Przed GP Belgii 2014

Moderator: Ekipa F1

Postprzez Simi So sie 23, 2014 15:24  Re: Przed GP Belgii 2014

@Kazik
Ale jakimś trafem to Nico Rosberg jest liderem klasyfikacji od dość długiego czasu i jutro po raz któryś ruszy do wyścigu przed Lewisem. Ja też nie znam wyniku jutrzejszego wyścigu i równie dobrze to Lewis może wygrać (chciałbym). Nie martw się, P1 Rosberga też nie odbierze mojej przyjemności z oglądania jutrzejszego GP i również jestem ciekaw jak to się potoczy. I nie, gdyby Lewis dziś był "minimalnie szybszy", to nie stałby się nagle faworytem sezonu.Czas upływa nieubłaganie i wyścigów pozostało coraz mniej. Wiem, że wciąż baardzo wiele może się zdarzyć, ale jakoś od wielu, wielu weekendów mówię, że szala zwycięstwa powoli (powtarzam, POWOLI) przechyla się na stronę Nico, wszyscy mnie za to krytykują, a jakimś zrządzeniem losu wciąż prowadzi Nico ;)
Poza tym, Ty od razu uznałeś, że rozdaję tytuły. Zacytuj proszę fragment wypowiedzi, który o tym dowodzi. Ja na razie piszę o faworytach. A faworyci nie wygrywają zawsze. Jednak ostatnio to Rosberg ma więcej szczęścia, teraz zdobył kolejne P1 i prowadzi w klasyfikacji. Naprawdę tak złe jest nazwanie go faworytem?

@katinka
No niestety, też mnie to wkurza, ale prawda jest taka, że te problemy sprawiają, iż Lewis ostatnio dość regularnie przegrywa. To problemy zespołu, czy Lewisa? Nie odważę się odpowiedzieć. Mam chyba zbyt mało danych, by orzekać, że kierowca przyczynia się do tych awarii.
"You watch Prost and what he could do with an F1 car and you’d think you can do that. You’d watch Senna and you absolutely knew you couldn’t.” - Nigel Roebuck
Avatar użytkownika
Simi
 
Dołączył(a): Cz cze 25, 2009 18:19
Lokalizacja: Europa

Postprzez RdQ_ So sie 23, 2014 15:30  Re: Przed GP Belgii 2014

Moje przemyślenia:
Hamilton - na własne życzenie przegrywa tytuł. I mimo, że go lubię, to nie jest mi ani trochę go szkoda. Gdyby nie podwójnie punktowane Abu Dhabi, to byłbym pewien, że Rosberg wygra tytuł, no ale cóż. 8-)

Ericsson - GTFO z F1. Na jego miejscu spaliłbym się ze wstydu.

Alonso - znów lepszy od Kimiego. Widać, że daje z siebie 100%.

Hulkenberg - słabiutko. :<
Avatar użytkownika
RdQ_
 
Dołączył(a): Pt mar 15, 2013 22:36

Postprzez rzeznik So sie 23, 2014 15:32  Re: Przed GP Belgii 2014

Mercedes ewidentnie ma problemy z hamulcami, a więc Rosberg także.
Obrazek
3, 14, 17, 44.
rzeznik
 
Dołączył(a): Pt sty 07, 2011 16:27

Postprzez xdomino996 So sie 23, 2014 15:50  Re: Przed GP Belgii 2014

Zaczynam tą sprawę rozumieć tak, Mercedes ma problemy z hamulcami, a z powodu innego balansu (w Kanadzie o tym mówili), Hamilton ma wieczne problemy, zaś Nico po prostu raczej je omija poprzez inny styl jazdy. Ktoś zaraz powie, że Hamilton to kierowca niemyślący itp. Ma swój styl jazdy, który odznacza się takim i takim hamowaniem. Zmienienie tego stylu sprawia, że jest on słabszy, a jazda swoim tempem zabija hamulce. Tak zaczynam sądzić. Pewnie, że ktoś mnie zaraz posądzi o wytłumaczenie gorszej podstawy Hamiltona, ale on nie zapomniał jak się jeździ, a jednak temat hamulców jest z nim od 2013 roku.
Od siebie dodam, że Rosberg wykonuje swoją pracę bardzo dobrze. Cudem będzie jeżeli mistrzostwo w tym sezonie przypadnie Hamiltonowi, twierdziłem tak w okolicach Kanady i twierdzę tak dalej. Może rozdaję tytuły, ale jest jak jest i zapowiada się na sezon Rosberga.
Avatar użytkownika
xdomino996
 
