Przed Grand Prix Stanów Zjednoczonych 2014

Moderator: Ekipa F1

Postprzez bartoszcze N lis 02, 2014 9:27  Re: Przed Grand Prix Stanów Zjednoczonych 2014

Kamikadze2000 napisał(a):Poza Mercem reszta do niskiej 1:36 traci ok. sekundy


W zeszłym roku nikt poza Red Bullem nie schodził poniżej 1:37.1

Z ciekawostek: dwaj najszybsi w zeszłym roku z jeżdżących obecnie, zajęli w tym roku dwa ostatnie miejsca.
Grosjean w zeszłym roku trzeci, w tym roku przegrał o sekundę wewnętrzną rywalizację z Maldonado - który w zeszłym roku jeżdżąc równie słabym bolidem przegrał o półtorej sekundy wewnętrzną rywalizację z Bottasem...
Nick Heidfeld w bezpośredniej rywalizacji zdobył więcej punktów niż Robert Kubica więc jest lepszym kierowcą wg kryteriów moderatora NN.
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/ff/bg/z4hd/6BNKBnMf2qPWcpNavB.jpg
Avatar użytkownika
bartoszcze
 
Dołączył(a): Pn wrz 09, 2013 21:39
Lokalizacja: Jeden z Wszechświatów

Postprzez Ziolek10 N lis 02, 2014 10:36  Re: Przed Grand Prix Stanów Zjednoczonych 2014

bartoszcze napisał(a):Grosjean w zeszłym roku trzeci, w tym roku przegrał o sekundę wewnętrzną rywalizację z Maldonado - który w zeszłym roku jeżdżąc równie słabym bolidem przegrał o półtorej sekundy wewnętrzną rywalizację z Bottasem...


Idąc za tą logiką, dzisiaj wygra Massa :twisted:
Obrazek
Avatar użytkownika
Ziolek10
 
Dołączył(a): Cz maja 06, 2010 15:22

Postprzez Anderis N lis 02, 2014 11:11  Re: Przed Grand Prix Stanów Zjednoczonych 2014

Ja bym na miejscu Force India, Saubera i Lotusa ''poświęcił'' po jednym kierowcy i kazał im ustawiać się celowo na złym miejscu na gridzie, żeby opóźnić start, co okrążenie kto inny, w sumie 3 okrążenia opóźnienia. Taki protest. Wyścig się odbywa, ale cała sprawa na pewno zostanie zauważona. Ale nie wiem, może mnie fantazja ponosi. :evil:
Avatar użytkownika
Anderis
 
Dołączył(a): Wt paź 16, 2007 19:19
GG: 1295936

Postprzez SirKamil N lis 02, 2014 11:32  Re: Przed Grand Prix Stanów Zjednoczonych 2014

A Williams? Będzie osiem okrążeń opóźnienia.

Duif napisał(a):Bernie:
Zbyt dużo pieniędzy jest niesprawiedliwie dzielone, to chyba moja wina


Nagły zwrot akcji?

Przy tym potwierdza, że 9 zespołów weźmie udział w GP USA, więc prawdpodobnie obejdzie się bez bojkotu. Uffff...
Gorzej, że dodaje, że nie jest pewny przyszłego roku.
Perspektywa trzecich samochodów zdecydowanie się przybliżyła.
EDIT::
Już nie wiem gdzie to pisać. Ale chyba dziś mamy historyczny dzień w F1.
Bernie przyznaje się do błędów, i jest gotów na ustępstwa, pod warunkiem ustępstw ze strony największych graczy w F1.
Oby wyścig jutro dostarczył nam równie dużo emocji.
EDIT2:
Teamy twierdzą, że sprawa jest otwarta. Jutro ciąg dalszy rozmów.


