Volk napisał(a):Najdluzszy stint w wyscigu mial Barichello bo az 54 okrazenia. Moze jeszcze przy kilku dodatkowych safety carach i bardziej deszczowych warunkach przez caly wyscig daloby sie przejechac wyscig bez pit stopu
Jeśli mnie pamięć nie myli to Mika Salo w GP Monako'97 przejechał cały wyścig na jednym zbiorniku paliwa
SoBcZaK napisał(a):Jakim cudem sędziowie mogli sie pomylić? to po pierwsze.... po drugie co by było jakby dowiedzieli sie o swojej pomyłce już po odbytej karze? (a może tak było?)
Sędziowie to też ludzie
Każdy może się pomylić - może po prostu nie zauważyli "wykroczenia" Kimiego. Być może dopiero powtórka lub jakaś życzliwa osoba przypomniała im o tej sytuacji
chmiel napisał(a):W ogóle sędziowie jakoś późno na to zareagowali. Przecież info o tym, że sędziowie dyskutują nad sytuacją Kimiego, pojawiło się dopiero po kilku ładnych okrążeniach. Wiadomo, że takie info nie pojawia się od razu w TV, ale kara została przyznana też późno. Ciekawa sprawa.
Być może gdyby Kimi dostał ją od razu to straciłby jeszcze więcej pozycji.
peter74r napisał(a):Tylko że Kimas chyba nie powinien być cofnięty! Bo na oficjalnej piszą że Ci którym nie uda się ruszyć na okrążenie formujące razem z resztą, a potem jakimś cudem się pozbierają, to muszą stawać na koniec. A Kimi ruszył z resztą. A jak się ktoś nie pozbiera i zespół mu pomaga, to musi startować z boksów. Ale ja niekoniecznie musiałem dobrze ich zrozumieć
Kimi ruszył bez problemu, karę dostał za to, że na chwilę przed startem nie miał jeszcze założonych opon.
Podczas GP Kanady 2000 tuż przed okrążeniem rozgrzewającym zgasł silnik Coulthardowi. Mechaników w tym momencie nie powinno już być na torze, jedank byli tam i uruchomili silnik w bolidzie Szkota. Kilka/naście okrążeń później David dostał karę "stop and go". Także różnie to bywało z tym przesunięciem na koniec stawki