Dołączył(a): Pn maja 31, 2010 16:23

Postprzez bartoszcze So sie 23, 2014 16:03  Re: Przed GP Belgii 2014

W zeszłym sezonie przecież była saga pt. Mercedes zmienia hamulce u Hamiltona.
Nick Heidfeld w bezpośredniej rywalizacji zdobył więcej punktów niż Robert Kubica więc jest lepszym kierowcą wg kryteriów moderatora NN.
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/ff/bg/z4hd/6BNKBnMf2qPWcpNavB.jpg
Avatar użytkownika
bartoszcze
 
Dołączył(a): Pn wrz 09, 2013 21:39
Lokalizacja: Jeden z Wszechświatów

Postprzez Kazik So sie 23, 2014 16:05  Re: Przed GP Belgii 2014

xdomino996 napisał(a): Może rozdaję tytuły, ale jest jak jest i zapowiada się na sezon Rosberga.

Można oczywiście tytuly rozdawać wcześniej (sam to kiedyś robiłem we własnym mniemaniu) ale raczej nie w tym roku. To było przewidywalne w "epoce" Vettela gdy drugi kierowca jednak nieco odstawał od tego pierwszego. W tym roku mamy do czynienia z równorzędnymi kierowcami pod względem poziomu (Nico wznosi się na wyżyny jakby nie było). Wystarczy jeden mały "defekcik" i rola faworyta mistrzostw się odwraca. Nieprawdaż?
Obrazek
Avatar użytkownika
Kazik
 
Dołączył(a): N gru 23, 2007 15:02
Lokalizacja: Nysa

Postprzez Simi So sie 23, 2014 16:09  Re: Przed GP Belgii 2014

@Kazik
Prawdaż. Ale nie odniosłeś się nawet do mojej wypowiedzi. Po prostu prawda jest taka, że na razie faworytem jest Nico. I, owszem, masz rację, pełną rację, pisząc, że rola faworyta mistrzostw może się dość szybko odmienić. Absolutnie się z tym zgadzam. Tyle, że wyścigów do końca pozostaje coraz mniej, a na prowadzeniu wciąż jest jeden gość, który dodatkowo ma znacznie mniej pecha/problemów niezależnych od siebie niż główny rywal. Tylko to chciałem przekazać.
"You watch Prost and what he could do with an F1 car and you’d think you can do that. You’d watch Senna and you absolutely knew you couldn’t.” - Nigel Roebuck
Avatar użytkownika
Simi
 
Dołączył(a): Cz cze 25, 2009 18:19
Lokalizacja: Europa

Postprzez bartoszcze So sie 23, 2014 16:26  Re: Przed GP Belgii 2014

Simi napisał(a): Po prostu prawda jest taka, że na razie faworytem jest Nico. I, owszem, masz rację, pełną rację, pisząc, że rola faworyta mistrzostw może się dość szybko odmienić.


To oznacza, że nie ma faworyta.
Różnica między czołową dwójką jest mniejsza, niż różnica punktowa między pierwszym a drugim miejscem w ostatnim wyścigu sezonu (do którego jeszcze ho, ho, ho).
Możemy sobie oczywiście oceniać, czyje mistrzostwo jest bardziej prawdopodobne, ale żaden z kierowców Mercedesa nie jest faworytem (bo głupi defekt, błąd czy choćby niezdarność dublowanego może rozstrzygnąć).
Nick Heidfeld w bezpośredniej rywalizacji zdobył więcej punktów niż Robert Kubica więc jest lepszym kierowcą wg kryteriów moderatora NN.
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/ff/bg/z4hd/6BNKBnMf2qPWcpNavB.jpg
Avatar użytkownika
bartoszcze
 
Dołączył(a): Pn wrz 09, 2013 21:39
Lokalizacja: Jeden z Wszechświatów

Postprzez Kazik So sie 23, 2014 16:31  Re: Przed GP Belgii 2014

Simi napisał(a):@Kazik
Prawdaż. Ale nie odniosłeś się nawet do mojej wypowiedzi.

