GP Japonii 2014

Moderator: Ekipa F1

Postprzez gregoff Pn paź 06, 2014 19:36  Re: GP Japonii 2014

Cud, ze on jeszcze zyje. Uderzenie pod innym katem tez duzo by nie zmienilo a nawet pogorszylo sprawe. Drugi cud, ze nikomu wiecej nic sie nie stalo. Ten porzadkowy zza dzwigu byl naprawde blisko, juz nie mowiac jakiego cholupca wywinal operator w kabinie.

Samochod bezpieczenstwa w czasie deszczu musi wyjezdzac jesli sa takie sytuacje, ryzyko ofiar smiertelnych jest nie do oszacowania.
Avatar użytkownika
gregoff
redaktor/moderator
 
Dołączył(a): Śr kwi 13, 2005 20:01
Lokalizacja: Świecie nad Wisłą

Postprzez lukaszlew77 Pn paź 06, 2014 19:49  Re: GP Japonii 2014

Problem większy to będzie z jego stanem, nawet jak przeżyje te wszystkie operacje. Może stać się warzywem, a od tego to lepsza jest śmierć.
lukaszlew77
 
Dołączył(a): Wt lut 19, 2008 13:06

Postprzez bartoszcze Pn paź 06, 2014 19:49  Re: GP Japonii 2014

gregoff napisał(a): ryzyko ofiar smiertelnych jest nie do oszacowania.


Skoro jest nie do oszacowania, to skąd przekonanie że SC by coś zmienił?
Być może nastąpiłby wylot przy prędkości 180 lub 150.
Ile razy się w historii zdarzyło, żeby dwa samochody wypadły w tym samym miejscu na przestrzeni dwóch-czterech okrążeń, z możliwością uderzenia jeden w drugi?

Ryzyko ofiar śmiertelnych można sprowadzić do zera tylko nie rozgrywając wyścigów.
Nick Heidfeld w bezpośredniej rywalizacji zdobył więcej punktów niż Robert Kubica więc jest lepszym kierowcą wg kryteriów moderatora NN.
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/ff/bg/z4hd/6BNKBnMf2qPWcpNavB.jpg
Avatar użytkownika
bartoszcze
 
Dołączył(a): Pn wrz 09, 2013 21:39
Lokalizacja: Jeden z Wszechświatów

Postprzez Ramol Pn paź 06, 2014 19:53  Re: GP Japonii 2014

^ racja Dzisiejsza F1 jest już baardzo bezpieczna, ale wciąż istnieje ryzyko. Kierowca który chce się w niej ścigać musi liczyć się z ryzykiem "zawodowym". No ale jak FIA wydaje superlicencje coraz młodszym, niedoświadczonym "kierowcom", którzy chyba ścigają się tylko dlatego bo tatuś się ścigał to :brawo:
"Nie wazne czy wygrasz czy przegrasz... no chyba ze przegrasz" - gen. Tacticus (Swiat Dysku)
Avatar użytkownika
Ramol
 
Dołączył(a): Pt sie 19, 2011 8:53

Postprzez fordern Pn paź 06, 2014 20:00  Re: GP Japonii 2014

bartoszcze napisał(a):Ile razy się w historii zdarzyło, żeby dwa samochody wypadły w tym samym miejscu na przestrzeni dwóch-czterech okrążeń, z możliwością uderzenia jeden w drugi?

Ostatni raz takie numery działy się w 2007 roku, na Nurburgringu.
Obrazek
Avatar użytkownika
fordern
 
Dołączył(a): Cz lis 02, 2006 15:21
Lokalizacja: Kyoto Ring
GG: 1411891

Postprzez gregoff Pn paź 06, 2014 20:00  Re: GP Japonii 2014

bartoszcze napisał(a):
gregoff napisał(a): ryzyko ofiar smiertelnych jest nie do oszacowania.


Skoro jest nie do oszacowania, to skąd przekonanie że SC by coś zmienił?
Być może nastąpiłby wylot przy prędkości 180 lub 150.
Ile razy się w historii zdarzyło, żeby dwa samochody wypadły w tym samym miejscu na przestrzeni dwóch-czterech okrążeń, z możliwością uderzenia jeden w drugi?

Ryzyko ofiar śmiertelnych można sprowadzić do zera tylko nie rozgrywając wyścigów.


Pamietaj, ze moglo byc gorzej i to o wiele gorzej a samochod bezpieczenstwa wymaga od wszytskich zdecydowanego odpuszczenia tempa przez kierowcow. Poza tym pewne rzeczy robi sie dlatego, ze wczesniej cos podobnego sie wydarzylo. Jest w tym kraju zaklad w ktorym kazdemu kierowcy na wjezdzie nwydaje sie okulary ochronne bo kilka lat wczesniuej kosiarka koszac trawe uderzyla w kamien i wybila kierowcy oko.

A jakie jest prawdopodobienstwo, ze kolejnym razem zdasy sie to samo?
Avatar użytkownika
gregoff
redaktor/moderator
 
Dołączył(a): Śr kwi 13, 2005 20:01
Lokalizacja: Świecie nad Wisłą

Postprzez viper-ek Pn paź 06, 2014 20:12  Re: GP Japonii 2014

Czy mi się wydaje czy koleś na wieży machał zieloną flagą?
Avatar użytkownika
viper-ek
 
Dołączył(a): Pn sie 01, 2011 18:08

Postprzez pancio93 Pn paź 06, 2014 20:12  Re: GP Japonii 2014

Co do tego, że nie opublikowano oficjalnego wideo z tego wypadku, to zauważyłem na tym amatorskim, że w lewym dolnym rogu widać kamerzystę FOM co wskazuje, że istnieje oficjalne nagranie tego wypadku (zapewne widać też moment samego początku tego nieszczęsnego zajścia)
pancio93
 
Dołączył(a): N mar 23, 2008 20:23

Postprzez Duif Pn paź 06, 2014 20:13  Re: GP Japonii 2014

A co ma Verstappen do tego wypadku? Ogarnijcie się. Skąd wiesz, że Verstappen jest zły i będzie bardziej "dziecinny" niż np. Hamilton w 2007?

viper-ek. Machał. Nic w tym dziwnego, zielona flaga była już za tym miejscem. Było już to wałkowane.
Avatar użytkownika
Duif
 
Dołączył(a): Pn sie 01, 2011 11:37
Lokalizacja: Kraków

Postprzez bartoszcze Pn paź 06, 2014 20:14  Re: GP Japonii 2014

A jakie jest prawdopodobienstwo, ze kolejnym razem zdasy sie to samo?


