Wyścig nawet interesujący. Oczywiście to dzięki deszczowym kwalifikacjom i bolidom Ferrari oraz McLarena z tyłu stawki. Takie niespodzianki w qualu zawsze zapowiadają emocje w wyścigu.
1. Vettel - pewne zwycięstwo, które mu się jak najbardziej należało po pechu we wcześniejszych wyścigach. Brawo.
2. Webber - można powiedzieć, że był równie szybki jak Vettel. Przegrał na starcie. Ale i tak może zaliczyć to GP do bardzo udanych.
3. Rosberg - takiego wyniku się właśnie po nim spodziewałem po kwalifikacjach, więc wyścig na miarę oczekiwań.
4. Kubica - znowu świetnie. Awansował na starcie, prezentował bardzo dobre tempo zbliżone do Nico w Mercedesie i nie popełniał błędów. Nie można mieć żadnych zastrzeżeń.
5. Sutil - wg mnie więcej zrobić nie mógł, więc ocena wysoka. Przed nim byli naprawdę szybsi kierowcy, a Lewisa Adrian potrafił skutecznie utrzymać za sobą.
6. Hamilton - kolejny wyścig, w którym przebijał się do przodu ze świetnym skutkiem. Na pewno pomaga mu w wyprzedzaniu system F-duct, ale on i bez tej zabawki pokazywał, że wyprzedzać potrafi.
7. Massa - bardzo dobry wyścig w wykonaniu Brazylijczyka. Dobrze wystartował i zachował się w pierwszym zakręcie, w końcówce wyprzedził Jensona. Byłem jedynie tylko trochę zdziwiony, że w początkowej fazie nie potrafił wyprzedzić Buemiego.
8. Button - solidnie... i to w zasadzie tyle. Nie ma za co krytykować Jensona, ale na szczególne pochwały też nie raczej nie zasłużył.
9. Alguersuari - pierwsze punkty i wg mnie kolejny bardzo udany występ. Mogła się podobać jego jazda. Walczył, wyprzedzał i jechał dobrym tempem.
10. Hulkenberg - stracił trochę pozycji, jednak miał chyba deszczowe ustawienia, a jakoś w pierwszej 10-tce udało mu się załapać, więc było nieźle.
13. Alonso - biorąc pod uwagę spore problemy ze skrzynią biegów od samego początku, jazda Fernando była naprawdę bardzo dobra i te co najmniej 2 pkt byłyby w tych okolicznościach świetnym wynikiem. Szkoda tylko tej awarii...
Sytuacja w generalce jest super ciekawa.