No i jednak widać, że Toro Rosso nie skupia się tylko na czasie jednego okrążenia. Vettel utrzymał swoją pozycję i może być na reszcie zadowolony z wyniku, który zdobył tylko dzięki umiejętnością i przygotowaniu samochodu
Kubica dziś już więcej chyba nie mógł wycisnąć. Wrócił na podium i nadzieja tylko w tym, że już tak zostanie do końca sezonu. A Nick nadal utrzymuje swój niski poziom. Widać nie udało mu się pomóc.
Kimi ma słabą passe co widać już od dawna. Szkoda, że to tylko nie przejawia się wynikami na torze, ale także zachowaniem poza nim. Ewidentnie widać, że jest zmęczony już tym, oby tylko nie podejmował jakiś wątpliwych decyzji.
Lewis tak jak i 3 tygodnie temu nie dał rady Massie, który ewidentnie złapał zwyżkę formy.
Ogólnie wyścig nudny sądziłem, że wyjedzie SC i zrobi się ciekawiej, ale nic takiego nie miało miejsca. No i potwierdza się antypatia dla Lewisa, czego można się było spodziewać w Hiszpanii