W tegorocznych bolidach zbiornik nie koniecznie musi się znajdować za kierowcą, ze względu na jego rozmiar. Nie chce mi się w tej chwili szukać schematów, rysunków i innych pierdół, ale wystarczy popatrzeć na nowy bolid Ferrari - wydech jest umieszczony w podobnej odległości od kokpitu, jak w F60, jednak bolid jest sporo dłuższy.
Widać, że przednia oś i wydech są tam, gdzie były (wydech jest nawet trochę bliżej, ale to kwestia tego rozwiązania w F60, które widać na zdjęciu i które potem okazało się nielegalne), natomiast tylna oś jest wysunięta do tyłu.
A dlaczego tak, a nie inaczej? Ponieważ umieszczenie zbiornika za silnikiem nie generuje problemów z 'upchnięciem' tego na tak małej przestrzeni - między innymi dlatego, że, jak to już MarK napisał, jest on elastyczny i jego rozmiar można dopasować do przestrzeni, w której się znajduje.