Forum Wyprzedź Mnie!

przez **baron** N paź 12, 2014 13:49 Grand Prix Rosji 2014

Najnudniejszy wyścig w sezonie.

Hamilton oczywiście deklasacja, jednak gdyby nie zjazd Rosberga bylibyśmy świadkami ciekawego wyścigu.
Bottas bardzo dobrze. Tempo rewelacyjne, choć miałem wrażenie, że na początku miał problem z dogrzaniem twardszej mieszanki.
Mclaren 3-cią siłą w tym wyścigu. Bardzo dobry wyścig Jensona i Kevina. Red Bull już coraz gorzej...
Ferrari :shock:

Pit-stop Alonso "niesamowity". Postawa Kimiego poniżej oczekiwań.
Massa pechowo, że wpadł na Pereza. Nie rozumiem tego pit-stopu na początku.
Toro Rosso kiepsko...

Najciekawszy moment wyścigu? Putin.

Procesja jak wyścigi sprzed paru lat.

Czy tylko ja mam wrażenie, że Hamilton olał putina i dopiero po dłuższej chwili podszedł?

Najlepsza była gra psychologiczna Mercedesa z Williamsem po wyprzedzeniu Bottasa.
Williams dał się nabrać na podpuchę z drugim pitstopem, a gdyby Bottas od razu pocisnął za Rosbergiem, to końcówka mogłaby być dużo bardziej dramatyczna. Mogłaby, bo nie wiadomo ile naprawdę by te opony wytrzymały.

baron napisał(a):Najnudniejszy wyścig w sezonie.

Najciekawszy moment wyścigu? Putin.

I Lewis wdzięczący się do Rosji... "Mam nadzieję wrócić tu jeszcze na wakacje, mieszkam niedaleko...".

Ale, koniec politycznego EOT.

LH wydaje się być teraz naprawdę faworytem do tytułu. Nie rozumiem tylko Laudy w wywiadzie dla Sky: "Niki, Lewis wydaje się być teraz faworytem do tytułu?" - "[Po namyśle:] Tak... Tak jakby, tak jakby".

Mam nadzieję, że ten tor zniknie z kalendarza.

Dawno nie oglądałem tak nudnego GP , że ze wstydem przyznaję oko mi się przymknęło. Obudziłem się akurat kiedy Putin mościł sie na trybunie honorowej i odechciało mi się podwójnie:-). Kosmiczna wręcz przewaga Merca, gratulacje za WCC.
McLaren reaktywacja? BOT na wysokim poziomie, choć chyba mógł bardziej powalczyć z ROS czytaj nie dopuścić do wyprzedzenia.
@Michał
Tak za siedem lat

MarekW napisał(a):Nie rozumiem tylko Laudy w wywiadzie dla Sky: "Niki, Lewis wydaje się być teraz faworytem do tytułu?" - "[Po namyśle:] Tak... Tak jakby, tak jakby".

"Unstoppable" znaczy "nie do powstrzymania" a nie "faworyt"

Indy napisał(a):
MarekW napisał(a):Nie rozumiem tylko Laudy w wywiadzie dla Sky: "Niki, Lewis wydaje się być teraz faworytem do tytułu?" - "[Po namyśle:] Tak... Tak jakby, tak jakby".

"Unstoppable" znaczy "nie do powstrzymania" a nie "faworyt"

Tak, racja, cytowałem z pamięci, zapomniałem, że dziennikarz powiedział "unstoppabe".

Chyba nigdy mi się nie zdarzyło widzieć, aby do pokoju kierowców po wyścigu wszedł jakiś polityk. Trochę żenująco to wyglądało, tak jak i ciągłe pokazywanie Todta, Ecclestone'a i Putina na trybunie przez realizatora. Fantastyczny przykład "nie mieszania sportu i polityki".

Już wolę, żeby Maki jeździły po staremu, ale żeby wyścigi były ciekawsze.
Cały wyścig poszedł nam z dymem w pierwszym zakręcie, bo już nie było szans na jakąś walkę o zwycięstwo. Wyścig Rosberga był ee... zdumiewający. Ośmielę się uznać ten wyścig najmniej widowiskowym w tym sezonie.

Przestańcie już tak narzekać. To pierwsze GP na tym torze i wcale nie było takie nudne. (pomijam aspekt polityczno-rozrywkowy). Na drugim, trzecim planie coś tam się działo. Popsuty pit-stop Alonso, bezskuteczne starania kierowców Red Bulla, walka Grosjeana z Sutilem...itd. :wink:

To że coś tam się działo to nie znaczy że nie był nudny. Jak dla mnie chyba obok Szanghaju był to najmniej obfitujący w emocje wyścig sezonu. Putin rzeczywiście zbytnio forsowany. Cieszy forma McLarena, z Toro Rosso uszło powietrze, Rosberg się ładnie przebił po problemach. Ciężko tu coś więcej powiedzieć. Tor i jego okolice estetycznie prezentowały się świetnie ale specjalnie dobry do wyprzedzania Sochi Autodrom chyba jednak nie jest.

Bahrajn 2010 cz.2 . Wyścig nudny jak flaki z olejem. Tymczasem Vettel ogłosił , że w USA wystartuje z pit-lane, w związku z wymianą silnika i nawet nie będzie startował w Q.

Chyba nigdy mi się nie zdarzyło widzieć, aby do pokoju kierowców po wyścigu wszedł jakiś polityk. Trochę żenująco to wyglądało,

Takimi "akcjami" o kant buta można rozbić teksty o "apolityczności F1". To była polityczna szopka jakiej w F1 nie było.

Swoją drogą ostatnim celebrytą mogącym cieszyć się taką atencją realizatorów w czasie wyścigu była niejaka Rihana swego czasu w Kanadzie...

A czego się spodziewałeś? Okazja czyni złodzieja :wink:

Forum Wyprzedź Mnie!

Grand Prix Rosji 2014

Kto przegląda forum