Bajki i bajania. Mleko się rozlało. Ecclestone już podpisał indywidualne kontrakty a najwięksi beneficjenci nie mają najmniejszego zamiaru z nich zrezygnować. Oni nie przedstawiają swojego interesu nad interes F1. Dla nich istnieje wyłącznie własny interes. W proporcji ważonej nie jest 999999 do 1, a 1 mln do 0. Jestem gotów założyć się nawet, że mają plan kontynuacji lobbingu w celu wyszarpania jeszcze większych sum, bo jak głosi mądrość przodków, apetyt rośni w miarę jedzenia. Ferrari się autonomizuje i każdy dolar będzie miał znaczenia dla słupków na giełdzie dla nich samych i FCA. Red Bull otwarcie mówi o prowadzeniu zespołu giganta pod swoja banderą i niepłacenie na niego z własnej kieszeni... nic bądź prawie nic, a obserwując dziecinną łatwość z jaką wciągali dotychczas koleje i kolejne dziesiątki milionów od Ecclestona wątpię, aby chcieli zawrócić z tej ścieżki. Nawet Mercedes i McLaren, które to dostają znacznie mniejsze bonusy z nadania politycznego, kręcą nosem na jakiekolwiek zmiany. Wystarczy poczytać transkrypcje konferencji prasowej w wykonaniu Boulliera i Wolffa. Przez dwie godziny lekceważyli bezustannie podnoszony temat podziału zysków a gdy już nie mieli wyboru stwierdzili, że to nie ich kłopot, a posiadacza praw komercyjnych. Spychologia stosowana. Dzisiaj posiadacz praw komercyjnych ustami BE mówi, że to problem z ekipami beneficjentami bajecznych porozumień. Komplementarna spychologia stosowana po raz kolejny. Tak to się zamknie, tak to się skończy. Aby cokolwiek zmienić, musiałby się zwiększyć fundusz podziału wydzielony z aktualnej działki posiadaczy praw komercyjnych, przy czym wzrost musiałby trafić wyłącznie do ekip pokrzywdzonych kształtem indywidualnych porozumień. Tylko jakie mamy gwarancje, że wtedy cyniczne dranie z największych ekip nie zaczną wyciągać łap po dodatkowe pieniądze, płacząc że przy zmianie zasad gry i oni nie mogą zostać pominięci? :-)
Ostatnio edytowano N lis 02, 2014 20:36 przez SirKamil, łącznie edytowano 1 raz
"Opony są takie same dla wszystkich." A. Newey, Luty 2011 r.
Avatar użytkownika
SirKamil
 
Dołączył(a): Śr wrz 14, 2005 22:12
Lokalizacja: Kraj kwitnącej lipy

Postprzez kostrzewus N lis 02, 2014 20:23  Re: Przed Grand Prix Stanów Zjednoczonych 2014

Szkoda, że nie będzie bojkotu :^( F1 to teraz dno i 5m mułu
No jest kozakiem
Avatar użytkownika
kostrzewus
 
Dołączył(a): So paź 20, 2007 14:29
Lokalizacja: Lublin
GG: 2155912

Postprzez Pieczar N lis 02, 2014 20:30  Re: Przed Grand Prix Stanów Zjednoczonych 2014

To nie oglądaj. Nikt do tego nie zmusza.
Obrazek
Avatar użytkownika
Pieczar
 
Dołączył(a): Wt kwi 26, 2005 20:26
Lokalizacja: Częstochowa

Postprzez Kamikadze2000 N lis 02, 2014 22:43  Re: Przed Grand Prix Stanów Zjednoczonych 2014

Rosbergowi znowu zabrakło jaj... ;) Jest przykładem kierowcy, który nie potrafi narzucić własnego tempa. Potrafi jednak utrzymać się za rywalem. I znowu się to potwierdza. ;) Nie to, żebym mu kibicował - nie przepadam za nim specjalnie. Dla mnie dominacja Merca jest zabójstwem dla F1, nawet jeżeli mamy walką o tytuł miedzy dwoma kierowcami. Wolę sytuację, w której o zwycięstwo może walczyć więcej zespołów, więc końcówka ubiegłego sezonu też nie była dobra. Ale chciałbym, aby w tym roku to Niemiec sięgnął po majstra - tegoroczny tytuł to tytuł W05, bowiem nikt nie jest w stanie podjąć z nimi walki. Rosberg jest z nimi od samego początku - bez wątpienia ma mniej talentu i więcej musi włożyć pracy w sukces. Tym bardziej życzę mu sukcesu. Wszystko rozstrzygnie się w Abu Zabi. Ale ostatnie wyścigi potwierdzają, że wbrew opinii fanatyków Hamiltona, którym gratuluje, Merc wcale nie faworyzuje Rosberga... ;)
Felipe Massa jest prawowitym Mistrzem Świata Formuły sezonu 2008. :D
Valentino Rossi prawdziwym mistrzem sezonu 2015. :D Marc "Glebiarz" Marquez out
Kamikadze2000
 
Dołączył(a): N maja 03, 2009 18:32

Postprzez Duif N lis 02, 2014 22:52  Re: Przed Grand Prix Stanów Zjednoczonych 2014

Rosberg miał ewidentne problemy z szybkim dogrzaniem pośredniej mieszanki. Lewis z tym problemów nie miał, co dało mu wygraną. Gratulacje dla Lewisa. Przybliżył się bardzo do WDC ;-)
Vettel fajna końcówka - w przeciwieństwie do Alonso. Trudny dla niego wyścig, z miłym zakończeniem. Dużo akcji, dużo manewrów, fajny wyścig. Francuzi przyszaleli na końcu - w trójkę w pierwszym zakręcie razem z Buttonem. Ciekawe co z karą dla Vergne'a.
Avatar użytkownika
Duif
 
Dołączył(a): Pn sie 01, 2011 11:37
Lokalizacja: Kraków

Postprzez RY2N N lis 02, 2014 23:02  Re: Przed Grand Prix Stanów Zjednoczonych 2014

