Dawno nie widziałem tak pokręconych kwalifikacji... pod koniec aż oniemiałem, gdy zobaczyłem, co się stało...
Ferrari i Williams strategicznie porażka totalna. W ogóle, mógłby ktoś przypomnieć, kiedy to Ferrari straciło oba bolidy już w Q1? Brawo Marussia
Co do Q3.... nie wiem... co to się stało z Hamiltonem? Czy to jakiś błąd, czy ktoś go zablokował, czy nieporozumienie z zespołem? Ciężko stwierdzić, ale taki kierowca nie traci 3 sekund od tak sobie. I Button dowalił
Co do wyścigu... na pewno z tyłu będzie ciekawie, bo Alonso i Williamsy będą chciały się przebić, Raikkonen pewnie oleje sprawę i straci gdzieś skrzydło. Marussia, przynajmniej na początku wyścigu będzie chciała namieszać. I Hamiltona bym nie skreślał, być może jutro pojedzie swój życiowy wyścig. I z uwagą trzeba śledzić chłopaków z Force India, bo na dopełnienie podium właśnie typowałbym któregoś z nich, a nie Red Bulla.
"With your mind power, your determination, your instinct, and the experience as well, you can fly very high." A. Senna