Lewis co ciekawe pojechał tak jak się nikt tego niespodziewanie - bezbłędnie
NIe rozumiem wieszania aż takich psów na Ferrari za tą akcje, bo McLaren pierwszej czystości pod tym względem nie jest. Z resztą takie zagrywki są po prostu logiczne i było do przewidzenia, nikt nigdy tego nie wytępi żadnym Regulaminem. Robert jak na te warunki pojechał bardzo dobry wyścig taktyka się opłaciła. Ogólnie wiało nudą chyba jeszcze bardziej niż na Hungaroringu.
Mam nadzieję, że BMW będzie wstanie dać Kubicy bolid do walki o 6 miejsce w GP Brazylii... no chyba, że Kimi tam wygra, ale nie wiem czy ktokolwiek w to wierzy...