Pierwszy raz w życiu chciałem, aby Vettel zdobył PP. Ilość szczęścia jaką ma Rosberg z powodu Hamiltona jest niesamowita. Jutro rozdają punkty, ale niesmak awarią pozostał...
Kimi... A właściwie jego ekipa w garażu... ponownie dali ciała i sprawdza się to o czym mówiłem w tamtym roku. Ferrari nie potrafi zadbać o dwóch kierowców jednocześnie.
Różnica między Bottasem a Felipe kolosalna, tylko podłoga robi taką różnicę? Massa mnie rozczarowuje i wypowiedziami i jazdą. Chciałbym by wrócił do formy z np. 2 połowy sezonu 2012, ale to tylko złudne nadzieje, bo widzę, że ten ban związany z FRIC(patrz: dohamowanie do szykany), jak i moment obrotowy mu zaszkodził.
Poza tym Pastor pech no i Kevin zbyt optymistycznie w pierwszym zakręcie.
Może drobny deszczyk jutro...