No jest niezerowe, i SC nie wyklucza że nic złego się nie stanie, zwłaszcza że pod SC wszyscy narzekają na dogrzanie tego i owego (przez co przyczepność wcale nie jest lepsza).
Średnia prędkość za SC w tej fazie wyścigu to ponad 140 km/h, zatem w Dunlop była zapewne wyższa. Wody na torze nie było od tego mniej.
Nick Heidfeld w bezpośredniej rywalizacji zdobył więcej punktów niż Robert Kubica więc jest lepszym kierowcą wg kryteriów moderatora NN.
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/ff/bg/z4hd/6BNKBnMf2qPWcpNavB.jpg
Avatar użytkownika
bartoszcze
 
Dołączył(a): Pn wrz 09, 2013 21:39
Lokalizacja: Jeden z Wszechświatów

Postprzez Ramol Pn paź 06, 2014 20:14  Re: GP Japonii 2014

Za czasów PRAWDZIWEJ f1 kierowcy ginęli co roku. Nie mówię że to mają być igrzyska, ale Bianchi popełnił błąd, a formuła 1 i tak już jest bardzo ograniczona.

Duif
Takie błędy na deszczu, przy żółtych flagach wynikają często z braku doświadczenia.
"Nie wazne czy wygrasz czy przegrasz... no chyba ze przegrasz" - gen. Tacticus (Swiat Dysku)
Avatar użytkownika
Ramol
 
Dołączył(a): Pt sie 19, 2011 8:53

Postprzez Mexi Pn paź 06, 2014 20:17  Re: GP Japonii 2014

@pancio93 - tak, też to zauważyłem, ale nie zdążył wykonać pełnego obrotu kamerą na dźwig - więc jest tylko obraz jak Bianchi leci w żwirku.

Echh, jeżeli prawdopodobieństwo zdarzenia jest niezerowe (a bardzo małe) to i tak po iluś przypadkach prawdopodobieństwo, że ta sytuacja się wydarzy w następnym przypadku, staje się znaczne.
RK: "Przepraszam to nie do d... tylko do pupy..heheheh" LOL
(21:40:17) Mexi: nando chyba ciśnie aż rozk**wi silnik ;p
(21:44:55) macko93: Alonso out
Avatar użytkownika
Mexi
 
Dołączył(a): So kwi 07, 2007 12:15
Lokalizacja: Łódź
GG: 3539392

Postprzez cwiek Pn paź 06, 2014 20:32  Re: GP Japonii 2014

Ramol napisał(a):Za czasów PRAWDZIWEJ f1 kierowcy ginęli co roku. Nie mówię że to mają być igrzyska, ale Bianchi popełnił błąd, a formuła 1 i tak już jest bardzo ograniczona.

Duif
Takie błędy na deszczu, przy żółtych flagach wynikają często z braku doświadczenia.


I znów dyskusja wraca do punktu "a kiedyś to było lepiej, bo to było kiedyś". Ginęli co roku, a nawet kilku kierowców w ciągu roku, bo byle mocniejsze uderzenie w cokolwiek wiązało się z działaniem ogromnej, nie pochłanianej przez nic energii. Z biegiem czasu wyeliminowano największe i najbardziej prawdopodobne dla kierowców zagrożenia, ale jak widać nie da się wyeliminować wszystkiego.
Avatar użytkownika
cwiek
 
Dołączył(a): Pn lut 01, 2010 10:53
GG: 8420620

Postprzez bartoszcze Pn paź 06, 2014 20:40  Re: GP Japonii 2014

nie da się wyeliminować wszystkiego


Nie da się.
Można tylko sobie określić, do jakiego poziomu bezpieczeństwa dążymy (przykładowo: 5%, 1%, 0,2%), pamiętając, że pięciokrotnie większe bezpieczeństwo to pięciokrotnie wyższe koszty (pieniężne i niepieniężne). W pewnej chwili może się pojawić pytanie "po co" (także w wersji "czy to jeszcze są wyścigi?").
Nick Heidfeld w bezpośredniej rywalizacji zdobył więcej punktów niż Robert Kubica więc jest lepszym kierowcą wg kryteriów moderatora NN.
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/ff/bg/z4hd/6BNKBnMf2qPWcpNavB.jpg
Avatar użytkownika
bartoszcze
 
Dołączył(a): Pn wrz 09, 2013 21:39
Lokalizacja: Jeden z Wszechświatów

Postprzez Ramol Pn paź 06, 2014 20:43  Re: GP Japonii 2014

bartoszcze
W jaki sposób określasz bezpieczeństwo? Skąd wziąłeś te dane? Matematyczne równania? Czy może zgadujesz. Bezpieczeństwo ma być po prostu maksymalne
"Nie wazne czy wygrasz czy przegrasz... no chyba ze przegrasz" - gen. Tacticus (Swiat Dysku)
Avatar użytkownika
Ramol
 
Dołączył(a): Pt sie 19, 2011 8:53

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sezon 2014

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron