Jeszcze jedna kwestia: Kierowcy czesto specjalnie 'nagumowuja' w ten sposob wyjazd z boksow, co zawsze moze dac kluczowe pare setnych przy ruszaniu z miejsca (mniejsza szansa na wheel spin, sczegolnie bez TC). To samo robia przed okrazeniem formujacym, przed ostatnim GP mechanicy BMW popchenli bolid Kubicy ze 2 metry do tylu, po to zeby mogl na zostawic ladny i dlugi slad gumy i miec wieksza przyczepnosc na starcie prawdziwego wyscigu. No I kwestia pogody - z reguly wiadomo ze weekend bedzie suchy, wiec opony deszczowe i tak do niczego sie nie przydadza, a nawet jesli to to kilka takich "gumowan" i mniej odbije sie nich niz na softach (tzn, moze inaczej: na samych oponach odbije sie bardziej, ale nie bedzie to az tak wplywalo na jazde, bo tor i tak bedzie mokry).
Darth ZajceV napisał(a):zaGrzeb A jeszcze nigdy nie widziałem, żeby ktoś po suchym jeździł na deszczówkach.
To sie zdarza stosunkowo czesto, ale jeli juz to tylko na okrazeniach instalacyjnych w trakcie FP1, ktore pokazywane sa w TV tylko wtedy kiedy nikt inny nie jest juz na pomiarowym.