przez aba Pn gru 10, 2007 21:02
Odbiegajac od tematu, co do chwilowego spalania to to jest powiedzmy adekwatne jezeli jedziesz na trasie ze stala predkoscia. Mozemy wtedy zobaczyc ile by nam wozek spalil gdybys my caly czas tak jechali. Wskaznik chwilowego spalania nalezy raczej traktowac jako gadzet. Jade sobie spokojnie, powiedzmy 100km/h na wyswietlaczu mam 11l/100km. Wciskam gaz w podloge i momentalnie wskaznie siega 84l/100km...
Tyle by spalil gdybym caly czas nieprzerwanie przyspieszal, a to jest nierealne...
Podobna sprawa jest ze wskaznikiem DTE (ile km zrobimy na tym co jest jeszcze w baku). Np. pokazuje mi jeszcze 75km, po czym zaczynam gwaltownie przyspieszac, wciskam gaz w podloge i po chwili zwalniam, powtarzam ta czynnosc jeszcze raz a na wyswietlaczu juz 32km. Te wskazniki to w wiekszosci gadzety stanowiace dodatkowy wypas. Pokazuja raczej co by bylo gdyby....
Co do KERS'a to slabo to widze, 10% to chyba maks maksow. No, ale coz zobaczymy. Na moj prostacki umysl to odzysk energii kinetycznej ma sens w hybrydach. Tak mi sie wydaje. Pomijajac ograniczenie emisji co2 do atmosfery to niemoge sie domysles innego zastosowania na codzien.
Michael Schumacher, to taki Richard Petty F1