Forum Wyprzedź Mnie!

Na tej zasadzie można się licytować też "to pokaż zdjęcie żółtej flagi na P10"...

Niby tak, ale zaczęło się od przytoczonego przez Pieczara tekstu, gdzie z nie wiadomo jakiego powodu zaznaczono sektor między P10 a P11 na zielono. Czytałem go uważnie i nie znalazłem nic co by uzasadniało takie oznaczenie.

---
Smutna wypowiedź Hartsteina:
"Od 2010 roku mówiłem, że przestrzeganie przepisów o flagach się pogarsza, i to szybko. I nikt nie stara się go odpowiednio mocno przywrócić.
Na każdym spotkaniu z kierowcami, ci ścigają Charliego: "Jak szybko mogę jechać pod żółtą flagą", "jak szybko pod podwójną żółtą", a nawet "czy będzie kara jeśli przejadę sektor o 0,2 sekundy wolniej niż poprzednio..." "
http://formerf1doc.wordpress.com/2014/10/07/2271/

http://www.f1today.net/en/news/new-stat ... es-bianchi

"He has suffered a diffuse axonal injury and is in a critical but stable condition."
10% szans na wybudzenie, wg http://en.wikipedia.org/wiki/Diffuse_axonal_injury

cichy napisał(a):Tak z innej beczki, pojawiło się jakiekolwiek info odnośnie stanu Bianchiego? Czy wciąż czekamy kiedy to rodzina uzna to za stosowne?

Doznał "rozlanego uszkodzenia aksonalnego".

Cytat: Powstają w wyniku ciężkiego, tępego urazu mózgu. Efektem są uszkodzenia w obrębie zarówno białej, jak i szarej istoty mózgu. Uszkodzenia aksonów z mikroskopijnymi krwawieniami prowadzą do obrzęku mózgu.

Wszyscy byśmy chcieli aby Bianchi z tego wyszedł, ale po tak mocnym uderzeniu musiałby być to cud ;<

Jules był moim ulubionym kierowcą wyścigów promocyjnych. Od startów w F3 bardzo mu kibicowałem i zawsze broniłem. Wróżyłem mu starty w Ferrari i niestety... ten paskudny wypadek prawdopodobnie przekreślił jego karierę... Mam jednak nadzieje, że chłopak wbrew wszelkim statystykom wróci do normalnego życia. Kariera wyścigowa to teraz najmniej istotna sprawa. Trzymaj się Mistrzu!

Kolejny powód, dla którego oczekuje zakończenia tego dziwnego sezonu...

Jednym słowem katastrofa dla niego i rodziny. Żal ściska serce, że nikt i nic tego już nie zmieni...

Czy świetlne (elektroniczne) tablice już nie są w użyciu do wspomagania flag?

Chyba nie na wszystkich torach to występuje

Oprócz flag kierowca ma światełko na kierownicy oraz komunikacje radiową z inżynierem...

maiesky napisał(a):Czy świetlne (elektroniczne) tablice już nie są w użyciu do wspomagania flag?

Są w użyciu.
Tablica świetlna przy wejściu do Dunlop. Zdjęcie juz po wypadku JB, ale podświetlenie pojawiło sie zaraz po kraksie Sutila, więc Jules musiał je widzieć.

Tam była spora kałuża. Wystarczy, że złapał aquaplaning, nie musiał wcale jechać zbyt szybko.. strasznie to niefortunne zdarzenie, łzy się do oczu same cisną..

bohdi napisał(a):

maiesky napisał(a):Czy świetlne (elektroniczne) tablice już nie są w użyciu do wspomagania flag?

Są w użyciu.
Tablica świetlna przy wejściu do Dunlop. Zdjęcie juz po wypadku JB, ale podświetlenie pojawiło sie zaraz po kraksie Sutila, więc Jules musiał je widzieć.

Oraz:

Dzięki panowie. Faktycznie, wczoraj na nagraniu widziałem tablice elektroniczne, co prawda pokazywały jedynie niebieskie sygnały dla dublowanych więc nie byłem pewien, czy używane są do każdego sygnału.
To faktycznie był tragiczny splot okoliczności. Jedyne co można było zrobić w procedurach, to upewnić się, że ciągnik nie wyjedzie dopóki nie będzie pewności że podczas jego obecności będą obok przejeżdżać bolidy. Sensownie to możliwe jest tylko przez wypuszczenie samochodu bezpieczeństwa i odczekanie, aż stawka bolidy się dogonią. Druga opcja- spowolnienie do naprawdę bezpiecznej prędkości, a nie tylko odpuszczenie gazu.

maiesky napisał(a): Jedyne co można było zrobić w procedurach, to upewnić się, że ciągnik nie wyjedzie dopóki nie będzie pewności że podczas jego obecności będą obok przejeżdżać bolidy.

Chyba: "dopóki nie będzie pewności że podczas jego obecności NIE będą obok przejeżdżać bolidy" ?

Nie demonizujmy - zamiast ciągnika mógł tam stać/leżeć inny bolid po wypadku i Bianchi mógł się pod niego wbić i zdekapitować lub nadziać na wystający wahacz lub drążek kierowniczy. Nie da się wszystkiego przewidzieć i przed wszystkim zabezpieczyć.