Nasze recepty dla Formuły 1

Pytania i odpowiedzi na sprawy dotyczące funkcjonowania F1

Moderator: Ekipa F1

Postprzez Pieczar N wrz 04, 2016 15:16  Re: Nasze recepty dla Formuły 1

Które i tak są za free. W WEC też są serie towarzyszące :-)

W LMP1 ściga się faktycznie sześć i to one obsadzają podium.

No to w F1 ścigają się 2 bolidy + 3. na dokładkę do podium do wyboru - Red Bull, Ferrari, FI, jak komu się lepiej dany wyścig ułozy.
Obrazek
Avatar użytkownika
Pieczar
 
Dołączył(a): Wt kwi 26, 2005 20:26
Lokalizacja: Częstochowa

Postprzez bartoszcze N wrz 04, 2016 15:31  Re: Nasze recepty dla Formuły 1

W tym sezonie na podium 9 kierowców z 5 zespołów.
W 2015 i 2014 po 10 kierowców z 6 zespołów.

W LMP1 mamy w 2014 sześć załóg na podium, w 2015 i 2016 po pięć. Z trzech zespołów, oczywiście.
Nick Heidfeld w bezpośredniej rywalizacji zdobył więcej punktów niż Robert Kubica więc jest lepszym kierowcą wg kryteriów moderatora NN.
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/ff/bg/z4hd/6BNKBnMf2qPWcpNavB.jpg
Avatar użytkownika
bartoszcze
 
Dołączył(a): Pn wrz 09, 2013 21:39
Lokalizacja: Jeden z Wszechświatów

Postprzez Pieczar N wrz 04, 2016 15:57  Re: Nasze recepty dla Formuły 1

Ale nie wiem co Ty chcesz porównywać. W LMP1 startuje 5 zespołów, z czego 3 fabryczne, które praktycznie są osobną klasą, w F1 jest ich 10. Jeśli już to lepsze byłoby porównanie procentowe do liczby startujących zespołów, ale wtedy Twoja statystyka nie wyglądałaby już tak na korzyść F1...
Obrazek
Avatar użytkownika
Pieczar
 
Dołączył(a): Wt kwi 26, 2005 20:26
Lokalizacja: Częstochowa

Postprzez bartoszcze N wrz 04, 2016 16:33  Re: Nasze recepty dla Formuły 1

Ale to Ty twierdziłeś wcześnie, że "nie sześć startuje" :)
Nick Heidfeld w bezpośredniej rywalizacji zdobył więcej punktów niż Robert Kubica więc jest lepszym kierowcą wg kryteriów moderatora NN.
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/ff/bg/z4hd/6BNKBnMf2qPWcpNavB.jpg
Avatar użytkownika
bartoszcze
 
Dołączył(a): Pn wrz 09, 2013 21:39
Lokalizacja: Jeden z Wszechświatów

Postprzez Pieczar N wrz 04, 2016 17:56  Re: Nasze recepty dla Formuły 1

No stwierdziłem i co to ma do powyższego? Nie bardzo rozumiem co chcesz udowodnić - w LMP1 tak tylko 3 zespoły liczą się w walce o podium, ale 2 z nich regularnie walczą o zwycięstwa, czego w F1 nie widzieliśmy od 3 lat.
Obrazek
Avatar użytkownika
Pieczar
 
Dołączył(a): Wt kwi 26, 2005 20:26
Lokalizacja: Częstochowa

Postprzez bartoszcze N wrz 04, 2016 18:04  Re: Nasze recepty dla Formuły 1

Nic szczególnego. Była dyskusja, nawiązałem do tekstów o wyższości WEC nad F1, skupiłeś się akurat na fragmencie o tym, że sześć samochodów się ściga.
Nick Heidfeld w bezpośredniej rywalizacji zdobył więcej punktów niż Robert Kubica więc jest lepszym kierowcą wg kryteriów moderatora NN.
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/ff/bg/z4hd/6BNKBnMf2qPWcpNavB.jpg
Avatar użytkownika
bartoszcze
 
Dołączył(a): Pn wrz 09, 2013 21:39
Lokalizacja: Jeden z Wszechświatów

Postprzez SirKamil Pn wrz 05, 2016 8:52  Re: Nasze recepty dla Formuły 1

xdomino996 napisał(a):A według mnie F1 dalej jest w miarę atrakcyjna. Po prostu ludzie oczekują nie wiadomo czego, co jest bardzo źle dla formuły, bo sprawia wrażenie u osób 3, że F1 jest nudna. Najważniejszy problem obecnej f1 to brak nowych fanów, to widać tu na forum. Pewnie trochę inaczej wygląda to w krajach z których są kierowcy jeżdżący w F1, ale u nas w Polsce jest zastój. Od 5 lat widać tylko te same osoby, trochę lepiej jest na głównej stronie, ale nie ma dalej szału.

