MSC Dyskwalifikacja 1997

Pytania i odpowiedzi na sprawy dotyczące funkcjonowania F1

Moderator: Ekipa F1

Postprzez Krauza Cz wrz 06, 2007 16:26  MSC Dyskwalifikacja 1997

Tak jak w temacie. Prosze o odpowiedź dlaczego tak sie stało.
Avatar użytkownika
Krauza
 
Dołączył(a): So cze 09, 2007 16:24
Lokalizacja: Rydułtowy - Śląskie Holywood
GG: 9858509

Postprzez neodg Cz wrz 06, 2007 16:37  

Chodzi Ci o wyzerowanie konta punktowego? Jeśli tak to stało się tak po kolizji z Jacquesem Villeneuvem podczas GP Europy, dlaczego? Każdy wie jak jeździł Schumii.

Tutaj masz video pokazujące co się stało: http://pl.youtube.com/watch?v=z_gSzanqgoA
Obrazek Obrazek
Avatar użytkownika
neodg
 
Dołączył(a): Pn lip 02, 2007 9:08
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Postprzez McLfan Cz wrz 06, 2007 16:45  

W Adelaide, ostatnim wyścigu sezonu Schumacher miał przewagę jednego punktu. Więc żeby wygrać potrzebował tylko wyeliminowania Villeneuve'a.
Obrazek
Avatar użytkownika
McLfan
 
Dołączył(a): Cz mar 09, 2006 16:11
Lokalizacja: Opole
GG: 2841050

Postprzez im9ulse Cz wrz 06, 2007 16:48  

Krauza -> przed Jerez , "MiSzczU" mial 1 punkt w zapasie ,dlatego podjal probe ataku na JV ,sprytny niemiec wykombinowal sobie ze jak wautuje Villusia to bedzie mial tytul w kieszeni...pamietam ten wyscig pamietam ten dzien - jak Schu toczyl sie ze zlamanym kolem po kamyczkach ,cieszylem sie jak dziecko...Vill rozpadajacy sie Williamsem dotoczyl sie do mety na trzecim miejscu tuz za duetem MacLarena...pozniej szwaba zbanowali i musial jezdzic po Europie i propagowac fairplay na drogach :-D
Villeneuve(97),Tracy(03),Button(09),Bottas my racing idols...
RACING - because football,basketball,baseball & golf only require ONE BALL...
Avatar użytkownika
im9ulse
 
Dołączył(a): So lip 23, 2005 0:03
Lokalizacja: Old Danzig

Postprzez vvportero Cz wrz 06, 2007 16:49  

Z tego co pamiętam to chodziło o to ze w ostatnim wyścigu sezonu na Hiszpańskim torze Jerez doszło do kolizji między Michaelem Schumacherem a Jaquesem Villeneuve. Wyścig ten decydował o tytule mistrza świata. MSC miał problemy z samochodem i jechał coraz wolniej natomiast JV dogonił go i podjął manewr wyprzedzania w wyniku którego doszło do zderzenia między obydwoma samochodami. Właściwie to MSC chciał zablokokować kanadyjczyka zamykając go do krawężnika kiedy ten był już z przodu. Michael dalej już nie pojechał natomiast Jaques pojechał dalej zajął trzecie miejsce, i dzieki zdobytych punktów zdobył tytuł MŚ (stosunkiem 81-78). FIA podjęła decyzje że MSC zrobił to celowo i zdyskwalifikowała go w klasyfikacji kierowców, punkty zdobyte przez niemca zostały zaliczone Ferrari do klasyfikacji konstruktorów. Cała sprawa wywoła dużo kontrowersji, a to zdarzenie zostało zapamiętne przez ludzi jako jeden z czarnych czynów Schumachera. Ale to już zdanie każdego z osobna.

Co ciekawe Williams ujawnił później że w samochodzie Villeneuve chłodnica trzymała się na jednym kablu dzięki czmu mógł ukończył wyścig.

Druga ciekawostka to moim zdaniem pewien precedans w historii F1. W kwalifikacjach aż trzech kierowców uzyskało identyczny czas 1.21.072.
Byli to Jaques Villeneuve, Michael Schumacher i Heinz-Harald Frentzen. Z pierwszego pola startował Kanadyjczyk bo jako pierwszy uzyskał ten czas.

