Problem wyprzedzania w dzisiejszej F1

Pytania i odpowiedzi na sprawy dotyczące funkcjonowania F1

Moderator: Ekipa F1

Czy uważasz, że skuteczność hamowania bolidów powinna być ograniczona?

Nie, to zbyt niebezpieczne
60
42%
Tak, ułatwiło by to wyprzedzanie
69
48%
Nie mam zdania
15
10%
 
Liczba głosów : 144

Postprzez rafaello85 Śr gru 30, 2009 11:53  Re: Problem wyprzedzania w dzisiejszej F1

Mexi napisał(a):W 2010 to może się zmienić za sprawą debiutantów. Oni będą typowymi chłopcami do bicia, jeżeli zakwalifikują się jakimś cudem wyżej niż lepszy to ten lepszy będzie wyprzedzać :D

Musielibyśmy być świadkami samych cudów ;) Coś nie chce mi się wierzyć w to, że debiutanci ( startujący w przeciętnych lub słabych zespołach ) pokonają stare wygi z czołowych teamów :-)
Obrazek
Avatar użytkownika
rafaello85
moderator
 
Dołączył(a): Śr wrz 14, 2005 9:08

Postprzez Anderis Śr gru 30, 2009 12:29  Re: Problem wyprzedzania w dzisiejszej F1

Mexi napisał(a):Kiedyś ktoś podał stronę z liczbą wyprzedzań w poszczególnych sezonach. Nie było praktycznie żadnej zmiany w liczbie wyprzedzań :)

EDIT:

http://www.cliptheapex.com/forum/viewto ... f=51&t=822

A jednak było ich mniej.



To tylko wrażenie, że było ich mniej. Jak popatrzy się na statystyki z konkretnych torów, to widać, że w 2009 było ogólnie więcej wyprzedzań na tych samych torach, a różnicę zrobiły mokre wyścigi na Silverstone, Monako, Spa, i Monzy w 2008 oraz zamiana Fuji na Suzukę. Na Interlagos liczba manewrów wzrosła w porównaniu z ubiegłym rokiem, mimo, że w tym roku nie padało. Wzrosła także liczba wyprzedzań na torach takich, jak Albert Park, Sakhir czy Catalunya. Wyścig w Chinach był najbardziej obfitującym w manewry wyprzedzania wyścigiem dekady. Jedynymi torami, na których liczba wyprzedzań wyraźnie spadła, były dwa nowe tory uliczne w Walencji i Singapurze. Dlaczego? Nie wiem. Być może dzięki zwiększeniu przyczepności mechanicznej (slicki), wyprzedzanie na takich torach stało się trudniejsze.
Avatar użytkownika
Anderis
 
Dołączył(a): Wt paź 16, 2007 19:19
GG: 1295936

Postprzez Mexi Śr gru 30, 2009 13:03  Re: Problem wyprzedzania w dzisiejszej F1

Ok, sezon 2007 i 2006. 3 i 0 wyścigów deszczowych. Liczba wyprzedzań - większa. Mimo bardziej rozbudowanej aerodynamiki. Poza tym najpierw mówisz że do różnicy względem 2008 przyczyniła się większa liczba deszczowych wyścigów w 2008 a następnie piszesz, że wyścig w Chinach był "najbardziej obfitującym w manewry wyprzedzania wyścigiem dekady" ale nie wspominasz, że on także był deszczowym, który bardzo podciągnął statystykę na 2009. Jedyna pozytywna zmiana to był rok 2003, kiedy wprowadzono jedno kółko kwalifikacyjne. Gdyby tak było i dzisiaj, to niektórzy kierowcy z czołówki popełniliby błędy i musieliby odrabiać w wyścigu. Z tej właśnie przyczyny Nick Heidfeld tyle wyprzedzał w 2008, kwalifikując się dużo poniżej możliwości bolidu.
RK: "Przepraszam to nie do d... tylko do pupy..heheheh" LOL
(21:40:17) Mexi: nando chyba ciśnie aż rozk**wi silnik ;p
(21:44:55) macko93: Alonso out
Avatar użytkownika
Mexi
 