Idąc dalej czemu F1 nie zachwyca nowych ludzi? Nie wiem tego. Wyprzedzenia są, walka jest, spa było bardzo interesujące, a w tym sezonie było już kilka fantastycznych rund (Monaco w deszczu zrobiło furrore ale kilka innych torów też by się znalazło), ale dalej wszyscy są na nie i jaka to f1 jest nudna. Zastanawiam się czego więc ludzie oczekują? Ostatnim czasem widziałem kilka komentarzy, że ktoś tam jest zadowolony że był w stanie oglądać sezony jak 2009 bo było mega ciekawie. Okej, nie wiem co tam było ciekawego, aerodynamika, że wyprzedzania nie było praktycznie w ogóle, zresztą w tak chwalonych 2007/2008 też tego wyprzedzania mega dużo nie było. Plus w sobotę najczęściej wygrywał kierowca lżejszy od reszty, co było nonsensem, który mi się nie podobał.

Mamy błędne koło, które tworzą osoby oglądające f1. Otóż dla większości f1 za każdym razem umiera, czego by nie wprowadzili. Mamy ciekawe v6t które generują duża moc, ale są pytania czemu nie mamy v8 czy v10. Bo nie mamy, a czemu nowe BMW m5 ma v8 bi turbo zamiast v10? Czepiamy się formuły, a to na drogach mamy nowe auta których dźwięk jest poprawiany przez system audio (dokładnie jak to działa to nie wiem dlatego nie rozwijam, nowe m3 takie rozwiązanie ma), po prostu mamy już takie czasy, że rozwój wymusił pójście o krok do przodu, ale po 2 latach, prawie 3 dla mnie ten krok jest zdecydowanie dobry, bo te silniki naprawdę są że tak prosto powiem, fajne.

DRS, ludzie zapominają że został wprowadzony bo były procesje, dużo pomógł i doświadczenie dało to, że jest w zasadzie na każdych torach ustawiony tak, żeby nie dawać przesadnego zysku by nie było wymijania, ale oczywiście wszystko jest złe.

Hipokryzje widać również w przepisach na 2017 rok. Dla połowy ludzi obecną F1 umarła bo czasy okrążeń z roku na rok spadają, ale dla pewnie większości z tej połowy zmiany na 2017 rok są negatywne bo będzie trudniej wyprzedzać.

Podsumowując, nasze negatywne opinie o tym jak f1 umiera (bo zakładam że nie tylko Polacy tak się wypowiadają o obecnej formule) negatywnie wpływa na obraz u osób które mógłby być fanami F1, ale nie będą nimi, bo przecież młody Paweł był zainteresowany oglądaniem F1, ale wszedł na portal o F1 i 8 na 10 komentarzy było o tym że f1 umiera i były nudy, że ludzie zasypiali. Sami usmiercamy F1 takimi dennymi wpisami, które piszemy bo ludzie liczą na nie wiadomo co, 2000 konne V16, 22 auta w 0.1 sekundy, wyprzedzania co zakret, głos by z Niemiec słyszeć w Polsce bolidy, po prostu w rzeczy nierealne w obecnych czasach

Czyli w skrócie; w F1 wszystko jest w najlepszym porządku, a winni spadku jej popularności są niezadowoleni kibice, przy czym to niezadowolenie jest obiektywnie bezzasadne?

Nie spotkałem się jeszcze z taką opinią i nie zgadzam się z nią. F1 w wielu obszarach nie działa jak powinna a wynikający z tego spadek jakości/atrakcyjności produktu połączono z równoczesnym coraz pazerniejszym drylowaniem kieszeni, zwłaszcza bardziej zaangażowanych. Według mnie to jest przyczyna tracenia rynku przez mistrzostwa.
"Opony są takie same dla wszystkich." A. Newey, Luty 2011 r.
Avatar użytkownika
SirKamil
 
Dołączył(a): Śr wrz 14, 2005 22:12
Lokalizacja: Kraj kwitnącej lipy

Postprzez baron Wt wrz 06, 2016 9:06  Re: Nasze recepty dla Formuły 1

Tak sobie od wczoraj myślę, czy nie byłoby ciekawie, by za kilka lat wprowadzić coś, co mamy w LMP1, czyli np. Ferrari mogłoby startować z V8 3,4, Mercedes V6 2,0 turbo, Renault z V4 2,0 turbo itd. przy ograniczonym budżecie. Co wy na to? Oczywiście razem z hybrydową technologią jaką mamy teraz.

