Forum Wyprzedź Mnie!

Taka sytuacja jest niemożliwa.

Żeby twój scenariusz zadziałał, czterokrotnie musiałaby się wydarzyć sytuacja pod tytułem 'ktoś robi szybkie kółko na suchym torze, po czym na tor spada ogromna ulewa'.

Nie ma więc nawet nad czym się zastanawiać i zapewne wszyscy kierowcy byliby dopuszczeni do wyścigu - zwłaszcza w świetle tego, że nawet w idealnych warunkach fia dopuszcza do wyścigu tych którzy 107% nie ogarneli.

hideto napisał(a):... ktoś robi szybkie kółko na suchym torze, po czym na tor spada ogromna ulewa

Wydaje mi się że wtedy nie "działa" regułą 107% ze względu na zmienne warunki. Ewentualnie pozwoliliby na start

a co do samych Q:
"każdy kierowca, którego czas [...] w Q1 wynosi więcej niż 107% najszybszego zawodnika podczas tej sesji, nie będzie mógł uczestniczyć w wyścigu."

o Q2 nie ma mowy, więc mógłby zrobić jakiś czas, ale on nie miałby znaczenia, gdyż: jeśli do startu dopuszczone (dodatkowo) zostanie więcej niż jeden bolid to sędziowie decydują o ustawieniu na starcie.

damian27 napisał(a):

hideto napisał(a):... ktoś robi szybkie kółko na suchym torze, po czym na tor spada ogromna ulewa

Wydaje mi się że wtedy nie "działa" regułą 107% ze względu na zmienne warunki. Ewentualnie pozwoliliby na start

a co do samych Q:
"każdy kierowca, którego czas [...] w Q1 wynosi więcej niż 107% najszybszego zawodnika podczas tej sesji, nie będzie mógł uczestniczyć w wyścigu."

o Q2 nie ma mowy, więc mógłby zrobić jakiś czas, ale on nie miałby znaczenia, gdyż: jeśli do startu dopuszczone (dodatkowo) zostanie więcej niż jeden bolid to sędziowie decydują o ustawieniu na starcie.

należy też pamiętać, że mimo nie uzyskania 107% lub np. rozbicia bolidu, awarii w Q1 lub T3, zawodnik może być warunkowo dopuszczony do startu na podstawie czasów i formy jaką prezentował w treningach.

należy też pamiętać, że mimo nie uzyskania 107% lub np. rozbicia bolidu, awarii w Q1 lub T3, zawodnik może być warunkowo dopuszczony do startu na podstawie czasów i formy jaką prezentował w treningach.

I bez spełnienia tych warunków, nie ma najmniejszego problemu z wystartowaniem w wyścigu. 107% w tym sezonie to fikcja.

Pomijając GP Australii.

lubczyk napisał(a):Pomijając GP Australii.

HRT dostało kopa w ja.. ;
kopniak od FIA należy tłumaczyć: "Nie róbcie siary do cholery"

Off topic:
Nie wiedziałem gdzie to wstawić.
Powiedzmy, że to coś z działu "Co jeśli ... "


Patrząc na to zdjęcie nie jest mi do śmiechu. Mam wrażenie, że jego rodzice pili Red Bulla przed i po stosunku, a sam Sebastian przyszedł na świat w kokpicie bolidu z logo Red Bulla. Poród odbierał sam Dr Helmut Marko, asystowała siostra Mateschitz i Horner

Nie wiem czy było, ale jak by wyglądało ustawienie na starcie gdyby w kwalifikacjach nie został osiągnięty żaden czas na wskutek jakiejś straszliwej ulewy i wszyscy by się porozbijali?

Nie jestem do końca pewien, ale wydaje mi się, że najpierw byliby ustawieni ci co rozpoczęli jakiekolwiek kółko pomiarowe. Następnie ci, którzy byli na wyjazdowych i na końcu ci bez kółek.
W tych grupach o poszczególnych miejscach decydowałyby numery startowe.

Kierowcy nie zostaliby wypuszczeni na tor, patrz Japonia 2010.

Tak, wiem głupie pytanie, ale jak zachowano by się gdyby na pierwszych okrążeniach wszystkie bolidy zostały na tyle poważnie uszkodzone, że kontynuacja jazdy byłaby niemożliwa?

Nie kontynuowano by jazdy, czyli wyścig by się nie odbył. Może jeszcze kiedy zespoły miały do dyspozycji 3 bolid rezerwowy, ale tak nie ma opcji na jazdę.

Sam sobie odpowiedziałeś. Kontynuacja byłaby niemożliwa.

A co z deszczem na formation lap jeżeli mamy sliki?

FIA wydaje nakaz jazdy na oponach wet.

Było coś takiego na Nurburgringu w 2007 roku, kiedy to zaczęło padać już na okrążeniu formującym, i wyruszyli na slickach, ale już na pierwszym okrążeniu zjeżdżali po intery.