Alonso zrobił jakiś bład na przedostatnim okrążeniu lub było coś z bolidem - ktoś zna jakieś szczególy może?;

Szczerze mówiąc to wbrew początkowym obawom nie odczułem zbytnio braku Marussii i Caterham
Ostatnio edytowano N lis 02, 2014 23:11 przez RY2N, łącznie edytowano 2 razy
RY2N
 
Dołączył(a): Pn maja 30, 2011 8:57

Postprzez Kamikadze2000 N lis 02, 2014 23:05  Re: Przed Grand Prix Stanów Zjednoczonych 2014

Duif napisał(a):Rosberg miał ewidentne problemy z szybkim dogrzaniem pośredniej mieszanki. Lewis z tym problemów nie miał, co dało mu wygraną. Gratulacje dla Lewisa. Przybliżył się bardzo do WDC ;-)
Vettel fajna końcówka - w przeciwieństwie do Alonso. Trudny dla niego wyścig, z miłym zakończeniem. Dużo akcji, dużo manewrów, fajny wyścig. Francuzi przyszaleli na końcu - w trójkę w pierwszym zakręcie razem z Buttonem. Ciekawe co z karą dla Vergne'a.


Mam podobne spostrzeżenia. Mimo wszystko podczas ataku mógł się wybronić, jednak zrobił to nieumiejętnie. Prawdopodobnie się tego nie spodziewał. Dominacja wypacza rywalizację i tak na prawdę mamy wyłącznie rywalizację Hamiltona i Rosberga, bo nikt nie jest w stanie im zagrozić, przez nie ma "trzeciego czynnika". ;) To tak, jakby tylko oni jechali w tym wyścigu. Szkoda mi Rosberga, gdyż dominacja Hamiltona w statystyce nie pokazuje przewagi klasy jednego nad drugim - statystyka kłamie. Nie ma tu pogromu rzędu uzyskania kilku kilometrów przewagi - wtedy byłaby dominacja. Po prostu mamy walkę psychologiczną i na niuanse, w której mocniejszy i skuteczniejszy jest Lewis. Nadal jednak uważam, że to wyrównany skład ze wskazaniem na Anglika, który ma więcej atutów. Inaczej by ten sezon wyglądał, gdyby stawka była wyrównana i nie byłoby walki "jeden na jednego"... :x
Felipe Massa jest prawowitym Mistrzem Świata Formuły sezonu 2008. :D
Valentino Rossi prawdziwym mistrzem sezonu 2015. :D Marc "Glebiarz" Marquez out
Kamikadze2000
 
Dołączył(a): N maja 03, 2009 18:32

Postprzez bartoszcze N lis 02, 2014 23:11  Re: Przed Grand Prix Stanów Zjednoczonych 2014

Niby walka jest na niuanse, ale Rosberg nie wygrał z Hamiltonem w wyścigu... Jeśli kończył wyżej, to było to wynikiem defektu Hamiltona lub lepszych kwalifikacji (Monaco, Austria).
Nick Heidfeld w bezpośredniej rywalizacji zdobył więcej punktów niż Robert Kubica więc jest lepszym kierowcą wg kryteriów moderatora NN.
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/ff/bg/z4hd/6BNKBnMf2qPWcpNavB.jpg
Avatar użytkownika
bartoszcze
 
Dołączył(a): Pn wrz 09, 2013 21:39
Lokalizacja: Jeden z Wszechświatów

Postprzez Kamikadze2000 N lis 02, 2014 23:27  Re: Przed Grand Prix Stanów Zjednoczonych 2014

To efekt dominacji Merca - mamy tak jakby walkę tylko dwóch kierowców na torze. A to rodzi takie sytuacje. Gdyby była zacięta walka, jak w 2012, wówczas szanse Rosberga byłyby większe. Nieraz Rosberg był szybszy w wyścigu - ale nie potrafił tego wykorzystać. W tym wyścigu był w stanie trzymać tempo Hamiltona, ale będąc na prowadzeniu nie potrafił narzucić równie szybkiego. Brakuje mu właśnie tych niuansów, by pokonywać w tak wyrównanej walce rywala. To tak jak w tenisie - Nadal regularnie bije Federera, ale nikt nie powie, że to Hiszpan jest wyraźnie lepszy. ;) Właściwie jest na odwrót, a porażki Szwajcara tłumaczy się "aspektem psychologicznym i różnica w sile". Tu bym szukał m.in. wielokrotnych porażek Rosberga. Jest słabszy, ale nie aż tak.

