rno2 napisał(a):Kamikadze, nie przywołuj proszę błędów Hamiltona z debiutanckiego sezonu... Zresztą zobacz jak sobie poradził z presją rok później - pomimo, że wyprzedził go Vettel, to nie próbował jakichś desperackich manewrów. A na pewno nie mógł mieć pewności czy wyprzedzi Glocka przed metą...
Fakt, pełne podziwu jest, że profesjonalista nie zrobił spinu po wyprzedzeniu przez rywal.
-- Pn lis 10, 2014 4:50 --
rzeznik napisał(a):a może też pokpić sprawę kolizją np. z Massą. w nerwach jest zdolny do wszystkiego, co już nam pokazał. Znowu włączy ogranicznik prędkości i po ptakach...
To nie rok 2007, tylko 2014 w którym Hamilton jeździ bardzo dojrzale. Wkurzające już są te łatki, jak przykładowo ta z Buttonem i jego oszczędzaniem opon, czy świetnym zawieszeniem McLarena.
Niby tak, ale dawno nie był tak blisko tytułu mistrzowskiego. Ostatni raz właśnie w 2008 roku...
Trzeba brać wszystkie czynniki pod uwagę, by się nie zdziwić...