Co do sytuacji z pierwszego zakrętu, wg mnie był to typowy RA, w którym nikt nie zawinił. Zresztą dla mnie z założenia RA jest incydentem, w którym nikt nie zawinił. Jeżeli widzę kogoś winę, nie określam tego mianem RA. Button był z tyłu, ale miał niewiele miejsca, żeby coś zrobić. Alonso nie zostawił mu dużo miejsca, jednak z drugiej strony był z przodu, po lewej miał Schumachera, a co dokładnie robił Jenson, nie wiedział. Mógł się jedynie domyślać, bo widać na onboardzie, że nie mógł zauważyć Anglika z boku, a
w lusterkach też go raczej nie widział. Zdarza się w tłoku zaraz po starcie.