P.S. Dla mnie F1 mistrzem jest Ricciardo - bo Merc jako zespół i ich kierowcy sięgną po tytuły w kategori SuperF1. ;)
Felipe Massa jest prawowitym Mistrzem Świata Formuły sezonu 2008. :D
Valentino Rossi prawdziwym mistrzem sezonu 2015. :D Marc "Glebiarz" Marquez out
Kamikadze2000
 
Dołączył(a): N maja 03, 2009 18:32

Postprzez Duif N lis 02, 2014 23:36  Re: Przed Grand Prix Stanów Zjednoczonych 2014

Hamilton pokazuje, że zasługuje na mistrza i dąży do tego najlepszą z możliwych dróg. Tu nie ma co rozważać kwestii psychologicznych, umiejętności czy innych bzdetów. Po prostu robi swoją robotę najlepiej jak może i świetnie mu to wychodzi. Mimo, że Rosberg potrafi jechać szybko to w kluczowych momentach przegrywa. Jeśli nie będzie defektów, ciężko będzie Nico o majstra.

Riccardo bardzo dobrze. Z resztą jak przez większość sezonu. Dobrze wykorzystana pozycja startowa.
Massa dziś świetnie, chociaż jest i rysa na jego wizerunku w tym wyścigu. Mianowicie brak podium, które było jak najbardziej w zasięgu.
Najbardziej zastanawia mnie, czy czasy Alonso na miękkiej mieszance były spowodowane problemami z bolidem, czy była to kontrola tempa w związku z dużą stratą do Bottasa. Pewnie się niektórym tutaj naraże, ale szkoda, że Vettel nie łyknął Alonso na ostatnim kółku. To taka subiektywna opinia ;-)
Lotus chyba wszystkie siły rzucił na ten wyścig...

EDIT: Mistrzem jest ten, który ma najwięcej punktów. Gdyby nie było Mercedesa, sytuacja Riccardo wcale nie byłaby taka oczywista, i mistrzem mógłby być ktoś inny. Pamiętaj o braku presji i innej walce o pozycje p6-p3 niż p1-p2.
Avatar użytkownika
Duif
 
Dołączył(a): Pn sie 01, 2011 11:37
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Kamikadze2000 Pn lis 03, 2014 10:41  Re: Przed Grand Prix Stanów Zjednoczonych 2014

Hamilton pokazuje, że zasługuje na mistrza i dąży do tego najlepszą z możliwych dróg. Tu nie ma co rozważać kwestii psychologicznych, umiejętności czy innych bzdetów. Po prostu robi swoją robotę najlepiej jak może i świetnie mu to wychodzi. Mimo, że Rosberg potrafi jechać szybko to w kluczowych momentach przegrywa. Jeśli nie będzie defektów, ciężko będzie Nico o majstra.


@Dorel, o tym właśnie pisze. ;) Co do Buttona - ma już swój wiek i swoje osiągnął - WEC jest dla takich, jak On. :)
Felipe Massa jest prawowitym Mistrzem Świata Formuły sezonu 2008. :D
Valentino Rossi prawdziwym mistrzem sezonu 2015. :D Marc "Glebiarz" Marquez out
Kamikadze2000
 
Dołączył(a): N maja 03, 2009 18:32

Postprzez Thorig Pn lis 03, 2014 10:44  Re: Przed Grand Prix Stanów Zjednoczonych 2014

Rosberg jeździ na poziomie Hamiltona tylko decydują niuanse psychologiczne ? :) Poważnie ? :) Wiadomo jak wygląda wyprzedzanie w F1 przy równorzędnych bolidach... Hamilton jest w stanie wyprzedzić Rosberga w wyścigu, w odwrotnej kolejności kończy się to kontaktem albo spłaszczeniem opon. Gdyby było kilka równorzędnie jeżdżacych bolidów to właśnie szanse Rosberga by zdecydowanie zmalały, tylko to że jest Mercedes i długo długo nic pozwala mu do końca sezonu myśleć o tytule. Hamilton i tak jest ciągle jedno odpadnięcie z wyścigu w plecy w stosunku do Rosberga... gdyby nie to, mógłby myśleć o mistrzostwie już w Brazyli.

I nie, nie jestem jakimś fanem Hamiltona tylko uważam że Rosberg w żaden sposób nie prezentuje poziomu który powinien dać mu mistrzostwo. Mam nadzieję że przyszły sezon będzie znacznie bardziej wyrównany i więcej zawodników będzie mogło walczyć o czołowe lokaty.

Przy zawodnikach o równym poziomie, jadących w jednakowych bolidach, w 99% przypadków ten który skończy pierwsze okrązenie przed drugim powinien dowieźć to do mety... inaczej ten który wyprzedzi pierwszego pokazuje że w danym wyścigu był wyraźnie lepszy.

Przy ilości PP Rosberga w tym sezonie, liczba wygranych przez niego wyścigów wygląda naprawdę słabo.
Avatar użytkownika
Thorig
 
Dołączył(a): Śr sie 29, 2007 11:39

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sezon 2014

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

cron