Simi, tu nie chodzi o to, że za wszelką cenę chcę "lobować" Lewisa na mistrza w tym roku. :) Cytowałem xdomino996 bo zdanie było w podobnym tonie.
Mamy w tym roku dominujący zespół ale jednocześnie dwóch kierowców nie odstających od siebie poziomem i jednakowo spragnionych sukcesu.
Wy za wcześnie określacie przewidywalny rezultat tych mistrzostw. Dla mnie on jest nieprzewidywalny na tym etapie sezonu. Już o tych podwójnych punktach w Abu Dhabi nie wspomnę...
Obrazek
Avatar użytkownika
Kazik
 
Dołączył(a): N gru 23, 2007 15:02
Lokalizacja: Nysa

Postprzez Simi So sie 23, 2014 16:42  Re: Przed GP Belgii 2014

@bartoszcze
Nie jestem pewien, czy to jest faktycznie dowodem na to, że nie ma faworyta. W wielu przypadkach ludzie bawią się w ocenianie kto jest faworytem, a przecież praktycznie zawsze sytuacja może się odmienić diametralnie. W mojej opinii Rosberg jest właśnie faworytem, co nie sprawia oczywiście, że jego mistrzostwo jest już dość pewne. Nic z tych rzeczy. Widząc jednak bieg wydarzeń, patrząc na klasyfikację, w której (o niewiele, bo o niewiele, ale jednak) prowadzi Nico, to Niemiec jest faworytem sezonu. Tym bardziej, że mistrzostwa są już bliżej końca niż początku. Wiem, że jeśli jutro Rosberga spotka wtopa, a Lewis wygra, będziecie mi bardzo wypominać moje słowa, ale trudno ;)
Wiem, że mogę się mylić i mam świadomość tego, że racja nie zawsze jest po mojej stronie, ale w mojej opinii Nico jest faworytem sezonu 2014.

@Kazik
Ależ oczywiście, w żadnym wypadku tak nie uważam! ;)
Natomiast pomimo, że masz rację pisząc o nieprzewidywalności tego sezonu i małych różnicach między HAM, a ROS, warto zwrócić uwagę na fakt, że w ostatnich wyścigach pojedynek Lewis vs Rosberg wręcz stał się trochę przewidywalny ze względu na kolejne to problemy Lewisa i pole position Nico :D
Oczywiście, z drugiej strony mamy taki wyścig jak ten na Węgrzech, w którym całkowicie niespodziewanie Nico był dopiero 4, a Lewis aż (biorąc pod uwagę pozycję startową) 3. Dlatego nie odważę się powiedzieć: "jestem przekonany, że Rosberg będzie mistrzem", ale było już wiele sytuacji, które pokazały, że to on wydaje się być w lepszym położeniu do zgarnięcia tego tytułu. Sytuację Lewisa dodatkowo utrudnia fakt, że Nico to zarazem jego teammate, a więc nie może on liczyć na to, że na którymś z torów bolid, którym dysponuje Rosberg będzie (np.z powodu charakterystyki obiektu) pół koła za bolidem Lewisa. Kolejną sprawą jest fakt dominującej postawy Mercedesa - dzięki temu w dużej części wyścigów, kierowcy Mercedesa zaliczają dublet, a więc różnica punktowa nie jest w takiej sytuacji dramatyczna.
"You watch Prost and what he could do with an F1 car and you’d think you can do that. You’d watch Senna and you absolutely knew you couldn’t.” - Nigel Roebuck
Avatar użytkownika
Simi
 
Dołączył(a): Cz cze 25, 2009 18:19
Lokalizacja: Europa

Postprzez ice So sie 23, 2014 18:41  Re: Przed GP Belgii 2014

Kamikadze2000 napisał(a):Mit o tym, że kierowca nie ma wpływu na awarie można puścić między bajki. To bzdura.

