No ale zaraz sie zacznie że RIC jeździł na nowych oponach to się nie liczy ta statystyka...
Nic się nie zacznie @slip. Nie chce mi się już tłumaczyć Tobie i @Mexiemu, czemu jazda Ricciardo nie musi mi się podobać ani na Monzy ani na Hungaro ani wcześniej. Dla mnie statystyki nigdy się nie liczyły za bardzo, a widowiskowa jazda to nie tylko wyprzedzania, bo teraz pewno większość jest z DRS, czyli sztuczna. Lubię patrzeć jak kierowca pokonuje zakręty, jak walczy ze źle ustawionym bolidem czy np. z nadsterownością gdy tył mu ucieka, lubię walkę tak w ogólnym tego słowa znaczeniu i agresywny styl jazdy, taki bez odpuszczania, gdy kręci się dużo kierownicą, a nie płynny i delikatny jakby się jechało z jajem jakimś. No dobra starczy o tym. Lubiłam tu dyskutować z wami o F1, ale naprawdę zniechęcające i wnerwiające są te Wasze złośliwości i ironia, bo wiecie no w życiu są też lepsze przyjemności niż radość z udowadniania mi braku sensu czy czegoś tam
Na tematach moto jest normalniej i fajnie tam się pisze, więc spadam. A no i nie ma już mojego posta z tą prośbą, dziwne, bo czasem były takie które powinny być chyba usunięte a nie były, ale spoko, może moja logika męskiej nie zrozumie.
PS.
Jak po kolejnych GP będzie pomysł na stawianie pomnika dla Ricciardo bo już chyba niewiele brakuje, to mogę się dorzucić w ramach rekompensaty że go za mało doceniam
PS2.
@Sycior, no będę uważnie patrzyła, a zwłaszcza na to machanie, gdy Hamilton w Singapurze w tym lewym, przednim kole zrobi Flat spot'a