Woolf napisał(a):Moim zdaniem sam kask spełniłby swoje zadanie
A moim zdaniem mamy zerowe pojęcie, czy spełniłby swoje zadanie czy nie. W takich kolizjach naprawdę niewielka różnica powoduje, że kierowca wychodzi z samochodu o własnych siłach, albo jest z niego wyciągany w krytycznym stanie.
Nie raz tutaj na forum już dyskutowaliśmy o tym, że niektóre niebezpieczne sytuacje wyglądają na pierwszy rzut oka całkiem niewinnie.
Nie chciałbym się przekonywać, jako kibic wyścigów samochodowych, czy w analogicznej sytuacji bez halo kierowca nie doznałby poważniejszych obrażeń. Na pewno w tej sytuacji halo nie przeszkodziło.