Rzuce moim ulubionym przykładem z którego sam korzystam.
https://www.youtube.com/user/NBA Jako kibic koszykówki, ale znowuż nie na tyle aby zarywać noce mam w jednym miejscu wszystko co pozwala utrzymać zainteresowanie, być na bierząco z wydarzeniami i codziennie dostawać coś ciekawego - choćby głupie Top 10 każdego dnia. I to jest opracowywane CODZIENNIE, gdzie taka F1 z przerwą między wyścigami ma nieporównywalnie łatwiej, bo nie musi w takim tempie pracować.
Dlaczego wszystko krąży wokół akurat YT. Bo wiadomo ze F1 to głownie ruchome obrazki, a ruchome obrazki to dzisiaj YT. I tak już osadzeni w F1 kibice znaleźli by tam mnóstwo ciekawych materiałów z archiwów FOM, a niezainteresowanych łatwiej zainteresować kilkuminutowymi filmikami pokazującymi rywalizację koło w koło*, patos F1 i tym podobne bla bla, niż zmuszać od razu do poświecenia 2 godzin w niedzielę, bo to powinno przyjść naturalnie z czasem. Ale własnie bez zmuszania do tego. A jakby dziadek nie wiedział (a nie wie na pewno), z takiego YT tez ciągnie się kasę z reklam, i to nie małą mając bogatą bazę widzów na całym świecie. Wyścig w niedzielę rpzed TV to powinna być "tylko" wisienka na torcie, ale cały ten tort to mrówcza robota promocyjna właśnie pomiędzy wyścigami.
*tak, montując takie krótkie filmiki i z ostatnich lat zrobi się emocjonujące klipy, bo tak samo wszyscy zachwycają się dziś krótkimi wyrywkami równie nudnych wyścigów i sezonów z lat 70, 80 czy 90 mówiąc jakie to były wspaniałe czasy