Forum Wyprzedź Mnie!

Z poziomu telefonu ciężko mi znalezc regulamin techniczny. Moglbys jakis fragment przytoczyc?

3.7.10."(...) This plank may comprise no more than three pieces, the forward one of which may not be any less than 900mm in length, but must:
a) Extend longitudinally from a point lying 430mm behind the front wheel centre line to the rear wheel centre line (..)
h) Have seven precisely placed holes the positions of which are detailed in Drawing 1."

Patrząc na ten obrazek z warunku na to, że otwory nie mogą się pokrywać to na pewno więcej niż 2910 mm (dwa otwory w desce byłby współosiowe, znaczy się jeden w drugim. Biorąc to pod uwagę sensowne minimum rozstawu osi to 3000 mm. No i dodać trzeba nos i tylnie skrzydło.

Wiem, dlatego napisałem "więcej niż 2910". Nie chciało mi się dywagować o ile więcej (w tym liczyć samych średnic otworów).

No spoko, z uwzględnieniem otworów to wychodzi te 3000mm, ciekawe ile jest w przepisach odległości od osi do czubka nosa i z tyłu.

Na 2019 nie więcej niż 1225 mm od osi z przodu i nie więcej niż 810 od osi z tyłu.

Rozwinięcie porównania zamieszczonego w tym wątku wcześniej

Bolidy urosły bo przepisy o strefach zgniotu cały czas wymuszały takie a nie inne rozwiązanie. Zmieniono punkty mocowania przedniego zawieszenia tak aby podczas podczas kolizji (blisko głowy koła) wahacze lub te zaczepy w sytuacji jak przebiją powłokę nie trafiały na uda, kolana i niżej oraz celem wzmocnienia kokpitu żeby nie powtarzały się sytuacje z rozpadającymi się bolidami (mocowania osłabiały strukturę monocoque) . Dodać do tego wielkie skrzydła i mamy to co mamy.

Akurat miedzy 2007 a 2018 punkty mocowania zawieszenia sa w tym samym miejscu(mniej wiecej)

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

Jeżeli wierzyć, że proporcje są zachowane to zwykłe przyłożenie linijki do ekranu wyprowadzi Cie z błędu że to 'mniej - więcej' to tylko albo aż ok 10 cm. Wahacze są mnie rozwarte przy monokoku.
ps. skąd założenie że piszę tylko o bolidach z 2007 i 2019 skoro na zdjęciu są w sumie cztery te z roku '70 i '91. Bolidom od początku lat 80 znacznie powiększały się nosy. Tak czy siak ochrona nóg to główny powód że bolidy tak urosły reszta 'cm" to kosmetyka.

barthezz napisał(a):Dałoby się. Nie jest tak przede wszystkim na zmniejszenie przekroju poprzecznego i tym samym trendu jak najmiejszej części nadwozia między kołami.
Wg. F1 technical w 2007 roku bak miał ok.150 litrów. Oczywiście to szacunki. Obecnie limit to 100kg czyli mniej więcej 100-110 litrów. O ile dane prawidłowe, to baki są mniejsze niż 10 lat wstecz.

Zbiorniki paliwa są mniejsze, ale jednostki napędowe traktowane jako całość, są znacznie cięższe. Jeśli obrać za punkt odniesienia rok 2009 jako jedyny sensowny ( nie, wczesne lata 90 to nie jest dobry przykład z racji drastycznych różnic w budowie monokoków, zwłaszcza w kontekście położenia kokpitu) to w największym skrócie; w latach 2010-2013 długość robiły duże zbiorniki paliwa a od 2014 roku celowo wydłużane obudowy skrzyni biegów, by jak najmocniej oddalić tylną oś od środka ciężkości zespołu napędowego.
Tak wyglądała skrzynia biegów Renault R30

... a tak Lotusa E22


By pozostać na gruncie porównania konstrukcji skrzyń jednej fabryki- widać wyraźnie celowe wydłużenie obudowy skrzyni z 2014 roku aż do mocowań. Nie ma tam żadnej mechaniki ani hydrauliki, której inaczej nie dałoby się zmieścić (nawiasem mówiąc w konstrukcji z 2010 układ przeniesienia napędu też nie wypełnia całości widocznej obudowy "na długość") a jedynie ramiona struktury nośnej ze stopów magnezu.

Pozostawiając długość skrzyni biegów z 2013 w 2014 i dalej, nie dałoby się zbalansować bolidów, rozkład mas byłby do niczego, tylna oś byłaby znacznie przeciążona.

A masz może porównanie, jak wpłynęło na to zwiększenie szerokości tylnych opon? Teoretycznie powinno pozwolić na skrócenie pojazdów, a tak się nie stało.

W sumie racja- samym poszerzaniem tylnych opon można i z prototypu F1 zrobić wyważonego DetlaWinga z silnikiem za tylną osią, jak w kaszlaku Tyle tylko, że w 2017 poszerzono również przednie opony w dokładnie takim samym zakresie ~24,5%, więc nie ma o czym mówić. Mamy constans.

Jeśli chodzi o porównania, na szybko znalazłem zdjęcie skrzyni z R.S.18


Oczywiście przy bezpośrednim porównaniu widać zupełnie inne punktu mocowania wahaczy, ich geometrię, różnice w długości cięgna oraz to, że sama obudowa jest zbudowana z kompozytów węglowych, nie tytanu (a i nie magnezu jak napisałem wcześniej, to była pomyłka), ale sama długość nie uległa zmianie. Widać, że wolną przestrzeń wewnątrz obudowy zagospodarowały elementy zwieszenia, m.in. skrętne amortyzatory.

Można inaczej. Ferrari 2017:

Tutaj zamiast długiego wałka odbioru mocy, mechanizmy skrzyni przesunięto do przodu obudowy pod sam silnik. Odsunięcie kilku kilogramów od tylnej osi wykorzystano natomiast jak sądzę bardziej do swobodniejszego operowania balastem, niż skracania samochodu.

W takim razie nie ma za bardzo nic do dodania. Nie pamiętałem już, że przednie koła poszerzono w podobnym stosunku do tylnych. Zmiany konstrukcyjne są wynikiem zmian regulaminowych i obrana droga jest jedyną sensowną. Moim zdaniem powoduje to skutki uboczne w postaci większego momentu bezwładności bolidów i ich większej stabilności. Efektem tego są "łatwiejsze" w prowadzeniu auta. Tj. auto trudniej wprowadzić w poślizg, ale też trudniej go z niego wyprowadzić. Wiadomo, że kierowcy są coraz lepsi, inżynierowie od setupu też, ale po części w tym upatrywałbym mniejszej ilości błędów i wypadków. I to mimo znacznego zwiększenia momentu obrotowego.

Swoją drogą, nie mogę dostrzec tam skrętnych amortyzatorów. Używa się ich w Formule 1? Czy chodziło Ci o amortyzatory przechyłu?

Źle się wyraziłem.
Amortyzatory obrotowe.
https://www.zf.com/products/en/motorspo ... 49935.html