnie z zapowiedzią sędziów co do łagodniejszego traktowania incydentów na torze, kolizja VET-GUT nie pociągnie za sobą żadnych konsekwencji.

Wyścig względnie spokojny, liczyła się strategia. Ja wiem, że łatwo się ocenia oglądając w fotelu i nie mamy danych jakie maja na pitwall, ale Williams chyba zrypał strategię czekając tak długo z pit-stopami. Moim zdaniem to oni powinni zjechać jako pierwsi, albo od razu pokryć Mercedesa. A tak się nie stało i stracili pozycje właśnie w boksach. Ale, tak jak pisze @gregoff, mimo wszystko należą się wielkie brawa bo w końcu jest to podium i wykorzystany potencjał

Brawo mimo wszystko dla Magnussena który potrafił jakimś cudem wywalczyć P7, podczas gdy Button marne P11

[Saruto]

Stwierdzenie, że Hamilton przegrał w boksach jest śmieszne. Przegrał dlatego, że mają za dobry bolid
Bardzo dobra postawa Williamsa, aż miło się patrzy jak Frank się uśmiecha.
I gratulacje dla Nico za pierwszy mistrzowski tytuł. Miejmy nadzieję, że w kolejnym sezonie nie będzie dla nich tak łatwo.

[hejter]

restart Vettela nie lepszy.

Jak dla mnie za ten restart powinien dostać karę. Najpierw stoi przed alejką, dając do zrozumienia, że kończy wyścig i nagle ni z tego ni z owego rusza, wcinając się w środek walki (będąc dublowanym). Dziwne.

[xdomino996]

W sumie dziś to Hamlton miał fuksa, że w ogóle dojechał. Płonące hamulce to nie jest świetna wiadomość.

[gregoff]

Cały wyścig monitorowali te hamulce i kontrolowali sytuację. Chyba mogli pojechać troszkę szybciej, ale woleli dmuchać na zimne. Jak zaznaczyłem wyżej, dopiero kolejne wyścigi pozwolą nam na szczegółową ocenę sytuacji na linii Mercedes - reszta stawki.

[cichy]

Wynik Red Bulla to kara za zmianę nazwy zakrętów hehe.
Ogólnie to fajnie wygląda.. mam nadzieję, że stare tory zaczną częściej powracać!