Ależ ja jestem zły na Lewsia.
PP było w zasięgu, bo Button stracił tylko 0,122s do Alonso... Generalnie myślałem, że McLaren będzie szybszy od Czerwonych, a tu taki zawód.
Martwi mnie jeszcze fakt, że Ferki są po czystej stronie toru i Massa raczej wyprzedzi Buttona na starcie, a to już byłaby porażka.
Jedyny pozytywny akcent dla mnie to fakt, że McLareny są szybsze na twardych oponach, a przecież na nich przejedzie się ponad połowę dystansu.