Mogłoby to też przyciągnąć kilku nowych producentów.
baron
 
Dołączył(a): Pt lip 13, 2007 13:15
Lokalizacja: Konin

Postprzez bartoszcze Wt wrz 06, 2016 9:57  Re: Nasze recepty dla Formuły 1

Skoro ma być ograniczony budżet, to po co dalsze ceregiele?
Nick Heidfeld w bezpośredniej rywalizacji zdobył więcej punktów niż Robert Kubica więc jest lepszym kierowcą wg kryteriów moderatora NN.
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/ff/bg/z4hd/6BNKBnMf2qPWcpNavB.jpg
Avatar użytkownika
bartoszcze
 
Dołączył(a): Pn wrz 09, 2013 21:39
Lokalizacja: Jeden z Wszechświatów

Postprzez Pieczar Wt wrz 06, 2016 20:13  Re: Nasze recepty dla Formuły 1

Ograniczone budżety to proponował już Max Mosley w 2009 roku i fabryczni z Czerwonymi na czele prawie doprowadzili do rozłamu. Póki Ferrari ma w tym sporcie dużo do powiedzenia to na realizacje takich pomysłów nie ma co liczyć.
Obrazek
Avatar użytkownika
Pieczar
 
Dołączył(a): Wt kwi 26, 2005 20:26
Lokalizacja: Częstochowa

Postprzez barthezz Wt wrz 06, 2016 20:41  Re: Nasze recepty dla Formuły 1

Hmm, połączenie rozluźnienia regulaminu wraz z ograniczeniem kosztów mogłoby zadziałać. Myślę, a raczej mam nadzieję, że pozwoliłoby to na większą kreatywność inżynierów.
barthezz
 
Dołączył(a): Śr cze 08, 2016 8:19

Postprzez slipstream Wt wrz 06, 2016 23:10  Re: Nasze recepty dla Formuły 1

W takich sytuacjach zastanawiam się czy Max Mosley śmieje się zza grobu (oczywiście nie tego dosłownego a politycznego). Bo kiedy już Mosely mówił o potrzebie ograniczenia budżetów i eskalujacych wydatków wszyscy go wyśmiewali i wytykali że bredzi... I tak, najważniejszym punktem Mosleya była ograniczenie budżetów, ale "uwolnienie" przy tym kreatywności inżynierów. Co pokazała historia i w jakim miejscu jest F1 wiemy... Oczywiście wszyscy niemal byli za zespołami, bo FIA i Mosley zawsze była tą złą...

A tak w ogóle to tez ciekawe. Za czasów Mosleya FIA nie dawała o sobie "zapomnieć" co chwile wyskakując z jakimiś mniej lub bardziej besztanymi pomysłami, czy wręcz lubiła budzić kontrowersje i być stroną w sporach. Dzisiaj FIA jest właściwie idealnie bierna, bo jej rola ogranicza się właściwie do parafowania wszystkiego co jej pod nos podsuną i tyle, a jedyna konfliktowa sytuacja to pokrycie terminów LeMans z GB w Baku... zgodnie z tym co im Bernie pod nos podsunie w formie kalendarza.
Avatar użytkownika
slipstream
moderator
 
Dołączył(a): N maja 29, 2005 15:24
Lokalizacja: 1123, 6536, 5321

Postprzez rno2 Śr wrz 07, 2016 9:23  Re: Nasze recepty dla Formuły 1

Mosley przesadził w drugą stronę - zespołom, które wydawały 150-300 milionów dolarów rocznie chciał nakazać ograniczyć budżety do 40 milionów.
Sama idea ograniczenia budżetów i uwolnienia przepisów technicznych była zacna, ale nie oszukujmy się - przy ograniczeniu do 40 milionów żaden zespół nie miałby kasy na jakąkolwiek kreatywność...
Gdyby zrobić ograniczenie początkowe np. 130 milionów i stopniowo schodzić do limitu docelowego ok. 100 milionów, to zapewne mogło to wypalić.
rno2
 
Dołączył(a): Wt kwi 05, 2011 11:29
Lokalizacja: Konin
GG: 4666507

Postprzez Pieczar Śr wrz 07, 2016 10:03  Re: Nasze recepty dla Formuły 1

40mln to była kwota do negocjacji (pewnie skończyłoby się na ~100). Poza tym z tego co pamiętam w to wchodziły tylko koszty budowy bolidu, bez wynagrodzeń dla pracowników i wszystkiego co związane z marketingiem.
Obrazek
Avatar użytkownika
Pieczar
 
Dołączył(a): Wt kwi 26, 2005 20:26
Lokalizacja: Częstochowa

Postprzez slipstream Śr wrz 07, 2016 10:24  Re: Nasze recepty dla Formuły 1

Nikt nie mówi że Mosley dał idealne rozwiązanie, ale on pierwszy zwrócił głośno uwagę na potrzebę redukcji kosztów. A taką kwotą na poziomie 40 mln tym bardziej zrobił wokół tego szum. Niemniej sama idea redukcji kosztów była wyśmiewana bo wszyscy, łącznie z kibicami, udawali że jest cudownie i wspaniale w F1...
Avatar użytkownika
slipstream
moderator
 
Dołączył(a): N maja 29, 2005 15:24
Lokalizacja: 1123, 6536, 5321

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Technika i przepisy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron