Strona 5 z 5

Re: GP Niemiec 2014

PostNapisane: Wt lip 22, 2014 11:58
przez Simi
@IceMan11
Nic do nie rozumienia. Po prostu Belgia była wcześniej. I to tyle. Wskutek tego incydentu Alonso stracił masę punktów, a w owym czasie Vettel zaczął się bardzo rozpędzać. Jakoś niedługo potem wygrał cztery wyścigi pod rząd i mimo iż jeszcze trochę tracił, to widząc formę obu zawodników, głupotą byłoby nie postawić na Vettela. Więc to był taki .. nie wiem jak to nazwać, ale to był pierwszy i w zasadzie ostateczny cios w jego szanse, a Suzuka już tylko dolała oliwy do ognia.
Anderis napisał(a): Ale kraksa na Spa miała chyba większe przełożenie na wynik końcowy, bo nie tylko pozbawiła punktów Hiszpana, ale umożliwiła Sebastianowi zajęcie tak wysokiego miejsca w wyścigu, jakiego by chyba nie zajął, gdyby wszyscy kierowcy wyeliminowani przez Grosjeana kontynuowali wyścig.

O właśnie, mniej więcej to miałem na myśli, dzięki @Anderis ! ;)

@Angulo @step07
Czy naprawdę nie mogliście przeczytać uważnie mojego posta? Nie uważam, że Alonso STRACIŁ TYTUŁ W SPA, wyprostowałem to przyznając, że użyłem skrótu myślowego pisząc to zdanie, a tak naprawdę nie da się stracić tytułu w trakcie sezonu. Mistrzostwo świata zdobywa się po ostatnim GP sezonu, więc jakby na to nie spojrzeć - pisanie o tym, że ktoś STRACIŁ tytuł w trakcie sezonu jest nawet głupie.
Wycofałem się z tego i przyznałem, że nie do końca to miałem na myśli, więc po co dalej ciągniecie temat
Poza tym trochę denerwuje mnie stwierdzenie, że Fernando stracił tytuł na Spa czy Suzuce.

więc pisanie, że stracił tytuł przez Grosejana to kompletna bzdura.

?
Tego, że Alonso sprzyjały okoliczności w 2012 też nie musicie mi przypominać. Uważam, że naprawdę maksymalizował potencjał bolidu i zdecydowanie zasłużył na szacunek tamtym sezonem, ale w przeciwieństwie do rywali nie miał awarii, kolizji (aż do Spa, Suzuki).
A Vettel stracił niemal pewne zwycięstwo w Walencji (które odziedziczył właśnie Alonso), bodaj w Malezji miał kontakt ze słynnym Ogórkiem, we Włoszech też nie dojechał do mety z powodu awarii.
Pisałem to już na f1wm.pl i jak widać muszę powtórzyć - Alonso nigdy nie miałby tak dużych szans na tytuł w 2010 i 2012 gdyby nie awarie/błędy rywali i swojego szczęścia. W Belgii jedynie wiedziałem, że tytuł poszedł się rypać, mimo iż doskonale zdawałem sobie sprawę z tego, że gdyby nie sprzyjające okoliczności na wcześniejszym etapie sezonu, to w Belgii nawet bym nie myślał o jakichkolwiek szansach.
Amen. Mam nadzieję, że się rozumiemy tym razem.

Re: GP Niemiec 2014

PostNapisane: Wt lip 22, 2014 16:08
przez barti_kakti
Angulo napisał(a):Przede wszystkim - to był jego najbardziej fartowny sezon w karierze. Można było donieść wrażenie, że w pewnym momencie morze rozstąpi się przed jego bolidem.


Też mnie to rozwala właśnie - szeregu tak wielu sprzyjających okoliczności nie widziałem w żadnym innym sezonie. To, że Alonso maksymalizował wyniki to jedna kwestia, ale to co inni mu pomagali to druga sprawa - te dwie kwestie złożone razem dały taki obraz sytuacji, że Alonso walczył o tytuł na milimetry, którego w normalnych okolicznościach nawet by nie powąchał.

