Gorzej. Nie wiem po co w ogóle dodają takie rzeczy jak manualne sprzęgło, skrzynia H itp, jak na kierownicy się w to jeździć nie da... FF działa na zasadzie, że im więcej skręcisz, tym mocniej centruje. Samo kierowanie to jest parodia. Nie da się ustawić dobrze czułości przy kącie obrotu 900 stopni. Auta zachowują się komicznie wręcz. Jeżeli miała to być namiastka symulatora, to porażka. Arcade też tego nazwać nie można, bo powinno dawać fun z jazdy (jak DIRT2 np). Pierwsza część TDU mnie nie zachwyciła, ale pograłem trochę, ale tutaj... Ponoć na klawiaturze się lepiej gra, ale mi już wystarczy