To GP było również pierwszym zwycięstwem w histori Miki Hakkinena.
FUTBOL CAN CHANGE THE WORLD
Avatar użytkownika
vvportero
 
Dołączył(a): Śr sie 16, 2006 13:55
Lokalizacja: Z Galicji

Postprzez Kubuś Fatalista Cz wrz 06, 2007 16:52  

No i jeszcze Ferrari kazało Fontanie blokować JV.
Drzewo znów się zazieleni !
Avatar użytkownika
Kubuś Fatalista
 
Dołączył(a): So maja 06, 2006 10:12
Lokalizacja: Polesie

Postprzez McLfan Cz wrz 06, 2007 17:29  

im9ulse, mój błąd. Nie wiem czemu skojarzyłem z 1994 rokiem mimo Villeneuve'a.

vvportero, nie chłodnica, tylko akumulator. Tak przynajmniej Patrick powiedział w F1 Racing, gdy omawiali aferkę z Monaco 2006.
Obrazek
Avatar użytkownika
McLfan
 
Dołączył(a): Cz mar 09, 2006 16:11
Lokalizacja: Opole
GG: 2841050

Postprzez Darth ZajceV Cz wrz 06, 2007 18:47  

To jeszcze takie pytanie... czy w tedy coś wisiało przed wyścigiem w powietrzu czy Schumi dostał karę tylko za ten manewr?
A ósmego dnia Bóg stworzył samochód... i zobaczył, że jest on dobry!



Obrazek
Avatar użytkownika
Darth ZajceV
redaktor
 
Dołączył(a): Pt kwi 13, 2007 13:58
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Postprzez kamil.pl5 Cz wrz 06, 2007 18:49  

Nie wiem jak wygląda taki akumulator w bolidzie, ale myślę że jest podobny do tych które są w samochodach, czyli ma dwa kable "+" i "-" więc nawet jeśli odłączył by mu się jeden to został by na jednym i tak by ustał bo nie był by zamknięty obwód... No ale może tam są inne akumulatory...

Nie mówię że to co powiedziałeś McLfan nie jest prawdą ale mi tak coś nie pasowało :)
Obrazek
Czy istnieje coś gorszego niż miłość brzydkiej kobiety? Owszem - przyjaźń pięknej kobiety - Albert Camus
Avatar użytkownika
kamil.pl5
 
Dołączył(a): Śr sty 31, 2007 14:40

Postprzez aba Cz wrz 06, 2007 19:55  

Darth ZajceV napisał(a):To jeszcze takie pytanie... czy w tedy coś wisiało przed wyścigiem w powietrzu czy Schumi dostał karę tylko za ten manewr?


Raczej tylko za akcje z JV zostal zdyskfalifikowany.
W 1994 udala sie taka sama akcja z Hillem, wiec MSC probowal ale tym razem sedziowie niedali sie nabrac.
Obrazek Michael Schumacher, to taki Richard Petty F1 :diabełek:
Avatar użytkownika
aba
 
Dołączył(a): So lip 21, 2007 22:44
Lokalizacja: Cracov
GG: 9716087

Postprzez im9ulse Cz wrz 06, 2007 22:48  

Darth ZajceV napisał(a):To jeszcze takie pytanie... czy w tedy coś wisiało przed wyścigiem w powietrzu czy Schumi dostał karę tylko za ten manewr?

nie...qraczej sezon byl czysty ,JV i MS zmieniali sie na pozycji lidera mistrzostw kilkukrotnie...w tamtym sezonie tylko oni walczyli o mistrzostwo (pozniej lepiej zaczely jezdzic bolidy MacLarena)...zreszta z bolidem Schu w tamtym wyscigu bylo chyba cos nie tak ,bo pamietam ze JV jechal znacznie szybszym tempem i tak i tak by go wyprzedzil...Schu mogl go tylko rozwalic,bo nic mu nie dawalo 2 miejsce.
Villeneuve(97),Tracy(03),Button(09),Bottas my racing idols...
RACING - because football,basketball,baseball & golf only require ONE BALL...
Avatar użytkownika
im9ulse
 
Dołączył(a): So lip 23, 2005 0:03
Lokalizacja: Old Danzig

Postprzez Darth ZajceV Cz wrz 06, 2007 23:03  

im9ulse W takim razie trochę dziwi tak wysoka kara za jeden incydent, szczególnie, że Schumacher w tedy nie dojechał. Nie zależnie od tego czy to było z premedytacja czy nie.
A ósmego dnia Bóg stworzył samochód... i zobaczył, że jest on dobry!



Obrazek
Avatar użytkownika
Darth ZajceV
redaktor
 
Dołączył(a): Pt kwi 13, 2007 13:58
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Postprzez im9ulse Pt wrz 07, 2007 1:45  

tez mi sie wydaje ze kara za duza...ale wtedy chcieli dac innym kierowcom przyklad ze za takie zachowanie kara bedzie "MOCNA" ,ten wypadek byl tak ewidentnym przykladem hamstwa na torze ze nie mogli by tego puscic plazem ,za duzo kibicow F1 na to patrzylo :-D ...zreszta Schu mial przeskrobane na Adelaidzie wiec "przyszla pora na telesfora".