Fernando Alonso zrobił wszystko żeby wygrał. Ferrari zrobiło wszystko, żeby Alonso wygrał. Massa zrobił wszystko, żeby Alonso wygrał. FIA zrobiła wszystko, żeby Alonso wygrał. McLaren zrobił wszystko, żeby Alonso wygrał. Hamilton zrobił wszystko, żeby Alonso wygrał. Webber zrobił wszystko, żeby Alonso wygrał. Narain Kartikheyan zrobił wszystko, żeby Alonso wygrał. Magneti Marelli zrobiło wszystko, żeby Alonso wygrał. I Alonso i tak tego tytułu nie wygrał :D. Zobaczcie z iloma przeciwnościami musiał walczyć Vettel i to wcale nie najlepszym samochodem w poszczególnych wyścigach jak i przekroju sezonu (o czym wspominałem w innym temacie), a mimo to zdobył ten tytuł.

Re: GP Niemiec 2014

PostNapisane: Śr lip 23, 2014 12:23
przez Kazik
Wyścig oczywiście obejrzałem ale po wymianie komputera (płyta główna się trochę zadymiła) dzisiaj dopiero mogę sobie poczytać o Waszych spostrzeżeniach z Hockenheim (nie tylko z Hockenheim :wink: ).
Tak się niby ta F1 stacza ostatnio a tymczasem ja odnoszę wrażenie, że oglądam coraz ciekawsze wyścigi. :) Dużo "ruchu" na torze, odważna jazda, ciekawe sytuacje. Analizy robił nie będę ale rzucił się w oczy Felipe znowu, który chce udzielać rad młodym kierowcom jak powinno się jeździć wkrótce po starcie no i Kimi, który trochę za często obijany jest przez rywali bez wyraźnego szacunku. Żeby nie było, że kpię to od razu mówię: szkoda mi jednego i drugiego (z różnych powodów).
Sytuacja w mistrzostwach między chłopakami z Merca i tymi na drugim planie dodaje tylko smaczku.
Nie jest przewidywalny układ na podium kończącym ten sezon...na żadnym stopniu. I o to przecież chodzi.

P.S. Niektóre dyskusje w dziale o kierowcach i zespołach (a w zasadzie jednym kierowcy i jednym zespole) po wyścigu powodują nieraz u mnie chęć ponownego zepsucia komputera. :-D ;)

Re: GP Niemiec 2014

PostNapisane: Cz lip 24, 2014 14:08
przez Kamikadze2000
Na przestrzeni sezonu 2012 Alonso posiadał zdecydowanie najsłabszy sprzęt z walczących o tytuł. Po latach więc stwierdzam... szkoda, że go nie zdobył... ;]

Re: GP Niemiec 2014

PostNapisane: Cz lip 24, 2014 14:29
przez xdomino996
... i największego fuksa. Wykorzystywał go to fakt, ale jakby wygrał wtedy to byłoby to według mnie niezasłużone.

Re: GP Niemiec 2014

PostNapisane: Cz lip 24, 2014 14:30
przez MPOWER
Kazik napisał(a):
P.S. Niektóre dyskusje w dziale o kierowcach i zespołach (a w zasadzie jednym kierowcy i jednym zespole) po wyścigu powodują nieraz u mnie chęć ponownego zepsucia komputera. :-D ;)

Masz na myśli Hamiltona Williamsa czy Lotusa? :-D

Re: GP Niemiec 2014

PostNapisane: Cz lip 24, 2014 14:46
przez Simi
@xdomino996
Nie chcę ciągnąc OT, ale gdyby go zdobył, to byłby to tytuł w pełni zasłużony. W końcu zdobyłby najwięcej punktów, tak? Do tego w nienajszbszym samochodze. Problem jest jeden. Nie wydaje mi się, by którykolwiek którykolwiek kierowca miał sezon bez żadnej wtopy (czyt. awaria, kraksa, błąd, kara). Alonso aż do Belgii nie miał. A rywale mieli i to nieraz. W końcu to musiało się (niestety) skończyć, więc i Nando dopadł - najpierw Jeździec Pierwszego Okrążenia, a potem kolizja z Kimim. A mimo to był blisko tytułu. Gdyby miał w miarę porównywalną ilość wtop do głównych rywali, byłby 4 w klasyfikacji i tytuł byłby daleeko.

Re: GP Niemiec 2014

PostNapisane: Pt lip 25, 2014 15:39
przez TommyYse
Gdyby jeszcze ktoś żył GP Niemiec, to tutaj jest transkrypcja team radio z wyścigu --> german-grand-prix-team-radio-transcript