heh, Bernie obskakiwał Włodka jak prawdziwego cara. Poszedł za nim aż do miejsca w którym, tuż przed dekoracją, przebywa czołowa trójka klasyfikacji wyścigu. Trudno mi sobie przypomnieć, ile razy w tamtym miejscu widziałem Berniego. Być może czasami tam bywał, ale powiem szczerze, że nie pamiętam - wiek tez robi swoje, pamięć nie ta co kiedyś
Być może Ecclestone negocjuje jakiś nowy, przyszły kontrakt? Np. GP Krymu albo GP "Noworosji"? Kto wie, kto wie.
Również zauważyłem, że Lewis na samym początku przeszedł dość obojętnie ( dopiero po chyba 2 minutach podał rękę ) obok Władymira. Nie wierzę, że go nie zauważył albo nie poznał. Jakaś manifestacja polityczna z jego strony? hmmm.
Co do nowego Tilkogniotu - ehhhh. Gdy się cieszyłem, że Walencja wypadła z kalendarza F1, to nie przypuszczałem, że "druga" wskoczy dwa lata później. Tor jak dla mnie
Do tego zły dobór opon przez Pirelli i mieliśmy jeden z najbardziej beznadziejnych wyścigów sezonu.