Dołączył(a): So kwi 07, 2007 12:15
Lokalizacja: Łódź
GG: 3539392

Postprzez qTeck Śr gru 30, 2009 13:37  Re: Problem wyprzedzania w dzisiejszej F1

Gwoli ścisłości - nie sposób przy poruszaniu tematu tegorocznego GP Brazylii zapomnieć o tym, że co prawda wyścig był suchy, ale kwalifikacje to była totalna ulewa, która namieszała w stawce i dzięki temu uświadczyliśmy tak wielu manewrów (Button, Vettel i Hamilton przebijający się z końca stawki). Trochę podobnie do GP Japonii 2005, który przy suchym qualu przypominałby zapewne tegoroczny wyścig na Suzuce, ale z tych samych względów co GP Brazylii a.d.2009 obfitował w to co lubimy najbardziej.
A w 2006 roku mieliśmy deszczowy wyścig - na Hungaroringu :-P
I like my sugar with coffee and cream.
Avatar użytkownika
qTeck
 
Dołączył(a): Wt wrz 23, 2008 23:23
Lokalizacja: Brieg/Breslau

Postprzez patgaw Śr gru 30, 2009 13:45  Re: Problem wyprzedzania w dzisiejszej F1

qTeck napisał(a):A w 2006 roku mieliśmy deszczowy wyścig - na Hungaroringu :-P


I w Chinach
Avatar użytkownika
patgaw
 
Dołączył(a): Śr sty 31, 2007 21:27
Lokalizacja: WWA

Postprzez Anderis Śr gru 30, 2009 14:13  Re: Problem wyprzedzania w dzisiejszej F1

Mexi napisał(a):Poza tym najpierw mówisz że do różnicy względem 2008 przyczyniła się większa liczba deszczowych wyścigów w 2008 a następnie piszesz, że wyścig w Chinach był "najbardziej obfitującym w manewry wyprzedzania wyścigiem dekady" ale nie wspominasz, że on także był deszczowym, który bardzo podciągnął statystykę na 2009.


Ehh, spójrz na to: w 2009 roku mieliśmy jeden pełny deszczowy wyścig w Chinach i kilka deszczowych okrążeń w Malezji (wyścig przerwano w połowie, co też zmniejszyło statystykę wyprzedzań na 2009), w 2008 roku mieliśmy 2 w pełni deszczowe wyścigi na Sliverstone i na Monzy i jeden w większości deszczowy w Monaco, na torach, które raczej nie zawyżają statystyki wyprzedzań, jeśli odbywają się na nich suche wyścigi. W dodatku mieliśmy kilka deszczowych okrążeń na Spa i Interlagos, co bardzo podbiło statystykę wyprzedzań, jako, że jedni zmieniali opony, inni nie i mieliśmy potem takie pogonie, gdy Heidfeld wyprzedzał na mokrych oponach 3 czy 4 zawodników na jednym okrążeniu. Nie trzeba się bardziej w to zagłębiać, żeby stwierdzić, że deszcz zdecydowanie bardziej zawyżył statystykę w roku 2008, niż 2009.

Mexi napisał(a):Ok, sezon 2007 i 2006. 3 i 0 wyścigów deszczowych.


Wypadałoby dokładniej przeanalizować liczbę deszczowych wyścigów w sezonie 2006, jeśli się ją przytacza. :-P

Mexi napisał(a):Liczba wyprzedzań - większa. Mimo bardziej rozbudowanej aerodynamiki.


Porównywałem przede wszystkim sezon 2009 i 2008. Należy pamiętać, że we wcześniejszych mieliśmy po 2 kierowców więcej na torze, co też zawyżało liczbę manewrów wyprzedzania (w pierwszych 4 wyścigach 2008 też było zawyżone, bo kierowcy SA dość często byli wyprzedzani). No i lata 2007 i 2006 to znacznie większe różnice pomiędzy szybkością poszczególnych bolidów w stawce, więc gdy jakiś zawodnik z czołówki znalazł się z jakichś przyczyn na końcu stawki, miał wtedy znacznie łatwiejsze zadanie, niż w latach 2008/2009. A takich sytuacji nie brakowało. Sezonu 2009 nijak nie da się porównać pod tym kątem do 2007 i wcześniejszych, tak jak nie będzie się dało porównać z nimi sezonu 2010. Sezony 2008 i 2009 były poza konstrukcją bolidu względnie podobne, więc można tu czynić porównania, które wypadają moim zdaniem nieznacznie na korzyść tego ostatniego.
Avatar użytkownika
Anderis
 
Dołączył(a): Wt paź 16, 2007 19:19
GG: 1295936

Postprzez Mexi Śr gru 30, 2009 15:00  Re: Problem wyprzedzania w dzisiejszej F1

Anderis napisał(a):
Mexi napisał(a):Ok, sezon 2007 i 2006. 3 i 0 wyścigów deszczowych.


