Forum Wyprzedź Mnie!

atb napisał(a):Ale główna przyczyna wypaczonych wyników leży w możliwości zmiany opon w czasie SC. W momencie ogłoszenia neutralizacji bolidy muszą pokonywać poszczególne sektory w minimalnym, wyznaczonym czasie. Przez to zyskują ci, którzy są przy samych boksach (Sutil, Kobayashi wczoraj), a tracą ci, którzy mają dalej (Barrichello i chyba Heidfeld). Zakaz zmiany opon do czasu uformowania się węża wyeliminowałby takie przypadki.

Gdyby zabronić możliwości zmiany opon w czasie neutralizacji, lub kazać czekać zawodnikom do czasu uformowania się kolejki, również wypaczałoby to wyniki, może nawet jeszcze bardziej, niż obecnie. W olbrzymim stopniu premiowałoby to zawodników, którzy wykonali zmianę opon chwilę przed wyjazdem SC a mocno karałoby tych, którzy w danym momencie jechali na zużytych oponach.
Wyobraźmy sobie taką sytuację:
Na czele jadą z dużą przewagą Alonso i Vettel. Alonso ma 10 sekund przewagi nad Vettelem. Vettel zjeżdża po nowe opony i jest na drugim miejscu 30 sekund za Alonso. Alonso zostaje na torze, bo np. chce maksymalnie opóźnić swój pit stop, by mieć przewagę opon nad Vettelem w dalszej części rywalizacji. Na następnym okrążeniu po pit stopie Vettela wyjeżdża Safety Car, a Alonso nie może zjechać na zmianę opon.
a) Jeśli nie można zmienić opon podczas neutralizacji w ogóle, to Vettel bardzo szybko po wznowieniu wyścigu wyprzedza Alonso dzięki przewadze opon, a Hiszpan w dodatku musi odbyć jeszcze jeden pit stop od Niemca więcej (jeśli jego strategia zakładałaby tyle samo pit stopów podczas wyścigu) i niemalże traci szansę na zwycięstwo w wyścigu. Bo najprawdopodobniej Vettel nie byłby jedynym kierowca, który skorzystał z tej sytuacji i wyprzedził Alonso.
b) Jeśli Alonso zmieniłby opony w momencie, gdy bolidy ustawią się w rządku, to automatycznie ląduje za wszystkimi, którzy byli w momencie wyjazdu SC na tym samym okrążeniu i zdecydowali się pozostać na starych oponach. Jeśli takich kierowców byłaby znaczna ilość, straty Fernando znowu byłyby ogromne.

Im bardziej się nad tym zastanawiam, tym bardziej dochodzę do wniosku, że nierealnym jest, by neutralizacja nie mogła wpłynąć w znaczącym stopniu na rezultaty wyścigu, a jednocześnie miała w miarę przejrzyste zasady i trwała w miarę krótko. Możnaby kombinować z jakimiś przelicznikami czasu, zamienianiem pozycji itp. ale nie byłoby to przejrzyste i czytelne dla widzów lub przedłużałoby niepotrzebnie okres jazdy za SC o kilka okrążeń.

Jeśli chodzi o SC to dla mnie trochę nie poważne zwłaszcza w Monaco jest to, że zdublowani kierowcy jadą między czołówką. Kiedyś na okrążenie przed zjazdem SC taki Liuzzi dostałby pozwolenie na to żeby się oddublować i nie przeszkadzałby innym. Teraz restart nie jest żadnym plusem dla tego który jedzie z tyłu. Zanim upora się z maruderem to już dawno jest "po ptokach" i ten który był z przodu i ma kawałek czystego toru ucieknie na bezpieczną przewagę.

Można wprowadzić softwarowe ograniczenie na moc podczas neutralizacji. Przykładowo obcinamy moc aut do 100KM a wyścig trwa nadal, ale to może być niebezpieczne dla porządkowych. Można też zatrzymywać wyścig - tam gdzie jesteś, bez podjeźdzania do rywali z przodu. Przy wznowieniu zakaz wyprzedzania przez jedno okrążenie. Głupie, ale jedyne rozwiązanie gdzie neutralizacja nie miałaby wpływu na wynik.

I restartu nie ma bo silnik dawno wybuchł z przegrzania a opony zamarzły.

Przecież silnik można wyłączyć, rozruszniki dać porządkowym. Opony to przesadzasz, rozgrzeją sobie po chwili.

Abstrahując od ostatnich wydarzeń... SLS jest już nieco przestarzały i może w przyszłym roku zobaczymy nowego SC. Osobiście widzę dwóch kandydatów, ale gdy bardziej podoba mi się S-Coupe, to bardziej stawiam na model GT.

Nie wyobrażam sobie krowy S-coupe jako SC. To nie ta liga

A Mercedes do kiedy ma kontrakt na SC? Szczerze zobaczyłbym jakaś inną markę. SC powinien być spokrewniony z bolidami F1 i być do nich podobny(m.in silnik umieszczony centralnie).

Nie zapominajmy, że Mercedes dostarcza także samochód medyczny. Oprócz Mercedesa, BMW i Audi, żaden producent mi nie przychodzi do głowy, który ma tak rozbudowany wachlarz.

Bez przesady. Np. Porsche 911 na SC, a jakieś Cayenne na Medical Car Zresztą, to nie kwestia oferty, a pieniędzy i chęci jakiegoś producenta który jeśli tylko by się zdecydował, to o garaż spokojnie by zadbał.

Może też Jaguar XFR bądź Fiat (czyt. Maserati GT - SC, Jeep SRT - MC)

SC może być z powodzeniem dostarczany przez wielu innych producentów niz Mercdes: McLarena(MP4-12C), Pagani (Zonda), Ferrari (każdy), Maserati (quatroporte nawet na medical car), GM (Corvette, na tilkedromach bez zakrętów może nawet camaro by dał radę utrzymać się na czarnym? ), Nissan (GT-R byle nie fabryczny, bo ten jest strasznie podsterowny ), Audi (RS4, RS6, Lambo), Porsche, BMW (M3, M5, M550D ) i pewnie wiele innych. To tylko kwestia kasy i układów.

Obecny mercedes faktycznie się przejadł. Fajnie by było, gdyby BMW wrzuciło coś swojego lub po prostu Mercedes odświeżył ofertę jednak mimo wszystko taka ukochana M3 (przednie reflektory wyglądają fenomenalnie), mogłaby robić za SC

Przyszedł czas na zmianę. Ciekawe czy było w nich coś dłubane.

Chcecie BMW to wystarczy zobaczyć eFormule