Pit Stop

Pytania i odpowiedzi na sprawy dotyczące funkcjonowania F1

Moderator: Ekipa F1

Postprzez rodzyn93 Wt maja 23, 2006 19:51  Pit Stop

Jako że nie wszyscy wiedzą co oznacza Pit stop (niektórzy mówią postój lub zjazd, co też jest poprawnie) ale chciałem poruszyć temet pit stopów.

Bardzo lubię oglądać błędy podczas pit stopów lub długi czas ich.
Chyba w Gp San Marino, gdy Jenson Button wyjeżdżał z pit stopu, został mu korek od tankowania na samochodzie. Przyczyną było chyba, za wczesne powiadomienie gościa z lizakiem o podniesieniu lizaka.

[mod]Odsyłam od razu do tego tematu. Wyjasnienie zagadnienia pitstopu rozumiem, ale dyskusja o szczegolnych wypadkach w pitstopach to ciut odbiega od zalozen dzialu[/mod]
rodzyn93
 

Postprzez Rufus Śr maja 24, 2006 0:11  Re: Pit Stop

Przede wszystkim "pit stop" to czynność, a nie miejsce. Stąd też niepoprawne jest mówienie o "wypadkach w pitstopach". "Wypadki podczas pit stopów" jest OK :-)
Rufus
 

Postprzez slipstream Śr maja 24, 2006 9:47  

Rufus napisał(a):niepoprawne jest mówienie o "wypadkach w pitstopach"


ewentulanie "wypadki w pit lane" jak nam chodzi o miejsce
Avatar użytkownika
slipstream
moderator
 
Dołączył(a): N maja 29, 2005 15:24
Lokalizacja: 1123, 6536, 5321

Postprzez Adriannn Śr maja 24, 2006 14:51  

Mam rozumieć że jak komentatorzy mowią np. Michael Schumacher zjeżdża na pit-stop,to źle mówią????Czy powinni mówić że zjeżdża na pit-lane???
Avatar użytkownika
Adriannn
 
Dołączył(a): Wt lis 15, 2005 19:31
Lokalizacja: Rozgłośnia w Toruniu :) :*

Postprzez deZZember Śr maja 24, 2006 15:46  

Adriannn napisał(a):Mam rozumieć że jak komentatorzy mowią np. Michael Schumacher zjeżdża na pit-stop,to źle mówią????Czy powinni mówić że zjeżdża na pit-lane???

"Zjeżdża na pit-stop" moim zdaniem. Można też powiedzieć "zjeżdża do boksów" albo "na tankowanie i wymianę opon", ale to za długie. Po angielsku mówią/piszą coś w podobie: "he's going to the pits", a "pit-stop" jest traktowana jak czynność, a nie jak miejsce wymiany opon i tankowania.
Avatar użytkownika
deZZember
 
Dołączył(a): Cz lip 14, 2005 21:57
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Rufus Śr maja 24, 2006 20:32  

"Zjeżdża na pit stop" jest o tyle OK, że w tym przypadku pit stop też jest czynnością - jak np. "zjeżdża na tankowanie". Źle jest "zjeżdża do pit stopu", "w pit stopie" i tak dalej. Za to "podczas pit stopu" - OK.
Rufus
 

Postprzez MMM Pt maja 26, 2006 10:37  

a pamiętacie jak koleś z lizakiem chciał własnie tym lizakiem bolid zatrzymać bo go zawcześnie podniósł?? coś mi sie wydaje ze ten gość już nie pracuje...
Avatar użytkownika
MMM
 
Dołączył(a): N cze 12, 2005 12:53
Lokalizacja: Stare Babice

Postprzez im9ulse Pt maja 26, 2006 10:41  

to bylo oczywiscie w Hondzie ,a lizakowy chcial zgilotynowac Jensona...koles poprostu spanikowal i jego pierwsza mysla bylo "cholera musze zatrzymac jakos ten bolid" :lol: :evil:
Villeneuve(97),Tracy(03),Button(09),Bottas my racing idols...
RACING - because football,basketball,baseball & golf only require ONE BALL...
Avatar użytkownika
im9ulse
 
Dołączył(a): So lip 23, 2005 0:03
Lokalizacja: Old Danzig

Postprzez Mariusz Pt maja 26, 2006 10:52  

MMM i im9ulse jeden z moderatorów już zwracał uwagę na początku tego tematu, do czego odnosi się ten dział, a Wy nadal swoje.

Wracając do sedna sprawy: można mówić zjechał do strefy boksów albo jak napisano już wcześniej zjeżdża na pit stop.
Avatar użytkownika
Mariusz
 
Dołączył(a): Śr kwi 13, 2005 7:00
Lokalizacja: Puławy
GG: 1111640

Postprzez Micheal Cz lip 06, 2006 20:40  

Ktoś może wie po co w pit stopie są te metalowe "listewki"na które najażdżaja bolidy.
Wydaje Mi się że chodzi o tankowanie podczas którego wytwarza się napięcie elektryczne a te "listewki" odprowadzają ją w glebe
Czy się myle?
Skok przez płot
Avatar użytkownika
Micheal
 
Dołączył(a): Wt cze 27, 2006 13:00
Lokalizacja: Częstochowa

Postprzez deZZember Cz lip 06, 2006 22:50  

Kiedyś coś obiło mi się o uszy, że to czujniki uruchamiające i zatrzymujące zegar liczący czas... ale to było dawno, bardzo dawno (może nawet z 10 lat temu). W sumie nigdy się nad tym nie zastanawiałem..... nie wiem czemu, bo to rzeczywiście ciekawe zagadnienie. Zna ktoś odpowiedź?
Avatar użytkownika
deZZember
 
Dołączył(a): Cz lip 14, 2005 21:57
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Mariusz Cz lip 06, 2006 22:55  

Micheal napisał(a):Wydaje Mi się że chodzi o tankowanie podczas którego wytwarza się napięcie elektryczne a te "listewki" odprowadzają ją w glebe

Chyba chodzi Tobie o uziemienie.

deZZember napisał(a):Kiedyś coś obiło mi się o uszy, że to czujniki uruchamiające i zatrzymujące zegar liczący czas.

Możliwe.

Ja z kolei gdzieś czytałem, że to są dodatkowe wsporniki służące stabilizacji, kiedy mechanicy z przodu i tyłu unoszą auto podczas wymiany ogumienia. Czy tak właśnie jest nie wiem. Ale zauważyłem, że np. w samochodach turystycznych też tak bywało.
Avatar użytkownika
Mariusz
 
Dołączył(a): Śr kwi 13, 2005 7:00
Lokalizacja: Puławy
GG: 1111640


Powrót do Technika i przepisy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

cron