Wypadałoby dokładniej przeanalizować liczbę deszczowych wyścigów w sezonie 2006, jeśli się ją przytacza. :-P
Anderis napisał(a):Zgadza się, były jakies deszczowe, nie wzróciłem na to uwagi bo dane wziąłem prosto z tej strony.

Mexi napisał(a):Liczba wyprzedzań - większa. Mimo bardziej rozbudowanej aerodynamiki.


Porównywałem przede wszystkim sezon 2009 i 2008. Należy pamiętać, że we wcześniejszych mieliśmy po 2 kierowców więcej na torze, co też zawyżało liczbę manewrów wyprzedzania (w pierwszych 4 wyścigach 2008 też było zawyżone, bo kierowcy SA dość często byli wyprzedzani). No i lata 2007 i 2006 to znacznie większe różnice pomiędzy szybkością poszczególnych bolidów w stawce, więc gdy jakiś zawodnik z czołówki znalazł się z jakichś przyczyn na końcu stawki, miał wtedy znacznie łatwiejsze zadanie, niż w latach 2008/2009. A takich sytuacji nie brakowało. Sezonu 2009 nijak nie da się porównać pod tym kątem do 2007 i wcześniejszych, tak jak nie będzie się dało porównać z nimi sezonu 2010. Sezony 2008 i 2009 były poza konstrukcją bolidu względnie podobne, więc można tu czynić porównania, które wypadają moim zdaniem nieznacznie na korzyść tego ostatniego.


To ja może inaczej się zapytam. Czy liczba wyprzedzań w 2009 jest o tyle większa, że możemy spokojnie powiedzieć, że zasługe w tym ma zmieniona aerodynamika? :) Dla mnie to porażka i mimo różnic w ilości wyścigów mokrych - końcowa różnica wyprzedzań jest "w granicach błędu statystycznego".
RK: "Przepraszam to nie do d... tylko do pupy..heheheh" LOL
(21:40:17) Mexi: nando chyba ciśnie aż rozk**wi silnik ;p
(21:44:55) macko93: Alonso out
Avatar użytkownika
Mexi
 
Dołączył(a): So kwi 07, 2007 12:15
Lokalizacja: Łódź
GG: 3539392

Postprzez Anderis Śr gru 30, 2009 15:12  Re: Problem wyprzedzania w dzisiejszej F1

Oczywiście, że efekty nie były takie, jakich wszyscy się spodziewali, liczba wyprzedzań, uwzględniając wszystkie czynniki, wzrosła bardzo nieznacznie, mamy średnio 2-3 manewry na wyścig więcej, myślę, że wszyscy spodziewali się lepszych rezultatów. Mi jednak nie zależało na pokazaniu, że zmiany w przepisach znacząco polepszyły sprawę, tylko na tym, że jej nie pogorszyły, bo takie wrażenie można było odnieść, patrząc w statystyki.
Swoją drogą to same te statystyki nie są do końca wiarygodne, gdyż z tego, co się orientuję, nie uwzględniają pierwszego okrążenia (przecież wyprzedzanie na pierwszym okrążeniu ma miejsce nie tylko zaraz po starcie), a także nie zawierają manewrów, po których wyprzedzony zawodnik na tym samym kółku zjawił się w boksie, a przecież nie zawsze takie manewry wynikają z tego, że kierowca zjeżdża za chwilę na swój pit-stop. No i zamiana pozycji może wynikać także z innych czynników, niż walka na torze. 8-)
Avatar użytkownika
Anderis
 
Dołączył(a): Wt paź 16, 2007 19:19
GG: 1295936

Postprzez pawel92setter Śr gru 30, 2009 19:02  Re: Problem wyprzedzania w dzisiejszej F1

Do tego wszystkiego, dodałbym jeszcze, że w 2008 było w ogóle więcej wyścigów niż w kończącym się już, 2009. Mi liczba manewrów odpowiadała, częściej oglądaliśmy próby zyskania pozycji i chyba więcej działo się po starcie ;)

Naszła mnie ostatnio pewna myśl- jeśli to prawda, że Cosworthy będą mocne ale paliwożerne- to zespoły na Cosworthach będą mogły być bardzo wysoko w kwalifikacjach! A później lżejsze bolidy na innych silnikach miałyby okazje do wyprzedzania np. Williamsów na przestrzeni wyścigu.
Wspieram PUT Motorsport!

