Forum Wyprzedź Mnie!

Trzeba chyba powiedzieć, że szacun dla tego kierowcy.



W przeciwieństwie do tego kierowcy. Nie wiem co się z nim dzieje.

Lało przez całą noc i wczesnym rankiem Do tego tylko 11 stopni brr!

Podczas P3 i Q spodziewany jest silny deszcz http://www.bbc.com/weather/7535477. Wyścig ma być suchy, ale zdecydowanie chłodny.

Obawiam się, że zobaczymy dziś "najgorsze warunki w jakich jeździli kierowcy" i przesuną Q na jutro, obym się mylił.

Póki co nie pada, ale nadciągają chmury. Nie panikujmy za wcześnie

Czy ktoś z oglądających 3. trening dostrzegł może czyj wizerunek był umieszczony w kokpicie Pereza. Czy nie był to Jan Paweł II?

Na twitterze jest napisane że tak. Już w 2011 po wypadku podczas GP Monako mówił, że wozi go przy sobie

Dzięki

F1Fan2014 napisał(a):Czy ktoś z oglądających 3. trening dostrzegł może czyj wizerunek był umieszczony w kokpicie Pereza. Czy nie był to Jan Paweł II?

Przerabialiśmy już ten wątek na forum, są też fotki 'młodego' Pereza.
viewtopic.php?f=20&t=8314&p=715005#p715005

Felipe od razu pokazuje dlaczego jest powszechnie uważany za mistrza deszczu

No faktycznie jak wszyscy kierowcy popełniali w tym Q błędy. Świetny argument.

Znowu Rosberg .

Druga połowa rozpoczęta i jeden gość pokazuje, że jest faworytem. To Nico Rosberg. Poprawił się w tym roku bardzo i wydaje się, że naprawdę to on ma największe szanse na tytuł. Jest trochę punktów z przodu, ma więcej szczęścia,a dodatkowo w wielu sytuacjach pokonuje Hamiltona. To właśnie mieszanka, która cechuje mistrzowskie sezony.

Jak to jeden wynik kwalifikacji w zmiennych warunkach na torze od razu pokazuje kto w tym roku będzie mistrzem. Ja na prawdę nie rozumiem jak po raz n-ty wyłania się mistrza na osiem wyścigów przed końcem sezonu.
A gdyby tak dzisiaj Hamilton był minimalnie szybszy na tym mokrym torze?
To wtedy jeden gość pokazuje, że jest faworytem. To Lewis Hamilton.
Na szczęście ten sezon jest na tyle ciekawy, że z przyjemnością popatrzę na jutrzejszy wyścig, którego wyniku absolutnie nie znam.

To właśnie mieszanka, która cechuje mistrzowskie sezony.

Tylko że @Simi ta mieszanka wykorzystuje wieczne problemy Hamiltona z hamulcami, wściec się można. Teraz Lewis też je miał i od razu błąd w la source gdzie stracił, a był na zielono, no i ten w T1 też pewno swoje zrobił. Ciekawe kiedy wielki Mercedes AMG F1 Benz czy jak im tam sobie z tym poradzi bo sama nie wiem czy to już bardziej śmieszne, żałosne czy bardziej wkurzające

Ogólnie ciekawy i fajny qual. Szkoda tylko że Merce aż tak z przodu i ścigają się same ze sobą, rany 2 sek Alonso wycisnął te P4 ile mógł, bardzo dobrze, chociaż też błąd miał w tym najfajniejszym zakręcie, więc mógł być może wyżej. No i Vettel cieszy przed Ricciardo, świetnie pojechał. A co się dzieje z Hulkenbergiem to nie wiem, bez tej ikry co kiedyś jeździ i bez błysku. Nie dziwię się, że McLaren go nie chciał. Za to Jules Bianchi pokazuje, że potrafi nawet w takim słabym bolidzie, super<3 Przydałby się jakiś lepszy zespół dla Julesa w przyszłym sezonie i lepszy bolid, bo jeszcze się zmarnuje chłopak. Za Alonso do Ferrari a Fernando do McLarena niech idzie

@katinka - skoro te problemy pojawiają się niemal notorycznie, to może spójrz na to z innej strony?? Może to Hamilton jest tym problemem?? Patrz obiektywnie - czemu tylko zespół jest winny ciągłym problemom z hamulcami. Mit o tym, że kierowca nie ma wpływu na awarie można puścić między bajki. To bzdura. W tym roku kierowca ma jeszcze większe znaczenie jeżeli chodzi o żywotność. A agresja Anglika mu nie pomaga w tej kwestii... Uznaj więc każdy problem i przeciwność za część rywalizacji, a nie już wszystkim nam znany "pech", jaki ciągnie się ponoć za twoim pupilem... Nie wiadomo, ile winy jest po stronie zespołu, a ile po stronie Hamiltona. Więc nie ma co przesądzać... ja nie przesądzam... po prostu zwracam na to uwagę i to nie od dzisiaj...

A może problemy Hamiltona z hamulcami świadczą że obchodzi się z nimi za ostro? Ale oczywiście zaślepieni fani twierdzą że to sabotaż itd. Ciekawe kwalifikacje, Bianchi po raz kolejny pokazał że to powinien być jego ostatni sezon... w bolidzie z końca stawki No i Lotterer zlał Marcusa o ponad sekundę, naprawdę szacun, bo wynik z początku kwalifikacji potwierdzał obawy wszystkich.