Darth ZajceV napisał(a):za jeden incydent, szczególnie, że Schumacher w tedy nie dojechał. Nie zależnie od tego czy to było z premedytacja czy nie.

sorry ale IMO idiotycznie rozumujesz ,tzn ze co mozna kogos staranowac i nie powinno byc konsekwencji bo i tak rozwalasz swoj bolid i masz zero punktow ??? wszyscy wiedzieli ze Schu nie utrzyma prowadzenia i mistrzostwo da mu wylacznie awaria JV badz jego wyeliminowanie - w zaistnialej sytuacji wszyscy patrzyli i zastanawiali sie "stuknie JV czy nie stuknie"...stuknal :twisted:

dobra z mojej strony EOT to juz historia
Villeneuve(97),Tracy(03),Button(09),Bottas my racing idols...
RACING - because football,basketball,baseball & golf only require ONE BALL...
Avatar użytkownika
im9ulse
 
Dołączył(a): So lip 23, 2005 0:03
Lokalizacja: Old Danzig

Postprzez rafaello85 Pt wrz 07, 2007 12:35  

Krauza napisał(a):Tak jak w temacie. Prosze o odpowiedź dlaczego tak sie stało.

Schumacher był na prowadzeniu, ale w pewnym momencie Villeneuve podjął manewr wyprzedzania. Schumi zostałby zapewne łyknięty, ale nie chciał oddać zwycięstwa i skręcił wprost w Kanadyjczyka. Walnął w niego prawym przednim kołem i wyleciał na żwirowe pobocze na którym się zakopał, Jacques pojechał dalej chociaż jego bolid był uszkodzony.

neodg napisał(a):Chodzi Ci o wyzerowanie konta punktowego?

Ja też przez długie lata myślałem, że konto Michaela zostało wyzerowane -tak pisali w " Auto Świat " i w innych gazetach, nawet na telegazecie takie właśnie znalazłem informacje. Okazuje się jednak, że Michael zachował swoje punkty, a stracił tytuł wicemistrza świata.

McLfan napisał(a):W Adelaide, ostatnim wyścigu sezonu Schumacher miał przewagę jednego punktu. Więc żeby wygrać potrzebował tylko wyeliminowania Villeneuve'a.

Oczywiście tu zapewne chodziło Ci o Hilla... Z resztą tam nie było wypchnięcia, tylko zajechanie drogi. Schumacher był liderem i miał prawo się bronić. Damon chciał jak najszybciej go wyprzedzić, gdyby poczekał chwilkę to wyprzedziłby go kawałek dalej, bo Schumi po kontakcie ze ścianą na 100% miał uszkodzone zawieszenie.

Darth ZajceV napisał(a):W takim razie trochę dziwi tak wysoka kara za jeden incydent, szczególnie, że Schumacher w tedy nie dojechał. Nie zależnie od tego czy to było z premedytacja czy nie.

Mnie ta kara nie dziwi - manewr był bardzo nieczysty i zdarzył się on w ostatnim wyścigu sezonu. Jego celem było wypchnięcie rywala i uniemożliwienie mu zdobycia tytułu mistrzowskiego. Szkoda, że tak się stało. Ja nie mogłem uwierzyć w to, co widziałem. Kara była bardzo dotkliwa, ale też sprawiedliwa. Z tego co wiem, to Michael przyjął ją z pokorą, ponieważ groziło mu coś gorszego - wykluczenie z kilku pierwszych wyścigów sezonie 1998. Z tego co pamiętam tylko jedna powiązana z FIA broniła wtedy Niemca - tylko teraz już nie wiem czy był to: Ecclestone czy Mosley.
Obrazek
Avatar użytkownika
rafaello85
moderator
 
Dołączył(a): Śr wrz 14, 2005 9:08

Postprzez Darth ZajceV Pt wrz 07, 2007 14:49  

im9ulse napisał(a):tzn ze co mozna kogos staranowac i nie powinno byc konsekwencji bo i tak rozwalasz swoj bolid i masz zero punktow ?


Oczywiście, że nie, ale MiSzCzu nie uszkodził Kanadyjczyka i do tego załatwił sam siebie. Kara mu się należała, ale jak za jeden nieudany chamski manewr dyskwalifikacja była wg. mnie zbyt dotkliwa. Tyle na ten temat z mojej strony :)
A ósmego dnia Bóg stworzył samochód... i zobaczył, że jest on dobry!



Obrazek
Avatar użytkownika
Darth ZajceV
redaktor
 
Dołączył(a): Pt kwi 13, 2007 13:58
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Następna strona

Powrót do Technika i przepisy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości

cron