To udowodnij to. Bo jak słyszę o kierowcy niszczycielu sprzętu to mi się śmiać chce. Kiedyś Raikkonen był takim "niszczycielem" gdy silniki Merca w co drugim wyścigu wypluwały bebechy, dziwnie od 2007 problem jakoś zanikł jeśli chodzi o skalę. O Kubicy też mówiono jeszcze przed F1, że niszczy sprzęt a w F1 jakoś nie było tego widać.
Zrozumcie ludzie, że to jest sprzęt stworzony do ekstremalnej jazdy, a mówicie o Hamiltonie jakby piłował jakiegoś fiata pandę na chama. Najlepsze, że nieważne co nawali to na pewno przez kierowcę, silnik, hamulce, skrzynia nieważne, widocznie wszystko lubi psuć.
Formuła 1 skończyła się wraz z sezonem 2008.
„Bolidy F1 muszą być tylko dla prawdziwych mężczyzn, nie dla nastolatków, którzy potrafią obsługiwać przyciski na kierownicy." - Niki Lauda
Avatar użytkownika
ice
 
Dołączył(a): Śr sie 05, 2009 15:02

Postprzez barti_kakti So sie 23, 2014 19:10  Re: Przed GP Belgii 2014

ice napisał(a):Najlepsze, że nieważne co nawali to na pewno przez kierowcę, silnik, hamulce, skrzynia nieważne, widocznie wszystko lubi psuć.


Nikt nie powiedział, że przez kierowcę, a jedynie, że kierowca też może mieć w tym jakiś udział. To zasadnicza różnica.
"When people see a strong horse and a weak horse, by nature they will like the strong horse."
Avatar użytkownika
barti_kakti
 
Dołączył(a): Śr gru 04, 2013 21:50

Postprzez Master So sie 23, 2014 19:38  Re: Przed GP Belgii 2014

Nikt nie powiedział, że przez kierowcę, a jedynie, że kierowca też może mieć w tym jakiś udział. To zasadnicza różnica.


To żadna różnica właśnie.
Master
 
Dołączył(a): Cz sie 30, 2007 15:10

Postprzez xdomino996 So sie 23, 2014 19:47  Re: Przed GP Belgii 2014

barti_kakti napisał(a):
ice napisał(a):Najlepsze, że nieważne co nawali to na pewno przez kierowcę, silnik, hamulce, skrzynia nieważne, widocznie wszystko lubi psuć.


Nikt nie powiedział, że przez kierowcę, a jedynie, że kierowca też może mieć w tym jakiś udział. To zasadnicza różnica.

To nie są samochody jak te nasze drogowe, gdzie mamy wpływ na zużycie wszystkiego. To są bolidy, które są przeznaczone do jazdy na limicie przez cały czas + trwałość elementów też jest ograniczona. Kierowca praktycznie nie ma żadnego udziału w zużyciu, chyba, że będzie się na siłę starać psuć sprzęt, ale jakoś ja tego nie widziałem, no chyba, że ktoś ma inne kamery i widzi jak Hamilton na prostej sobie z 8 na 1 wbija, bo mu się nudzi.
Avatar użytkownika
xdomino996
 
Dołączył(a): Pn maja 31, 2010 16:23

Postprzez Phaedra So sie 23, 2014 20:41  Re: Przed GP Belgii 2014

Pogodzę was, Coulthard w wywiadzie dla F1 Racing z listopada 2008 powiedział, że w1998 mieli zakaz scigania sie z Hakkinenem na 100%, bo samochód by tego nie wytrzymał. Nie powiedział czy to skrzynia, silnik czy hamulce ich ograniczały. W Kanadzie, Hamilton zarżnął hamulce, goniąc Rosberga i takie są fakty.Twierdzenie, że te auta, są zdolne do jazdy w każdym wyścigu, przez cały dystans na limicie, to mit. Newey coś na ten temat wie. Rosberg wypracował sobie, skuteczną metodykę pracy z autem, Hamilton idzie na żywioł, efekty widać.
As long as the car is not red, I wish you the best! - Alonso - Monza 2006 r.
Avatar użytkownika
Phaedra
 
Dołączył(a): Śr lis 30, 2005 21:45
Lokalizacja: HRUBIESZÓW

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sezon 2014

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

cron