chmiel napisał(a):Np. jak ktoś miał awarię w wyścigu, to miał podwójnego pecha, bo w qualu musiał wyjeżdżać na początku, kiedy nawierzchnia nie jest jeszcze rozgrzana.
Tu trzeba jedną rzecz uporządkować. Otóż w sezonach 2003 i 2004 wyglądało to troszkę inaczej niż w 2005.
2003-2004 --->tu były dwie sesje kwalifikacyjne. Pierwsza w piątek, a druga w sobotę. Piątkowa sesja miała za zadanie tylko i wyłąznie wyłonić kolejność wyjazdu na tor w sesji sobotniej. Wyjazd w sobotę był uzależniony od wyniku uzyskanego w piątek tzn. kolejność wyjazdu w sobotę było odwrotnością w stosunku do pozycji zajmowanych w piątek np jeśli kieriowca x w piątek był 1, to w sobotę wyjeżdżał jako ostatni.
2005--- tutaj wyjazd na tor podczas sobotniej sesji, był uzależniony od pozycji zajętej w poprzednim wyścigu np zwycięzca poprzedniego wyścigu wyjeżdżał do kwala jako ostatni. I tutaj było to, o czym
chmiel napisał tzn. jeśli komuś wyścig wcześniej padł bolid to pech był podwójny bo: stracił szanse na zarobek punktowy, dodatkowo wyjeżdżał na tor dość wcześnie i musiał zmagać się ze słabą przyczepnością źle nagumowanej nawierzchni. Później była druga sesja-niedzielna ( po kilku wyścigach ją zlikwidowali ) i zawodnicy przystępowali do niej w kolejności odwrotnej w stosunku do czasów uzyskanych w sesji sobotniej
Trochę to skomplikowane, ale tak było