Wyścig będzie jednocześnie nudny i ciekawy
. Nudny, bo pewnie tak jak przed rokiem w samym wyścigu niewiele się będzie działo. A ciekawy, bo zupełnie nie wiadomo kto ma największe szanse go wygrać. McLaren na Węgrzech pokazał się ze świetnej strony i pewnie także w GP Europy będą mocni. Podobnie Ferrari, które już od kilku GP odnoszą dobre wyniki, jednak do zwycięstwa wciąż im czegoś brakuje. Red Bull pewnie też będzie walczył o zwycięstwo. Ciekawe czy Brawn przerwie serię słabych GP, w ostatnich 3 wyścigach zdobyli tylko jedno miejsce na podium. Wymieniona czwórka zespołów ma chyba największe na wygranie wyścigu.
Ale po cichu liczę na jakiegoś niespodziewanego zwycięzcę. Williams od kilku GP za sprawą Rosberga odnosi równe wyniki. Przed rokiem zdobyli na tym torze 1 punkt, a samochód mieli dużo słabszy niż obecnie (więc pewnie tor im pasuje). Mam nadzieję na dobry wynik Brytyjczyków. Wielką niewiadomą jest także Toyota, która na jednym torze zdobywa dużo punktów, a na innym ciągnie się gdzieś w środku stawki. BMW pewnie tak jak w całym sezonie niewiele zawojuje. Natomiast jestem ciekawy formy Renault. W poprzednim wyścigu startowali z PP (co prawda, Alonso miał mniej paliwa, ale w innych wyścigach też miał mało, a startował gdzieś w środku stawki), zobaczymy jak będzie w Walencji. Może jakieś punkty zdobędzie Force India?
Ciekawy jestem formy Badoera i Grosjeana. O ile Włoch chce dojechać do mety, to Francuz na pewno liczy na jakieś punkty lub przynajmniej dobry występ. Oby tylko okazał się lepszy od Piquet'a (czyli wszedł do Q2
) to będę zadowolony.