Max znowu zaskoczył :
Podczas wtorkowej konferencji prasowej w Monachium prezydent FIA Max Mosley powiedział, że liczy na wprowadzenie do Formuły 1 w 2011 roku silników diesla z turbodoładowaniem na biopaliwo. Mosley podkreślił, że nadal byłby to prawdziwy silnik wyścigowy, osiągający z pewnością ponad 15 tysięcy obrotów na minutę.
Już pierwszy wysokoprężny silnik zaprojektowany pod koniec XIX wieku przez Rudolfa Diesla używał jako paliwa oleju arachidowego. Diesel kilkanaście lat później stwierdził, że pewnego dnia olej roślinny może stać się równie istotnym paliwem do silników jak ropa naftowa. Wszystko wskazuje na to, że jego przepowiednia zaczyna się sprawdzać.
Biopaliwo można uzyskać z oleju roślinnego lub tłuszczów zwierzęcych, które mogą zostać wymieszane z ropą naftową w dowolnych proporcjach we współczesnych silnikach. Paliwo to ulega biodegradacji, jest nietoksyczne i powoduje znacznie mniejszą emisję dwutlenku węgla do atmosfery podczas spalania. Innymi słowy jest postrzegane jako paliwo przyszłości.
Wprowadzenie do F1 silników diesla z turbodoładowaniem na biopaliwo powinno przyspieszyć ich rozwój dla przemysłu samochodowego, tak więc sport ten miałby znacznie większe powiązania z technologią stosowaną w normalnych samochodach drogowych.
Wg mnie to sumie i tak lepiej niż wprowadzanie jakiś badziewi typu hybrydy czy elektyczne bzyki . Już Audi w Le Mans udowodniło , że "klekoty" mogą wygrywać z "jedynymi słusznymi" benzyniakami , więc czemu nie F1 . To jeden z lepszych pomysłów jakie w ostatnich miesiącach ma Mosley .
[mod="deZZember"]Przeniosłem do działu, który jest bardziej odpowiedni do tej dyskusji (technika).
Pozdrawiam
[/mod]