slipstream napisał(a):Pytanie techniczne, czy można mówić o tym że włosi wpadli na coś specjalnego z przednim skrzydłem. Ferrari może nie tak radykalnie jak Alfa, ale też ma dosyć mocno "otwarte" koła patrząc od przodu. Pojawiła się teoria, że w ten sposób mogą kierować spore ilość i powietrza na zewnątrz kół.
[...]
Dalsze pytania jakie się rodzą, to czy jest to jedynie włoska robota, czy mają to wszyscy tylko nie chcieli odsłaniać kart. Choć Ferrari i Alfa może celowo ustawiły się z prezentacjami na koniec, żeby zaskoczyć tym rywali, i czy w związku z tym zobaczymy podobne skrzydła już na testach przed sezonem. I co na to FIA...
Rozmawiałem z kolegą i jest to próba odzyskania outwash'u, który był uzyskiwany przez dotychczasowe skomplikowane przednie skrzydła. W wielkim skrócie (WIELKIM) chodzi o wegenerowanie wirów i wyrzucenie ich na zewnątrz auta. Powoduje to odizolowanie aerodynamiczne nadwozia i zwiększenie jego efektywności. Można to trochę porównać do kurtyn, tyle że powietrznych.
Gdy spojrzy się na odpowiednie ujęcia Saubera, to widać, że w średniej prędkości zakrętach, ta "luka" w przednim skrzydle jest na zewnątrz koła. W połączeniu z wykorzystaniem efektu przypowierzchniowego na wewnętrznej stronie endplate'a może to skutkować odtworzeniem wirów, którch generowanie utrudniły obecne przepisy.
Potraktujcie to jako luźne dywagacje, bo nie jestem specjalistą w tej materii, a mój rozmówca nie miał na razie zbyt wiele czasu żeby to dokładnie zanalizować.