"I win or I learn, but I never lose." Melinda Emerson
Avatar użytkownika
pawel92setter
 
Dołączył(a): Śr lut 27, 2008 7:48
Lokalizacja: Poznań

Postprzez Gerard24 Pt lis 19, 2010 18:36  Re: Problem wyprzedzania w dzisiejszej F1

Już po sezonie na chłodno jak oceniacie: brak tankowania pomógł wyprzedzaniu czy nie? Mam wrażenie, że nie za bardzo, choć statystyki pokazują co innego [ale należałoby uwzględnić mocno odstające nowe zespoły].
Gerard24
 
Dołączył(a): Pt lis 19, 2010 18:31

Postprzez patgaw Pt lis 19, 2010 18:44  Re: Problem wyprzedzania w dzisiejszej F1

oczywiste jest ze w kwestii wyprzedzania na torze nic sie nie zmienilo, a wyprzdzanie w boxach jest teraz bardzo ciezkie.
Avatar użytkownika
patgaw
 
Dołączył(a): Śr sty 31, 2007 21:27
Lokalizacja: WWA

Postprzez wartek Pt lis 19, 2010 18:47  Re: Problem wyprzedzania w dzisiejszej F1

generalnie wyscigi ani kwalifikacje nie sa mniej ciekawe, nawet nie wiem czy kwalifikacje nie sa ciekawsze, ale jesli chodzi o wyprzedzanie to nic nie pomoglo
Avatar użytkownika
wartek
 
Dołączył(a): Pn gru 18, 2006 22:49

Postprzez McLfan Pn lis 22, 2010 0:28  Re: Problem wyprzedzania w dzisiejszej F1

Jeśli oczekujecie walki bok w bok co okrążenie, to zapraszam do kartingu... To jest F1, ja nie wiem jakiej Wy zmiany oczekujecie?! Owszem, jest lepiej. Ale często tylko wtedy, gdy są różnice w strategii. Więc tutaj kwestia przepisów, powinien moim zdaniem zniknąć nakaz użycia obu mieszanek w wyścigu. Będzie większa dowolność w strategii. Oczywiście opony też musiałyby być do tego dobrane, by miękka mieszanka nie kończyła się po 5 okrążeniach.
Obrazek
Avatar użytkownika
McLfan
 
Dołączył(a): Cz mar 09, 2006 16:11
Lokalizacja: Opole
GG: 2841050

Postprzez hideto Pn lis 22, 2010 0:45  Re: Problem wyprzedzania w dzisiejszej F1

McLfan napisał(a):Jeśli oczekujecie walki bok w bok co okrążenie, to zapraszam do kartingu... To jest F1, ja nie wiem jakiej Wy zmiany oczekujecie?! Owszem, jest lepiej. Ale często tylko wtedy, gdy są różnice w strategii. Więc tutaj kwestia przepisów, powinien moim zdaniem zniknąć nakaz użycia obu mieszanek w wyścigu. Będzie większa dowolność w strategii. Oczywiście opony też musiałyby być do tego dobrane, by miękka mieszanka nie kończyła się po 5 okrążeniach.

mało dawnych wyścigów widzieli więc pieją że kiedyś to było genialnie i się ludzie wyprzedzali po 5 razy na każdym zakręcie ;-)

Na prawdę polecam oglądanie starszych wyścigów, dzisiaj obejrzałem Japonię i Australię 1992 i... Berger w wyraźnie szybszym aucie (i to o wiele) od patrese jechał za nim kilka ładnych okrążeń nie mogąc go wyprzedzić. Zrobił to dopiero taktyką.
Obrazek
Dopiero gdy stracimy wszystko stajemy się zdolni do wszystkiego. Prawie śmierć niczego nie zmienia, dopiero śmierć... zmienia wszystko.
Avatar użytkownika
hideto
 
Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 18:15
Lokalizacja: Łódź

Postprzez slipstream Pn lis 22, 2010 8:34  Re: Problem wyprzedzania w dzisiejszej F1

mało dawnych wyścigów widzieli więc pieją że kiedyś to było genialnie i się ludzie wyprzedzali po 5 razy na każdym zakręcie

Nie tyle mało dawnych wyścigów, co wystarczyły skróty na YT gdzie w 5 minutach zmontowano ujęcia z kilku lat i że niby tak wspaniałe. Dokładnie tak samo jak za 10-15 lat będą wszyscy mówić ile to w obecnej F1 się działa, jak zmontują kilka manewrów z tego sezonu jeden filmik...
Avatar użytkownika
slipstream
moderator
 
Dołączył(a): N maja 29, 2005 15:24
Lokalizacja: 1123, 6536, 5321

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Technika i przepisy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

cron